Witaj Hanuś po długiej nieobecności,fajny ten tulipanek żółto czerwony,mam tez takiego ciemnego ale ni jak nie wychodzi mi na zdjęciu taki jak w realu ,Tobie udało się wydobyć ten właściwy kolor,niby czarny .Dawaj fotki za to ,że się spóźniłaś do nas z wiosną,a gdzie krokusy ,chyba masz ,miłego dnia
Haniu śliczny masz ten wiosenny ogródeczek.....nie martw się stratami pozimowymi bo u mnie też budleje nie odbiły a tak bardzo na nie liczyłam. Pokaż co tam nowego kwitnie w tym prawie już letnim Twoim ogródeczku..... :P
Witam Wszystkich
U mnie pewno jak i u Was-zimno,deszczowo i wietrznie.Lilie w tym roku słabo sobie radzą,te co sadziłam jesienią czy wiosną mają śmieszną wysokość i słabo wykształcone zawiązki kwiatów.Tylko moje stare pięknie wyrosły ale na kwiaty muszę jeszcze poczekać.
Wiosną dokumentnie odmłodziłam wszystkie moje róże-obcięłam prawie przy ziemi i muszę Wam powiedzieć,że tylko jedna padła w pozostałe wspaniale rosną.
Moja najwcześniejsza lilia-nie była moją ulubienicą-dopiero Izabella uświadomiła mi,że warta jest uwagi
Witaj Haniu . Jak dobrze, że znów jesteś z nami. Róże przepiękne i lilie boskie. Znów będzie co oglądać. Moje pierwsze lilie w zyciu, które kupiłam zainspirowana przez Ciebie, niedługo zakwitną. Sadziłam cebule jesienia. Juz nie mogę się doczekać, żeby zobaczę Casa Blancę
Haniu ależ u Ciebie wszystko kwitnie ,aż przyjrzałam się dacie,bo nie dowierzam patrząc na swoje,klimat jest jednak różny w naszym kraju .Lilie cudne ,u mnie też tegoroczne jakieś powyciągane niektóre i kwiatki skąpe ,te zeszłoroczne pięknie wyrosły i dorodnie,a i pąki wypasione,na kwiaty jednak jeszcze trochę muszę poczekać .
Gorąco pozdrawiam ,miłego dnia życzę Ci Hanuś
U mnie to samo z liliami ,idą słabo ,tzn mają po parę kwiatków ,
od 1 do 3 na jednej łodyżce ,ale może to tak ma być ,
cebulki dopiero się aklimatyzują :P Haneczko fajnie masz w Twoim ogrodzie ,a najbardziej jestem rada ,że już jesteś :P
Bogusia 2 dzięki za miłe powitanie.A lilie to takie wdzięczne kwiaty jak i róże.Raz posadzisz i przez wiele lat cieszą /jak nornice nie zjedzą cebul/ Mariola zaglądaj to jeszcze nie koniec to dopiero początek-nieśmiały początek Halinka u mnie też wszystko opóźnione,bo ostatnie dni były trochę ciepłe a tak zimno.leje a najgorsze są wiatry. Bogusia jesteś jak zawsze miła,tyle pochwał.Byłam u Ciebie-Ty to dopiero pozytywnie zaszalałaś w ogrodzie,ale to fajnie,bo będę podziwiać.
U nas dziś po południu znów leje i wiatr.Dużo róż już otrzepane z płatków,trawa wygląda jak jezdnia po procesji cała w płatkach róż-nie mam zdrowia do tej pogody.
Pokaże te co nadają się do pokazania
Witaj Haniu
Jak zwykle pokazałaś same cuda i piękności , cieszę się ,że jesteś i że zaś będziemy podziwiali Twoje piękne kwiaty .Już nie mogę się doczekać kiedy pokarzesz swoje kwitnące lilie
Moje róże jeszcze w pąkach , a pogoda taka sama jak u Ciebie , ciągle pada
Haniu, nareszcie! Jak się cieszę, że znów jesteś z nami.
Muszę przyznać, że warto było czekać. Róże masz przecudnej urody, a w tych kroplach wody bardzo im do twarzy
Pozdrawiam Dorota