W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

[2iza]

Ale dzieciaczki macie słodkie to ja tez mojego przystojniaka pokażę

Od samego początku ,aż do teraz ( przepraszam,że tych zdjęć ,aż tak dużo )

[panda7]

http://images48.fotosik.pl/126/d61c1065e420ff62med.jpg
Mieliście identyczne brzuchy

2iza... W jakim jest teraz wieku i najważniejsze - jak ma na imię?

http://images48.fotosik.pl/126/ebce2a45ccc1848amed.jpg
Kocham takie utytłane fotki! Piękny (po mamie ;-))

[treissi]

Ale jest śliczny I te wilkie czarne oczy... i długie rzęsy...

[violetta]

To i ja sie przypomnę z moimi chłopcami.
Starszy Michał i młodszy Kacperek- niedługo skończy roczek.

[2iza]

Ma na imię Krzysztof , Piotr . Urodził się 4 stycznia 2008r.




Urodził się na dobranockę


Dziękuję bardzo a taki brudasek z niego to teraz codziennie bo jak zorientował się ,że może jeść sam to nie ma szans ,żebym ja go mogła nakarmić. Tak ,brzuszki podobne to był 7 miesiąc hihi przytyłam 30 kilo ( przez cała ciążę )

[panda7]

Całkowicie zapomniałam, że to dziś TEN dzień Od czasu pojawiania się Malwy jestem na opak z datami, uroczystościami, ogólnie z czasem Na szczęście Malwcia pamięta
Córka mojej kuzynki rzeźbiła w ścianie,więc malowanie nie jest jeszcze najgorsze
Wczoraj wieczorem szukałam jedzenie dla rybek. Zawsze stało na szafce pod akwarium, a wczoraj znalazło się w koszu na brudną bieliznę Co jeszcze wymyśli Malwa? Boję się myśleć

treissi, Twoja córka nie miała zapędów malarskich? Może inne zdolności szkodnicze miała? OPOWIADAJ!!!

[Tula]

Dorko kiedy mój młodszy brat zabrał się za ozdabianie ścian (na oko w wieku podobnym do Twojej córy) to ojciec przykręcił mu do ściany wielki arkusz sklejki, po którym mogliśmy mazać do bólu. Co jakiś czas sklejkę zamalowywał na biało i mogliśmy zaczynać od nowa. Zachwyceni byliśmy.

[treissi]

Moja córka na szczęście nie niszczyła nic w domu (ścian, mebli, itp.) Jedynie miała i ma do tej pory obsesię na punkcie naklejania naklejek - wszędzie , gdzie się tylko da. No i wycieranie brudnych rąk o co się da A tak to w sumie nic 'strasznego' do głowy mi nie przychodzi. Lubiła też wywalać wszystkie ubrania z szafek. Składałam je po kilka a nawet kilkanaście razy dziennie. Ach no i uwielbiała pomagać w kuchni - po czym trzeba bbyło pół dnia sprzątać

[dez_old1]

Kiedyś gdy narobiłam pierogów to mój synio (jak był mały) chciał policzyć i każdego dotykał-tak mocno że każdy miał dziurkę i jak myślicie ugotowałam te pierożki?

[PUMKA]

Dzień Mamy...łza w oku sie kręci co te nasze pociechy potrafią wymalować ..))

moje maja zadatki na malarzy pokojowych - mamy firmę budowlana wiec wiem skąd czerpią inspiracje:






ale zdecydowanie moje serce podbijają takie rysunki jak TEN czyli MAMA i psy

[Karo]

jejuuuuuuuu jakie świetne są Twoje maluchy.
Przepiękne te malunki,rozczuliły mnie
Ja przyznam się,że już dawno wyrosłam z takich miłych zachowań ale pieczołowicie przechowuję wszystkie artystyczne prace moich córek w teczkach z gumką i przyznaję,że nie jeden raz zaglądałam tam.
Są lekarstwem na smutne dni...
A ściany co tam ściany,przecież umalują się.
Liczą się artystyczne talenty maluchów i ich uczucie do mamy i innych domowników.
Buziaczki dla nich PUMKO

[PUMKA]

Dzięki KaRo

Moje pociechy są przeurocze ( no ale które nie są ? ) i nawet jak łobuzują to nie mam siły się złościć...A ściany niczym z epoki kamienia łupanego przypominają mi o ich malarskich pasjach:-)

[g.kiecko]

A ja się pochwalę moim małym stadkiem potomków.
Najstarszy Dawidek. Ma 9 lat

Potem następują prawie czteromiesięczne bliźniaki


Karol

i Daria

I na razie dość

[raistand]

No... Przy bliźniakach to ja się nie dziwię temu "dość"

Gratulacje.

[g.kiecko]

Dziękuję, ich gaworzenie i buziunie pełne uśmiechów wynagradzają nieprzespane noce i kilometry bite od łóżeczka do łóżeczka