
Boczniak z grzybni
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Boczniak z grzybni
U mnie też nadal stoi na uboczu, ale niczego się już po nim nie spodziewam 

Pozdrawiam, Maciek.
Re: Boczniak z grzybni
Trzeba się mu przyjrzeć dokładnie. Grzybnia ma kolor biały. Na takim wysuszonym balocie dużych plonów już nie będzie. Słoma sucha i grzybnia wyrodzona, jeżeli nie przemarznięta, a do tego ryzyko, że wystawiony na zewnątrz balot nie jest sterylny i może się okazać, że szybciej rozwinie się pleśń niż boczniak.
Można jednak próbować wykorzystać grzybnię, która może być jeszcze w samym środku balotu i zarazić nią np. klocek drewniany z drzewa liściastego. Ja robię to tak, że wyrywam ze środka balotu kawałek słomy z widoczną grzybnią (kolor biały), moczę solidnie w czystej wodzie, przykładam to do pnia ściętego drzewka (może być klocek drewniany), owijam ciemną folią i czekam. Po miesiącu do dwóch zdejmuję folię, a pod nią przerośnięty grzybnią pień. Nawet na pniach ściętych drzew narażonych na bezpośrednie działanie słońca rosną mi boczniaki od strony północnej. Wyrastają co roku do czasu, aż pień i korzenie są tak spróchniałe, że można je rękoma wybrać z ziemi. W ten sposób usuwam pozostałości po drzewach i jednocześnie mam zapas świeżych grzybków. Na pniach mocno nasłonecznionych plony są małe. Dużo lepiej na ocienionych pozostałościach po ściętych drzewach. Zaletą tej metody usuwania pozostałości po drzewach jest to, że grzybnia przerasta również korzenie, a to sprawia, że nie mam odrostów i drzewo jest całkowicie usunięte z działki i przerobione na próchnicę.
Na wiosnę spodziewam się plonów na pniu orzecha ściętego w zeszłym roku. Pień o średnicy ok. 40cm celowo przy wycince zostawiłem wysoki na ok. pół metra nad ziemią. Im więcej drzewka, tym więcej jedzenia.
Można jednak próbować wykorzystać grzybnię, która może być jeszcze w samym środku balotu i zarazić nią np. klocek drewniany z drzewa liściastego. Ja robię to tak, że wyrywam ze środka balotu kawałek słomy z widoczną grzybnią (kolor biały), moczę solidnie w czystej wodzie, przykładam to do pnia ściętego drzewka (może być klocek drewniany), owijam ciemną folią i czekam. Po miesiącu do dwóch zdejmuję folię, a pod nią przerośnięty grzybnią pień. Nawet na pniach ściętych drzew narażonych na bezpośrednie działanie słońca rosną mi boczniaki od strony północnej. Wyrastają co roku do czasu, aż pień i korzenie są tak spróchniałe, że można je rękoma wybrać z ziemi. W ten sposób usuwam pozostałości po drzewach i jednocześnie mam zapas świeżych grzybków. Na pniach mocno nasłonecznionych plony są małe. Dużo lepiej na ocienionych pozostałościach po ściętych drzewach. Zaletą tej metody usuwania pozostałości po drzewach jest to, że grzybnia przerasta również korzenie, a to sprawia, że nie mam odrostów i drzewo jest całkowicie usunięte z działki i przerobione na próchnicę.
Na wiosnę spodziewam się plonów na pniu orzecha ściętego w zeszłym roku. Pień o średnicy ok. 40cm celowo przy wycince zostawiłem wysoki na ok. pół metra nad ziemią. Im więcej drzewka, tym więcej jedzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7300
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Boczniak z grzybni
Rolnikt
Kiedy mogę wykorzystać Twoją radę? Teraz ,czy na wiosnę ?

