Ucieczka z Krakowa --- początki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Daruś cudnie! aż mi serducho mocniej zabiło. Nigdy nie byłam w naszym ogrodzie jesienią
nie widziałam owocującego miłorzębu. Jakie cudne te rudbekie, chyba wszystkie swoje posadzę w jednym miejscu
Te obrzeża przy wejściu tak samo wyglądało latem
No to czekam na 3 część 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Cześć, Dario!
Mam jeszcze do pokazania Ogród Botaniczny w Cambridge i aż mi głupio, bo kto wie, czy ten Wasz krakowski nie ładniejszy
. Nawet szklarnia podobna
.
Szkoda, że to tak daleko
.
Serdeczności - Jagi
Mam jeszcze do pokazania Ogród Botaniczny w Cambridge i aż mi głupio, bo kto wie, czy ten Wasz krakowski nie ładniejszy
Szkoda, że to tak daleko
Serdeczności - Jagi
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario, przeczytałam wszystko od Ado Z. Współczuję z powodu drobnych utarczek z sąsiadami. Przykre, że nawet tam jeszcze nie mieszkacie, a już wychodzą kolejne problemy.. może nie jakieś kosmiczne, ale wystarczające żeby podnieść ciśnienie. Fajnie, że cały czas działacie na swojej ziemi, nie leży odłogiem i nie czeka na lepsze czasy. Zawsze to jest gdzie się wyrwać w weekend, zapalić ognisko, czy najzwyczajniej popracować na łonie natury
Pięknie pokazujesz Ogród UJ muszę go kiedyś odwiedzić, ale pewnie bliżej lata.. może w czerwcu.. jaki miesiąc polecasz szczególnie?
Pięknie pokazujesz Ogród UJ muszę go kiedyś odwiedzić, ale pewnie bliżej lata.. może w czerwcu.. jaki miesiąc polecasz szczególnie?
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario, druga część ogrodu UJ podoba mi się bardzo!! Te łuki z aksamitkami i szałwią świetnie wyglądają i są do zrobienia u każdego niedużym kosztem... zawsze można coś podpatrzeć 
My w Lublinie też mamy czym się pochwalić, nasz Ogród Botaniczny może nie jest taki piękny jak ten u Ciebie, ale również warty pokazania. Latem pojadę i porobię zdjęcia
Oczywiście jeśli będziesz tylko w moich stronach to zapraszam Cię serdecznie do siebie!
na herbatkę i nie tylko ,;) a później obowiązkowo na spacer wśród łąk i lasów przez rzeczkę do bijących źródeł z czyściutką wodą (którą od lat przynosimy do domu i pijemy).
My w Lublinie też mamy czym się pochwalić, nasz Ogród Botaniczny może nie jest taki piękny jak ten u Ciebie, ale również warty pokazania. Latem pojadę i porobię zdjęcia
Oczywiście jeśli będziesz tylko w moich stronach to zapraszam Cię serdecznie do siebie!
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ślicznie wyglądają kleome posadzone w takiej większej grupie
Koniecznie muszę się rozejrzeć za nasionami i wysiać w tym roku 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Moje ukochane heliotropy pośród aksamitek fantastycznie się prezentują. Muszę pomyśleć nad takim połączeniem.
Ślicznie też prezentują się niecierpki waleriana w szpalerze.
Wreszcie fantastyczny łan kleome. One w grupie rzeczywiście pięknie się wyglądają, bo pojedynczo niezbyt mi się podobają.
Zazdroszczę Ci, Dario, tej pięknej wycieczki. Jesień, a jakoby lato.
Buziaki ślę.
Ślicznie też prezentują się niecierpki waleriana w szpalerze.
Wreszcie fantastyczny łan kleome. One w grupie rzeczywiście pięknie się wyglądają, bo pojedynczo niezbyt mi się podobają.
Zazdroszczę Ci, Dario, tej pięknej wycieczki. Jesień, a jakoby lato.
Buziaki ślę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario spacer w ogrodzie botanicznym był z pewnością wyjątkowo przyjemny.
Jestem zdziwiona, że niecierpek w tak doskonałej kondycji, w pełnym słońcu. Zawsze mi się podobał, ale bałam się, że na mojej patelni nie wytrzyma.
Wilczomlecz z szałwią omączoną do skopiowania, świetne połączenie.
Pytałaś u mnie o niebieskie rośliny przy miłorzębie, to czosnki. Słabo kwitły, ale daję im jeszcze jedną szansę, bo mają wyjątkowo piękny kolor.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Uwaga: fotosik mi tu zgłasza, że mój limit transferu zewnętrznego jest w 80% wykorzystany, ale na razie chyba nie ma się co obawiać. Jeśli jednak moje zdjęcia przestałyby być widoczne, to będą znów widoczne w styczniu, jak odnowi się transfer.
Marysiu, koniecznie posadź rudbekie w kępie.
Cieszę się, że tak Ci się spodobały zdjęcia. Tak, te niecierpki na obrzeżu były przez cały sezon, tylko w czerwcu były sporo mniejsze.
Jagi, ależ pokazuj, pokazuj. Ja jeszcze nie byłam w ogrodzie botanicznym, który by mi się nie podobał. A wiesz, że jak pojechałam w 2014 r. do wrocławskiego to byłam nim bardzo zachwycona, bo może do krakowskiego już się przyzwyczaiłam - ale też odkryłam ten nasz w tym sezonie na nowo, bo do tej pory to byłam tylko na wiosnę, koło maja - czerwca. A w tym roku obiecałam sobie, że zobaczę go o różnych porach roku.
Sabinko! Szacunek wielki za Twój trud, że Ci się chciało!
Na wsi, jak to na wsi - trochę inna mentalność, każdy jest bardzo "praktyczny", a o ekologii nikt raczej nie myśli.
Ale staramy się, na ile możemy, żyć ze wszystkimi w zgodzie, mając pełną świadomość, że nigdy nie zadowoli się każdego.
Polecać Ci mogę właściwie każdy miesiąc na wycieczkę do OB. Ja w tym roku byłam w czerwcu, pod koniec lipca i dwa razy w październiku. W czerwcu (w pierwszej połowie) będą kwitły piwonie, irysy, maki, budleja skrętolistna na końcu ogrodu, przy ostatniej szklarni. Wszystko zależy od pogody. Ja byłam w połowie czerwca, to już sporo piwonii przekwitło, bo upały mocne już wtedy były. Na różaneczniki było już za późno.
Jak będziesz planować wycieczkę, to dawaj znać, może będzie okazja, żeby się spotkać. O ile nie będę w pracy, to zapraszam na herbatę/kawę, możemy też spotkać się w mieście.
Agnieszko, dzięki za zaproszenie.
Tak, te aksamitki z szałwią omączoną były suuuper! A wiesz, że ja nie miałam okazji być w ogrodzie w Lublinie? Na pewno też jest super. To czekam na Twoje fotki.
Zuziu, ja Ci mogę podesłać nasiona kleome. Podaj adres na PW. Ja miałam trochę kłopoty z rozsadą, nie wschodziły jakoś super, potem same się rozsiały tam, gdzie rosły. Więc w kolejnym roku nie męczyłam się z rozsadą. Ale w tym roku zaniedbałam to miejsce i się nie pojawiły. Na pewno wrócą do mojego ogródka. Mam świeże nasiona od mamy.
To są te samosiejki.

