U mnie nawet mama się zaangażowała w temat róż, dzwoni co rano czy odkrywać doniczki, czy nie

Przesadziłam krzaki do doniczek, ale z braku miejsca trzymam je na balkonie, na stoliku roboczym. U nas dzisiaj pada śnieg, a temperatura jest na minusie i ciągle spada.
Przy przesadzaniu obejrzałam sobie dokładnie moje krzaczki i wyglądają w porządku. Dwa miały podwinięte korzenie, ale generalnie wyglądają zdrowo. Do tego porozmawiałam sobie z nimi
po swojemu i liczę, że się ładnie odwdzięczą ;) W ogóle to postanowiłam, że w końcu posadzę na działce u mojego chłopaka kilka róż, bo nie ma ani jednej. A to oznacza kolejne zakupy...