Re: Boczniak z grzybni
Zależy w jaki sposób planujesz uprawiać. Możesz już teraz. Wydaje mi się jednak, że lepiej o tej porze włożyć do ciemnego worka foliowego jakiś drewniany klocek obłożony w miejscach cięcia grzybnią zwilżoną wodą (nie chlorowaną z kranu, a najwyżej ze stopionego śniegu). Całość wstawić do pomieszczenia, w którym mróz nie spowoduje zamarznięcia wody i grzybni. Za kilka miesięcy klocek będzie przerośnięty grzybnią. wystawiasz go na powietrze w miejsce ocienione.
Jeżeli chciałabyś zarazić grzybkami pień na działce, powinnaś przyłożyć słomę z grzybnią od góry, na to kawałek drewna, tektury itp dla odizolowania grzybni od folii. Całość przykryć folią, która jest tak docięta, by przykryła pień od góry i jeszcze wystarczyła na owinięcie wokół pnia. Na to trzeba położyć warstwę izolacyjną np. z ziemi. Grubość warstwy 10 - 15 cm. Grzybnia będzie przerastać pień do jesieni. Na jesieni zdejmujesz folię, a świeże powietrze sprawi, że boczniaki będą rosły jak grzyby po deszczu. Trzeba tylko uważać, by w lecie, kiedy słońce mocno przygrzewa, nie spadła warstwa izolacyjna z ziemi, bo to może spowodować zaparzenie grzybni pod folią.
I jeszcze jedno - ostatnio zauważyłem, że mam sporo chętnych na moje grzybki. Ślimaki wiedzą co dobre, więc muszę ostro z nimi walczyć.
Zapomniałem o ważnej sprawie. Klocek drewniany powinien być zdrowy, bez pleśni. Przez zarażeniem grzybnią należy go moczyć kilka dni.
To samo dotyczy pnia drzewa. Z pniem poczekaj do wiosny, kiedy nie będzie mrozów.
Jeżeli chciałabyś zarazić grzybkami pień na działce, powinnaś przyłożyć słomę z grzybnią od góry, na to kawałek drewna, tektury itp dla odizolowania grzybni od folii. Całość przykryć folią, która jest tak docięta, by przykryła pień od góry i jeszcze wystarczyła na owinięcie wokół pnia. Na to trzeba położyć warstwę izolacyjną np. z ziemi. Grubość warstwy 10 - 15 cm. Grzybnia będzie przerastać pień do jesieni. Na jesieni zdejmujesz folię, a świeże powietrze sprawi, że boczniaki będą rosły jak grzyby po deszczu. Trzeba tylko uważać, by w lecie, kiedy słońce mocno przygrzewa, nie spadła warstwa izolacyjna z ziemi, bo to może spowodować zaparzenie grzybni pod folią.
I jeszcze jedno - ostatnio zauważyłem, że mam sporo chętnych na moje grzybki. Ślimaki wiedzą co dobre, więc muszę ostro z nimi walczyć.
Zapomniałem o ważnej sprawie. Klocek drewniany powinien być zdrowy, bez pleśni. Przez zarażeniem grzybnią należy go moczyć kilka dni.
To samo dotyczy pnia drzewa. Z pniem poczekaj do wiosny, kiedy nie będzie mrozów.
Boczniak z grzybni, a potem danie z boczniaka
Znalazłem dzisiaj kolejny fajny przepis na potrawę z boczniaka.:
http://www.kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=1093
http://www.kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=1093
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7300
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Boczniak z grzybni
Rolnikt ,a jak przymocować grzybnie do klocka zeby sie z niego nie zsuwala ?
Można go razem z grzybnią np. owinąć folią streczową ?
Pozdrawaim
Joanna

Można go razem z grzybnią np. owinąć folią streczową ?
Pozdrawaim
Joanna
Re: Boczniak z grzybni
Grzybnię przykładamy tak, by miała jak najlepszy kontakt z klockiem drewnianym. Najlepszy kontakt grzybni z klockiem będzie w miejscach cięcia klocka. Po bokach, gdzie jest kora, można ponacinać klocek. Im większą płaszczyzną przylega grzybnia do klocka, tym szybciej przerośnie cały klocek i zaczną wyrastać grzyby.
Zasada jest jedna - sprawić, by grzybnia ze słomy jak najszybciej rozwinęła się na klocku i jednocześnie, by nie rozwinęły się inne grzyby czy pleśń.
Zasada jest jedna - sprawić, by grzybnia ze słomy jak najszybciej rozwinęła się na klocku i jednocześnie, by nie rozwinęły się inne grzyby czy pleśń.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7300
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Boczniak z grzybni
Uparłam sie na tą uprawę boczniaków na klockach ,ale nigdzie nie mogę ich załatwić....chyba pójdę do lasu
Może podpowiecie gdzie zapukać po takie klocki,bo w tartakach mają iglaste tylko,przynakmniej mi tak mówią
Pozdrawaim
Joanna


