moja babcia na skoczogonki miała inny domowy sposób.
posypywała ziemię z robaczkami zimnym popiołem z papierosów. Koleżanka robiła na nie też wywar z tytoniu:zagotować tytoń, odcedzić, ostudzić i podlać
ale te twoje robaczki nie wyglądają na skoczogonki -chyba że istnieje ich czarna odmiana

. Skoczogonki są takie maleńkie białe i skaczą gdy sie podleje wodą
