korzo_m niestety nie mam jeszcze piwniczki, jest dopiero w odległych planach
płocczanka 
ha ha a to znalazłas dobry sposób na grudnika; fiołki afryk tez mi się bardzo podobają i już zapisuję na listę zakupów
hortensjomanka właśnie takich zawirowań pogody najbardziej się boję bo to zwykle oznacza ogromne straty

Zima na pewno jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa; to dopiero marzec. Tylko te ciepłe dni nas tak nastrajają do prac wiosennych a potem zimn znów
powraca jak ten uparciuch
Blueberry dzięki;dokładnie tak było jak piszesz;zupełnie nie wiedziałam że należy go obracać tym bardziej że pisza iż gubi kwiatki jak mu się zmienia pozycję. To wietrzenie czyli zmiana temp tak na niego działa bodżcowo i zakwita? No to wietrzymy częściej
Bazyla Witam cie w moich skromnych progach

. Wczoraj faktycznie było koszmarne powietrze i nawet moja dzikość nie pomogła go oczyścić. Ja myślę że cała płd i centralna Polska ma już ten sam problem bo wiatr pcha nam ten syf także od naszych sąsiadów no i plus to co sami wytworzymy. Rozsady robię 1-szy raz i czuje sie jak słoń w składzie porcelany; oby cos mi z tego wyszło;zależy mi bardzo na kwiatkach swoich aby juz więcej nie kupowac tych zawirusowanych.
Ktoś wie dlaczego liscie amarylisa zaczynają nabierać brązowego koloru;znowu pewnie coś żle zrobiłam?
Gazania mi nie wzeszła(po 2 tyg) to ją dałam na wsch balkon w niedzielę na

i o niej zupełnie zapomniałam; no i dzisiaj niespodzianka była bo ona zdecydowala się jednak pokazać

A na tym balkonie to miała zimne nocki i poranne przymrozki, z tym ze słoneczko jej też świeciło rankami.
Ciekawe czy po tym bodżcowym przymrożeniu poradzi sobie dalej
Podsypałam awokado ziemią uniwersalną i mam z niej wspaniały plon ziemiórek,kurcze. Ale rośnie jeszcze ładnie.
Szałwia turkiestańska otulona agro przetrwała zimę i jakoś sobie radzi. Mam nadzieję,że zakwitnie mi bo w tamtym roku ją przesadziłam na inne miejsce i już nie zdążyłam mi zakwitnąć
