Witajcie
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa pod adresem moich rabatek

Jeszcze w ogrodzie kolorowo, choć pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza i nawet fotki nie wychodzą fajne bez słoneczka

Ta szarość nieba sprawia, że coraz częściej myślimy o nieodwołalnie zbliżającej się jesieni, przynajmniej ja tak mam. Chociaż w skrytości mam jednak nadzieję że lato jeszcze nie całkiem odeszło, a przynajmniej babie lato
Życzę wszystkim miłego, słonecznego dnia i zdrówka
Aniu Jeżówki są niezawodne, i niekłopotliwe, no chyba, że niektóre odmianowe, które potrafią być kapryśne

ale takimi się nie przejmuję

Hortensji mam tylko kilka, ale to się wkrótce zmieni

Marcinki jeszcze wszystkie w pączkach poza wysokimi nowoangielskimi.
Danusiu wszystkie moje dotychczasowe chryzantemy są mrozoodporne, choć w tym roku wiosną kupiłam kilka sadzonek takich, które mogą przemarzać, może przezimuję je w piwnicy. Nie wiem, czy w ogóle zdążą zakwitnąć, bo parę razy objadły je ślimaki

Pełne rudbekie mam pierwszy sezon, muszę zebrać nasiona, bo nie wiem, czy w przyszłym roku te jeszcze raz zakwitną
Edwardzie cały czas mam niedosyt, jeśli chodzi o mój ogród, ale to chyba dobry objaw

Ten niedosyt jest warunkiem rozwoju, ciągłego dążenia do ideału ... ale to jeszcze daleka droga przede mną

Na razie cieszę się z tego co mam i nie zamieniłabym mojego kawałka świata na żaden inny, chociaż podziwiam inne ogrody.
I jeszcze kilka fotek
