Taki - sobie ogród cz.5

[silvarerum]

Patent na wędzarnię - absolutny hit . My od niedawna mamy swoją, ale na święta szynki wędzi nam znajomy "pan świnka", który ma dobre mięso, wędzi długo i szynka u niego dojrzewa miesiąc albo i dwa.

Piękne masz kępki krokusowe - celowo je tak sadziłaś czy same się tak ładnie zagęściły?

[Tolinka]

Miłeczko szyna mniam i jaka pomysłowa wędzarka i jeszcze pewnie będzie pyszny żurek na wędzonce

[duju]

Miłeczko, na taki pomysł z kartonem bym nie wpadła, bałabym się ognia. My mamy beczkę metalową i chyba jutro lub w czwartek będziemy wędzić szyneczki i boczek. Już masz sporo wiosennych kwiatów, u mnie od wczoraj pada deszcz - bo umyłam okna Lilie czekają na sadzenie, a mnie coś bierze.
Chciałabym taką łopatę damską ;) Muszę się rozejrzeć czy u nas gdzieś sprzedają tej firmy sprzęt.

[DTJ_1]

[quote="takasobie
Dziś pracowity dzień, ale chyba dla nas wszystkich Nie padało choć było chłodno. Posadziłam rodka, azalię i różę. Nakopałam się, nadźwigałam, ale to przyjemne strasznie Pograbiłam, poprzycinałam powojniki i ... zrobiłam wędzarnię z kartona, bo szynkę chciałam na święta sama zrobić (wiem, wiem, nie mam doświadczenia i jedna szyneczka wystarczy). Jeszcze się wędzi, bo gasło mi palenisko, ale się kiedyś nauczę. Mam wędzarnię zrobiąną przez małżonka, ale czeka w altanie na lepsze czasy. A ja nie mogłam już czekać.
[/quote]
Miłeczko kochana i to mi się podoba, wędzarnia czeka na lepsze czasy, ale kobieta i tak da radę . Patrz a mój eM. drugie święta chce wędzić szynkę przed gotowaniem, ale nie ma gdzie, chyba posunę mu Twój pomysł, brawo za pomysłowość.
Śliczniutka wiosna u Ciebie .

[JacekP]

Był Pomysłowy Dobromił, to teraz jest Pomysłowa Dobromiłka

[christinkrysia]

Miłko działasz na całego ... ja dopiero się budzę ze snu zimowego
Widać więcej ciepełka potrzebuję aby obudzić swa energię.
Plecione przedmioty od zawsze podobały mi się a tym bardziej wykonane własnoręcznie. Wszelkie płotki użytkowo-dekoracyjne to wspaniałe elementy w ogrodzie.
Za mną chodzi od jakiegoś czasu pomysł na takie elementy przenośne wyplatane w ramkach z grubszych listew lub tzw kantówek. Wiklina, pędy pnączy, krzewów po przycięciu i tyczki bambusowe świetnie nadają się dy wypełnienia tych ramek.
Wiosnę masz cudną ale wciąż zimną .

[takasobie]

Krysiu! Ja też się dopiero rozkręcam. Mam takie ospałe dni czasami, że nie chce mi się robić nic. Ale jak już wyjdę na ogród, to jakoś idzie i szybko przy pracy mija czas. Plecionki i mi się podobają, ale nie można robić wszystkiego, bo życia nie starczy. Tak jak z moim szydełkowaniem i robieniem na drutach. Nijak nie mogę znaleźć na to czasu i przez to mam mało praktyki i robótki wychodzą ... tak sobie

Jacku! Ja pomysłów mam aż za dużo, muszę od czasu do czasu wziąć coś na uspokojenie! Dobrze, że o wszystkich nie piszę na forum!

Dorota! Dziękuję! A co do radzenia sobie, to z całą stanowczością śmiem twierdzić, że coś za dużo takich sytuacji w życiu kobiet się zdarza! Ale pomysł chętnie odstąpię Tylko trzeba uważać, żeby nie sfajczyć

Justynko! No ja jaszcze mam nie umyte! Syn obiecał, ale coś nie ma kiedy się do tego wziąć na szczęście nie mam niczego do posadzenia. Teraz mam czas wysadzania, bo szykuję rośliny dla przyjaciółki do ogrodu. Łopatę kupiłam w Jucce w Tarnowie Podgórnym.