Lucynko, było sporo pięknych dni w październiku, akurat jak moja mama nas odwiedziła, także spędziłyśmy bardzo fajnie czas na różnych spacerach. Te zdjęcia wstawiam m.in. z tego względu, że mogą być dla Was inspiracją, tak samo jak dla mnie.
Soniu, ten niecierpek to od początku sezonu robił za obrzeże. Wiem, że pracownicy podlewali rabaty. Nie wiem, czy zawsze to robią, ale w tym roku ze względu na upał robili to na pewno często.
Marysiu, koniecznie posadź rudbekie w kępie.
Jagi, ależ pokazuj, pokazuj. Ja jeszcze nie byłam w ogrodzie botanicznym, który by mi się nie podobał. A wiesz, że jak pojechałam w 2014 r. do wrocławskiego to byłam nim bardzo zachwycona, bo może do krakowskiego już się przyzwyczaiłam - ale też odkryłam ten nasz w tym sezonie na nowo, bo do tej pory to byłam tylko na wiosnę, koło maja - czerwca. A w tym roku obiecałam sobie, że zobaczę go o różnych porach roku.
Sabinko! Szacunek wielki za Twój trud, że Ci się chciało!
Na wsi, jak to na wsi - trochę inna mentalność, każdy jest bardzo "praktyczny", a o ekologii nikt raczej nie myśli.
Ale staramy się, na ile możemy, żyć ze wszystkimi w zgodzie, mając pełną świadomość, że nigdy nie zadowoli się każdego.
Polecać Ci mogę właściwie każdy miesiąc na wycieczkę do OB. Ja w tym roku byłam w czerwcu, pod koniec lipca i dwa razy w październiku. W czerwcu (w pierwszej połowie) będą kwitły piwonie, irysy, maki, budleja skrętolistna na końcu ogrodu, przy ostatniej szklarni. Wszystko zależy od pogody. Ja byłam w połowie czerwca, to już sporo piwonii przekwitło, bo upały mocne już wtedy były. Na różaneczniki było już za późno.
Jak będziesz planować wycieczkę, to dawaj znać, może będzie okazja, żeby się spotkać. O ile nie będę w pracy, to zapraszam na herbatę/kawę, możemy też spotkać się w mieście.
Agnieszko, dzięki za zaproszenie.
Zuziu, ja Ci mogę podesłać nasiona kleome. Podaj adres na PW. Ja miałam trochę kłopoty z rozsadą, nie wschodziły jakoś super, potem same się rozsiały tam, gdzie rosły. Więc w kolejnym roku nie męczyłam się z rozsadą. Ale w tym roku zaniedbałam to miejsce i się nie pojawiły. Na pewno wrócą do mojego ogródka. Mam świeże nasiona od mamy.
To są te samosiejki.