Może podpowiecie gdzie zapukać po takie klocki,bo w tartakach mają iglaste tylko,przynakmniej mi tak mówią

Pozdrawaim
Joanna
Re: Boczniak z grzybni
Skoro tyle problemów z pozyskaniem podłoża w postaci klocków drewnianych, może warto pójść po najmniejszej linii oporu i kupić gotowy balot przerośnięty grzybnią. Taki zakup to gwarancja zbiorów już po kilku tygodniach, a nie po kilku miesiącach, jak na drewnie.
Można tez poszukać w sąsiedztwie kogoś, kto wyciął drzewa owocowe lub inne i ma problemy z odrostami, zaproponować mu spółkę i w ten sposób upiec dwa boczniaki przy jednym pieńku czy nawet dwie pieczenie przy jednym ogniu.
Można tez poszukać w sąsiedztwie kogoś, kto wyciął drzewa owocowe lub inne i ma problemy z odrostami, zaproponować mu spółkę i w ten sposób upiec dwa boczniaki przy jednym pieńku czy nawet dwie pieczenie przy jednym ogniu.
Re: Boczniak z grzybni
Planuję zakup kołków z grzybnią shiitake. Czy wszystkie rady forumowiczów dotyczące uprawy boczniaków mogą się przydać przy uprawie tych grzybów?
Czy komuś się udało z shiitake? Proszę podzielić się doświadczeniem.
Czy komuś się udało z shiitake? Proszę podzielić się doświadczeniem.
Re: Boczniak z grzybni
Poczytałam, pooglądałam i gratuluje wszystkim wychodowania takich smakołyków
I ja mam w planie zakupić "balot" z grzybnią - pierwszy w życiu
Ponieważ mam tylko możliwości uprawiania w altance, to mam proźbę,
abyście podpowiedzieli kiedy mogę już ją kupić, i jaka powinna być najniższa temp. i najwyższa,
bo w domku jest temp. taka jak na dworzu, no może przy + temp, jest ciutke wyższa.
Gdzie kupujecie gotowe baloty z grzybnią i kiedy zaczynacie uprawę


I ja mam w planie zakupić "balot" z grzybnią - pierwszy w życiu

Ponieważ mam tylko możliwości uprawiania w altance, to mam proźbę,

abyście podpowiedzieli kiedy mogę już ją kupić, i jaka powinna być najniższa temp. i najwyższa,
bo w domku jest temp. taka jak na dworzu, no może przy + temp, jest ciutke wyższa.
Gdzie kupujecie gotowe baloty z grzybnią i kiedy zaczynacie uprawę


"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- karool
- 200p
- Posty: 370
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Boczniak z grzybni
Też interesują mnie shitake.Wyszukiwarka nie znalazła mi nic na ten temat,chyba,że żle szukam. 

pozdrawiam
Alicja
Alicja
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Boczniak z grzybni
Jakoś słabo szukacie choćby http://farmagrzybow.pl/?gclid=CMqAhs25p ... 3godEirYBw
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 23 paź 2009, o 06:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚWIEBODZICE
Re: Boczniak z grzybni
Witam ja dorwałem klocki świeżo ściętego klona już pod koniec stycznia na początku lutego zaszczepiłóem kołki boczniaka.Klocki trzymam w związanym worku foljowym w ciepłym pomieszczeniu raz w tygodniu wlewam do worka 2wie szklanki wody żeby zwiększyć wilgotność i co miesiąc czasu minoł a na klockach wokół otworów szczepienia pokazały się miłe placki pleśni (grzybni) pniaki były świeże ale zwiększam sztucznie wilgotność dolewając wody być może to troszkę przyspiesza przerost.
alexy28