Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

[Dolnoslonzok]

Klimek, dziękuję Ci za miłe słowa. To rzadkie.
Polecałbym Państwu kontakt z jedną z winnic, która oferuje szczepione sadzonki. W wiadomości prywatnej przesyłam Ci linki do szkółek. W dziale o winogronach i winoroślach użytkownicy z pewnością również polecą Państwu odpowiednią osobę. Niestety nie mam jeszcze sadzonek szczepionych, a moją domeną są stare odmiany winorośli szlachetnej. Z odmian deserowych mogę jedynie polecić szwajcarską odmianę Muscat Bleu, którą znam, ale której nie mam . Mój materiał jest jedynie na użytek własny lub w lutym podarowuję sztobry z cięcia krzewów zaprzyjaźnionym winiarzom i winogrodnikom.

[3 KOTY]

Jeszcze nie przycięłam winogron, też mam jakąś stara odmianę 'babciną"., owoce ciemne. Czy zrobię im duża krzywde jak teraz przytnę?

[Dolnoslonzok]

3 KOTY, tnij, proszę śmiało, bez obaw. Winorośl może płakać już przy cięciu, ale to nic nie szkodzi.

[Dolnoslonzok]

Królewskie łzy. Płacze jedna z najpóźniejszych moich odmian- Riesling, król win białych Europy Środkowej (zauważyłem też płacz Merlot, zatem z tych najpóźniejszych został jeszcze tylko Cabernet Sauvignon).

[bendkos]

Tak z twojego doświadczenia płacz nie powoduje osłabienia winorośli? To znaczy choroby grzybowe albo gdy winorośl płacze a nadejdą mocne przymrozki.

[Dolnoslonzok]

Nocne przymrozki raczej nie są tu tak szkodliwe, wszak wszystkie duże winnice tną już od początku stycznia. Większe ryzyko upatrywałbym w okresie płaczu podczas wilgotnej pogody. Płacz winorośli pozwala na oczyszczenie się krzewu z patogenów, zatem jest korzystny, a w tym roku przypadł na okres suchej pogody. W sumie to krzewy cięte u mnie w styczniu jeszcze nie płaczą, a płacz jest na tych, które ciąłem w końcu lutego i na początku marca ( alei nie u wszystkich).

[kuneg]

A z jakich to patogenów oczyszcza się winorośl poprzez płacz?

Po mojemu, to w czasie ciepłej aury wiosną wzrasta ciśnienie soków w roślinie, które ma za zadanie "ruszyć" pąki do wzrostu. Przez rany po cięciu sok wycieka, bo wiązki przewodzące są uszkodzone. Wyciek soków opóźnia nieznacznie wybijanie pąków, co może mieć ewentualnie jakieś znaczenie przy przymrozkach (jak pąki nie zdążą się rozwinąć, to może nie zmarzną). Z drugiej strony, lejący się sok może prowadzić do zagniwania pąków, ale nie zaobserwowałam tego jakoś specjalnie, a w literaturach fachowych tak piszą.

W literaturach fachowych nic natomiast nie piszą o oczyszczaniu winorośli z patogenów na skutek wycieku soków. Michale, wyjaśnij, proszę.

[Dolnoslonzok]

Małgorzato, szukam opracowania na francuskich stronach, zatem postaram się odpowiedzieć Ci do soboty. Gdzieś na francuskich stronach winiarskich o tym czytałem dwa lata temu. Pisali tam również, że cięcie winorośli polecane jest w okresie płaczu krzewów, ponieważ wtedy patogeny nie wnikają do łozy. Muszę przeszukać internet.
A co do zalewania pąków i ich gnicia, obserwuję to u mnie na kilku krzewach każdego roku. Mimo że cięcie przeprowadzone jest prawidłowo, nadmiar soku i tak wylewa się na wszystkie strony i zdarza się to gnicie pąków.

[Dolnoslonzok]

Przyjechały wczoraj, wysłane w środę od p. Reinharda Antesa. 100 szt. Rieslinga, podładka 5BB( na piach), klon 358 o luźniejszych gronach, co jest niezwykle ważne w mojej biouprawie w dolinie rzecznej, gdzie jest więcej wilgoci i tym samym większa podatność na patogeny. Na glinie miałem bardzo dobre parametry i pierwsze wino za mną. W uprawie przerobowej na piachu mam najlepsze miejsce dla króla win białych Europy Środkowej. Dlatego wiem, że będzie wspaniale.
Od jutra zaczynam sadzenie.
P.S.
W uprawie historycznej na glinie mam 13 Rieslingów z lat 2010-2014. Ukorzeniam również ok. 50 sadzonek od nich pochodzących.

[Dolnoslonzok]

Johanniter 2021. Pąk wełnisty.

[Dolnoslonzok]

Riesling sadzony między 9 a 13 kwietnia budzi się powoli do życia.


A tu Johanniter 2021.
Johanniter dający wina w typie Rieslinga polecany jest przez niemieckich winiarzy do upraw ekologicznych. Sprawdziłem sam i to prawda. Wystarczą dwa- trzy opryski w sezonie, by zachował zdrowotność do końca sezonu. Moje vinifery potrzebują ca. 18 oprysków.
Johanniter jest w mojej uprawie również na cześć tradycji winiarskich naszej Ziemi Brzeskiej, kiedy to zakon joannitów od XIII w. posiadał swoje winnice. Komturia w niedalekim, podbrzeskim Łosiowie (w Brzegu również istniała komturia) miała taką uprawę właśnie, a wieś Oldrzyszowice była jedną z wielu okolicznych wsi na terenie gminy Lewin Brzeski (jak Buszyce, Różyna, Jasiona i kilka innych) należących do joannitów z Łosiowa.

[Dolnoslonzok]

Johanniter 2021


Pinot Blanc 2014 na glinie i Pinot Blanc 2021 w uprawie przerobowej na piachu


Chasselas 2020 w uprawie przerobowej na piachu

[Dolnoslonzok]

Riesling 2014, 2013 i 2010. Wczoraj w całej uprawie zastosowałem oprysk siarką i olejem. Wkrótce wprowadzę poważne środki bio ochrony.

[Dolnoslonzok]

Chasselas poniemiecki z mojej Ziemi Brzeskiej i w uprawie przerobowej na piachu.


Pinot Blanc 2014 na pniu 50 cm w uprawie historycznej na glinie (18) szt. i Pinot Blanc 2021 (100 szt.) w uprawie przerobowej na piachu.



W uprawie historycznej Elbling stara, nadreńska odmiana, znana nad Renem od czasów rzymskich. Elbling. Posiadam 23 krzewy z lat 2011-2020. Popularna odmiana w Saksonii.


Johanniter 2021 w uprawie przerobowej na piachu. 50 szt.odmiany dającej wina w typie Rieslinga, a wielce polecanej do bio upraw. W tym roku będzie owocowanie kontrolne, czyli po jednym gronie na krzewie, by ich nie przeciążać jako młodych roślin.

[Dolnoslonzok]

Riesling i jego krewny Elbling:



Pinot Blanc lubi moją nadodrzańską lokalizację. :



Chasselas przy południowej ścianie domu i w uprawie przerobowej na piachu:



Wczoraj kolejny oprysk tym razem Vitisan i siarka.