Nareszcie się ochłodziło,po dwóch burzowych nocach jest o 10 stopni mniej i taka temperatura mi odpowiada.
Na pewno różyczki i inne rośliny się cieszą,bo to co ostatnio zobaczyłam na rabatach zaniepokoiło mnie.
Smętnie wiszące kwiaty,liście zwiędnięte,podlewanie całodzienne mało co dało.
Prawie każda róża zaczęła osypywać swe płatki,pościnałam już z 10 worków przekwitniętych pędów i już widzę,że tworzą świeże przyrosty,takie to kochane są te nasze róże
Zaczynają kwitnąć lilie,mają sporo pąków,jednak zauważyłam,że niektóre mają po kilka zaschniętych pączków.Jakiś szkodnik ewidentnie je zniszczył
Kasiu dziękuję i zapraszam...
Soniu oj tak pozostało mi cudne wspomnienie i zdjęcia krainy lawendy

Teraz zajmę się moim ogródkiem i różami,które potrzebują teraz opieki ...
Aniu czekoladka jako jedna z pierwszych zakwitła na początku czerwca,teraz po przycięciu tworzy nowe pączki i już się cieszę na kwiaty,uwielbiam tą odmianę
Gosiu u mnie Novalis rośnie w słońcu,po południu osłania go trochę aronia obok rosnąca.W tym roku miał mnóstwo kwiatów,ale piekące słońce popaliło trochę płatki

Można nad nim postawić parasol...chyba tak zrobię kolejnym razem
Oj deszczu i u mnie dużo nie było,pokropiło i koniec.Na szczęście dwie porządne burze i strugi deszczu porządnie nawodniły ziemię
Moni deszczu i u mnie nie było,zostało podlewanie,ale wystarczyło na chwilę...
Małgosiu szaszłyki pyszne byly,lubię grilla na działce,świeże powietrze zaostrza apetyt.Mieliśmy jeszcze karkówkę,młode ziemniaki i cacyki

Celebrating Life coraz piękniejsza,dobrze,że posadziłam ją koło domku...
Aniu fakt podróż męcząca i to bardzo,ale jeśli po drodze zorganizujecie nocleg da się przeżyć.Dojazd własnym autem to nie lada przygoda, w końcu spędzasz ze swoją rodzinką kilkanaście godzin non stop.Po drodze przystanki,kawka ...i leci byle do przodu....a potem gdy już nic nie widzę na oczy nagle otwiera się inny świat,klimat się zmienia,coraz cieplej ...jest taki tunel długaśny już w Chorwacji Sv.Rok i kiedy wjeżdżasz w niego masz temperaturę powietrza np 25 stopni,a kiedy wyjeżdżasz z niego nagle temperatura za tunelem jest wyższa o 5-7 stopni....to taka ciekawostka
Na podróż moje dzieci miały tableta z filmami,potem w coś pograły,potem spały,da się przeżyć...a Ty kierujesz autkiem?
First Lady mam dwie i ja bardzo lubię tę różę,kwitnie co roku obficie,drugie kwitnienie ma spokojniejsze,rozwija wtedy swoje
smoczkowe kwiaty,teraz ma je lekko uchylone i spieczone od słońca,biedulka...ogólnie ja do niej nie mam zastrzeżeń
Zuza ja też się cieszę z burzy i deszczu....nareszcie rośliny porządnie się napiły
Zapach lawendy,a wkoło masę pszczół i bąków,ale ja niezrażona i w pełnej ekscytacji latałam jak poparzona wśród bzyczących owadów,rodzinka wołała mnie do auta,a ja niewzruszona czułam się jak w raju
Lucynko CPM pachnie przepięknie i jest bardzo zdrowa u mnie,polecam:)
Przywiozłam sporą wiązkę świeżo ściętej lawendy,dziś zamierzam kupić organzę i uszyć małe woreczki,w które powkładam suszoną lawendę...
Zakwitła Celebrating Life,jest śliczna

pachnie cudnie ...
Winter Lodge
Grace rośnie w donicy,a pachnie nieprzeciętnie
The Weedgwood Rose
Bailando
Artemis,z tyłu czerwona Piano,a z boku jedna z Edenek...
Quuen of Sweden
tą różyczkę dostałam swego czasu od majeczki

śliczna jest,ale nie znam nazwy...dziękuję
pączek
Veichenblau z Błękitnym Aniołem
Marmalade to nie jest,a taką miała być
Eden z Arabellą
Miłego dzionka Kochani