Marta! Nie gotujemy żurku w święta wielkanocne. Tak trochę na opak! Na wywarze z kiełbas i szynek robimy barszczyk czerwony z buraczków i popijamy go w filiżankach do śniadania. Przy takiej ilości mięs i potraw, żurek już byłby nie do przejedzenia. A czy szynka jest mniam, to się okaże, jak sparzę i spróbuję

Sylwia! Krokusy sadziłam po 2-3. Tak się zagęściły po kilku latach. Zazdraszczam pana od wędlin!

Mati! Dziękuję w imieniu irysów! A na przyszłość załóż okulary!, bo ani to na śliwkę ani na zgnitą nie wygląda

Kasiu!Bardziej nazwała bym ją "doraźną". Mam nadzieję, że przez lato małżonek uruchomi docelową
A ta azalia, która sadziłam, to rosła cały czas w gruncie, bo to taki typ. Ja wiem, że są azalie tzw indyjskie, które można posadzić, ale nie są zbyt odporne na mróz i rzadko przezywają zimy, no chyba, że mocno okryte. I te z reguły dostajemy na prezent w doniczkach.

Kasia-kasik! Ja już nie mam siły kręcić zwykłą maszynką! Mam taką po dziadku i awaryjnie jej używam, ale na kiełbasę bym się nie rzuciła. Pamiętam, jak rodzice czymś takim robili i 3 dni był bajzel, a ja to musiałam sprzątać
A irysy spraw sobie koniecznie! Nic tak nie cieszy, jak wyłażące piękności jeszcze przed krokusami

Karola! Opowiem Ci potem, jak smakowała! Dziękuję w imieniu kwiatków!

Krysia! Ja jeszcze dogłębnie do dalii nie zajrzałam, bo ja muszę wszystko wytargać na ogród, a było za zimno i czasu brakowało. Zaraz po świętach za to się biorę. Aż się boję

Iwonko! Mam nadzieję, ze karton posłużył za wędzarnię po raz ostatni. Może latem męża namówię, żeby zrobił docelową i byśmy pstrągów powędzili
Wawrzynek ma się dobrze, jakby uśmiechał się po posadzeniu

W związku z przedświątecznym kotłem nie robię niczego w ogrodzie. A powinnam, bo mam kilka zakątków wstydu, a jak znam życie, goście po śniadaniu będą chcieli na spacer po ogródku się przejść.
Trochę postroić muszę domostwo: bratki posadzić, snopki wiklinowe z bukszpanem postawić. Nie wiem, kiedy to zrobię

[Tulap]

Uhu,ktoś tu avatarek zmienił
A okulary uwierz,nic nie dadzą,mam -8 i i tak ślepy

[PEPSI]

Miłeczko, szyneczki zupełnie pasujące do mojego gustu I wędzarnia pomysłowa
Co roku proszę mojego eMa o wędzarnię. A on się miga. Na szczęście znajomy zawsze mi wędzi co ja chcę, ale nie mam pod ręką. Pokazałam Twoją wędzarnię mojemu .....teraz myśli

[Ela_2015]

Na taki pomysł wędzenia nigdy bym nie wpadła i wydawałby mi się niemożliwy.
A tu proszę jednak możliwy .Gratuluję pomysłowości i szyneczka wyszła Ci napawdę super
Mam wędzarnię na działce też wędzę ,ale w te święta jakoś odpuściłam.
Jak zobaczyłam Twoją wędzonkę to nawet żałowałam,że nic nie uwędziłam.

Pozdrawiam.

[iwona0042]

Miłko cieszę się, niech rośnie , a Tobie życzę pięknej prawdziwej wędzarki na te pstrągi, które i ja uwielbiam

[Wanda7]

Też już w ogrodzie niczego nie robię poza sprzątaniem. Pogoda ma być wspaniała, więc goście będą chodzić między rab atami i zaglądać nie zawsze tam, gdzie byśmy chcieli.Trzeba więc to mniej więcej ogarnąć, bo będzie wstyd.
Miłeczko, pokazujesz kępkę jasnoniebieskich irysków. Wyobraź sobie, że miałam je kilka lat i nagle w tym roku jak jeden mąż zniknęły. Dziwne to zjawisko. Może mają w sobie zakodowaną liczbę lat życia?

[JacekP]

"Zakątek wstydu" - dobre!

[takasobie]

Jacku! Wandziu! Iwonko! Elu! Małgosiu! Mati! dziękuję za to, ze wpadliście i zostawiliście ślad! Jak będzie trochę luzu - poodpowiadam!
Na czas świąt wszyscy mamy inne zajęcia po świętach wracamu do ogrodu. Miłego świętowania i zostawiam wczorajsze kwiatki:

[Tulap]

To pierwsze to chyba nie serduszka
Zielone listki w Twoim ujęciu,klękajcie narody
I iryski