Rafko, powojniki jeszcze bardzo biedne

, wszystkie młode, więc nie pokaały tego, co powinny
Mam nadzieję, że wszystkie sobie poradzą jakoś i w tym sezonie się rozrosną.
Gosiu, ja mam wszytkie powojniki pomieszane z różami, nie wiem, jak to wyjdzie kolorystycznie, ale chyba będzie ok.
Aj, te
męże....
Dobrze będzie, na pewno sobie poradzimy
Andrzeju..
No mam hosty..
Ale wszystkie skromniutkie, młodziutkie, malutkie
żadna nie ma nazwy
Liliowiec jest póki co jeden, ale na pewno się to zmieni w tym sezonie
Joasiu, nie zauważyłam póki co żadnych złych stron użytkowania szyszek, nie mam siewek ani żadnych leśnych zwierzaków, najbardziej martwiły mnie mrówki, bo często ich było sporo w okolicach szyszek, ale na szczęście nie przypadł im do gustu mój ogródek.
Jeszcze..
Podczas zbierania szyszek wybieram tylko te ładniejsze okazy, staram się brać takie, po których mrówki itp. nie chodzą
Halinko, trzeba na spacerek do lasu