Lucynko, było sporo pięknych dni w październiku, akurat jak moja mama nas odwiedziła, także spędziłyśmy bardzo fajnie czas na różnych spacerach. Te zdjęcia wstawiam m.in. z tego względu, że mogą być dla Was inspiracją, tak samo jak dla mnie.
Soniu, ten niecierpek to od początku sezonu robił za obrzeże. Wiem, że pracownicy podlewali rabaty. Nie wiem, czy zawsze to robią, ale w tym roku ze względu na upał robili to na pewno często.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
No to teraz Ogród Botaniczny UJ - Część III







Suche już przegorzany.

Zawilce 'Bressingham Glow'.

A teraz będą trawy.














Suche już przegorzany.

Zawilce 'Bressingham Glow'.

A teraz będą trawy.







- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ogród Botaniczny - Część III
c.d.










W tle duży krzew parocji perskiej.




Koniec.
c.d.










W tle duży krzew parocji perskiej.




Koniec.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Już wiem , że będę dzsiaj miała piękne sny .
Tyle się naoglądałam pięknych zdjęć , że nie ma innej mżliwości .
Dziękuję Ci Dario
Tyle się naoglądałam pięknych zdjęć , że nie ma innej mżliwości .
Dziękuję Ci Dario
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ja też idę spać z tym ślicznym widokiem, zafascynowały mnie takie fioletowe drobne nie wiem chryzantemki czy pełne marcinki. Ja byłam w OB na koniec sierpnia, ale widzę że później też warto iść. Dziękuję Dario 
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
No, dosłownie zdążyłam wysłać ostatni post ze zdjęciami dwie sekundy przed tym, jak mi się komp sam rozłączył... Ufff...
Może do nowego roku jakoś dociągnę, ale potem - dysk, mimo że nowy, idzie do reklamacji.
No niestety, one są podatne na wstrząsy, może nawet w przesyłce się uszkodził.
Dziewczyny, no to dobrej nocy i kolorowych snów.
Marysiu, znalazłam nazwę, bo czasami robię fotki tabliczkom, to jest aster nowobelgijski 'Henry III Pink'. Jak jest więcej słońca, to jest bardziej różowy.
Był jeszcze taki fajny aster 'Magic Blue'.

Może do nowego roku jakoś dociągnę, ale potem - dysk, mimo że nowy, idzie do reklamacji.
No niestety, one są podatne na wstrząsy, może nawet w przesyłce się uszkodził.
Dziewczyny, no to dobrej nocy i kolorowych snów.
Marysiu, znalazłam nazwę, bo czasami robię fotki tabliczkom, to jest aster nowobelgijski 'Henry III Pink'. Jak jest więcej słońca, to jest bardziej różowy.
Był jeszcze taki fajny aster 'Magic Blue'.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Dario dziękuję! jest śliczny
Asterki to ja wypatrzę w tłumie, a jeszcze takiej urody
Współczuję przygód ze sprzętem, ja jednak kupuje na miejscu tzn nawet kupiłam internetowo a syn odebrał osobiście i nie narzekam
Dobrego dnia
Asterki to ja wypatrzę w tłumie, a jeszcze takiej urody
Współczuję przygód ze sprzętem, ja jednak kupuje na miejscu tzn nawet kupiłam internetowo a syn odebrał osobiście i nie narzekam
Dobrego dnia
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Marysiu, to możesz mi polecić na pw zaufany sklep, w przyszłości może skorzystam.
Dziś już chyba 3 razy włączałam komputer od nowa, przy czym raz sam sobie sprawdzał błędy na dysku.
I tak jest do wymiany, już po samych odgłosach jakie czasem wydaje wiem, że jest uszkodzony.
Te astry mnie też zauroczyły, a że dopiero zaczynam przygodę z astrami bylinowymi, to też mam kręćka na punkcie takich piękności.
Transfer zdjęciowy został dziś jednak przekroczony, a że mam płatny abonament, to dokupiłam na razie 1GB transferu, żebyście nie musieli czekać do stycznia na odnowienie go. Zdjęcia znów są widoczne.
Dziś już chyba 3 razy włączałam komputer od nowa, przy czym raz sam sobie sprawdzał błędy na dysku.
I tak jest do wymiany, już po samych odgłosach jakie czasem wydaje wiem, że jest uszkodzony.
Te astry mnie też zauroczyły, a że dopiero zaczynam przygodę z astrami bylinowymi, to też mam kręćka na punkcie takich piękności.
Transfer zdjęciowy został dziś jednak przekroczony, a że mam płatny abonament, to dokupiłam na razie 1GB transferu, żebyście nie musieli czekać do stycznia na odnowienie go. Zdjęcia znów są widoczne.


