Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Już widziałem tu na forum podobne objawy,więc zapytam Cię na początek -czy nie jest za wilgotno,co jaki czas podlewasz i czy mają drenaż?
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 4 kwie 2014, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek wlkp
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
W pojemnikach są wypalone dziurki od spodu. Podlewam średnio co 2 dzień jak widzę, że już na ściankach nie ma wilgoci.
Świat bez roślin nie istnieje
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Czy wszystkie doniczki masz takie małe jak na pierwszym zdjęciu,jeśli tak to szybciej będzie Ci przesychała ziemia i co za tym idzie częściej będziesz podlewać.A im częściej podlewasz to zwiększa się ryzyko zgorzeli siewek.Podlewając rzadziej i umiarkowanie jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi sprawisz że korzenie będą poszukiwać wody a co za tym idzie będą szybciej przyrastać.Po pikowaniu pomidor rośnie w/g następujących zasad,najpierw buduje sobie system korzeniowy,a dopiero później zaczyna przyrastać cześć nadziemna.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 4 kwie 2014, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek wlkp
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Większość jest w 370ml kubkach do piwa, ale i tam parę już ma podeschniętych liścieni. Może rzeczywiście przelałam.
Świat bez roślin nie istnieje
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Wyciągnij jedną sadzonkę z kubka.Wtedy będzie wiadomo co się dzieje.Poza tym moim zdaniem za mało ziemi w kubku.Ja zawsze daję ziemię do pełna.Ale to już każdy robi jak chce.Może też ziemia im nie odpowiada***/K
A problemy dopiero się zaczną.
Na czytanie wątków z lat ubiegłych mało kto ma czas a i doradzać na bieżąco tez nie ma komu.
Niestety smutne to ale prawdziwe.
A problemy dopiero się zaczną.
Na czytanie wątków z lat ubiegłych mało kto ma czas a i doradzać na bieżąco tez nie ma komu.
Niestety smutne to ale prawdziwe.
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Jeśli to tylko liścienie to nie jest źle.Ogranicz podlewanie do minimum podsyp ziemią do pełna.W sumie te kubki do ,czy po piwie w ostateczności na razie mogą być.Jaką masz ziemię i czy nawoziłaś rozsadę i czym.Podlewaj dopiero wtedy,gdy zewnętrzna warstwa podłoża jest sucha(lekko odstaje od kubka).U mnie też na kilkunastu sadzonkach liścienie już oberwałem,bo pożółkły.

W miarę możliwości często wzruszaj np.wykałaczką wierzchnią warstwę.Ja mam podobne kubki 0,4 i 0,5 l i z reguły wystarczają do czasu wysadzeń.

Paula jakie masz podłoże,jeśli masz możliwość to daj fotkę z opisem nawozowym.Te sadzonki mają fioletowe łodygi,czy mi sie tylko wydaje?


W miarę możliwości często wzruszaj np.wykałaczką wierzchnią warstwę.Ja mam podobne kubki 0,4 i 0,5 l i z reguły wystarczają do czasu wysadzeń.


Paula jakie masz podłoże,jeśli masz możliwość to daj fotkę z opisem nawozowym.Te sadzonki mają fioletowe łodygi,czy mi sie tylko wydaje?
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Zakrzew, pomidorki mają za mokro. Korzenie się duszą, przesadź je z całą bryłą korzeniową do większych pojemników ze świeżym torfem, byle nie mokrym i przez co najmniej 3-4 dni nie podlewaj niczym. Ziemię, w której teraz są, w czasie przesadzania delikatnie poruszaj żeby napowietrzyć. I koniecznie podstaw coś pod doniczki, żeby były wyżej, do szyby, bo poza powietrzem brakuje im też trochę światła. Za parę dni, do pierwszego podlania, dodałabym nawóz z podwyższoną zawartością fosforu, pobudzi rozwój korzeni.zakrzew pisze:Mógł by mi ktoś pomóc? Coś się dzieje z moimi pomidorami.
Liścienie zaczynają usychać, wyglądają jakby nie pobierały wody. Liście właściwe są na razie zdrowe. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Powodzenia, powinny się pozbierać

Pozdrawiam, Dorota
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 4 kwie 2014, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek wlkp
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ziemię mam Kronen NPK 120/120/140. Wiem już, że jest w niej za dużo azotu w porównaniu do potasu. Do lepszej nie mam dostępu. forumowicz pisał mi, żeby zacząć nawozić jak ruszą do góry. Tylko nie wiem czy to już? Moje pomidory nie mają jeszcze rozwiniętych korzeni, jak już to jeden długi i parę bocznych.
Świat bez roślin nie istnieje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Do ziemi możesz dodać trochę piasku,ze 25-30 %.Obniżysz zawartość nawozów i będziesz mogła mniej podlewać ,bez obawy zasolenia podłoża.Pomidor lepiej znosi suszę niż zalanie.Jak po przesadzeniu zaczną rosnąć młode liście ,można fertygować.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Żeby pomidorek ładnie rozwijał boczne korzenie to trzeba przy pikowaniu uszczknąć mu ten długi korzeń..
To pobudzi go do rozwoju pozostałych korzonków, po zatym jak miały za mokro to nie szukał wody i nie rosły korzonki..
To pobudzi go do rozwoju pozostałych korzonków, po zatym jak miały za mokro to nie szukał wody i nie rosły korzonki..
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 4 kwie 2014, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek wlkp
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Przesadziłam za waszą radą pomidorki.Ładnie wychodziły z kubeczków, ale rzeczywiście miały mokro. Zobaczymy co będzie dalej. Nawozić zacznę od następnego tygodnia jak kupię Florowit. Czy tak może być? I co teraz ich na razie nie podlewać?


Świat bez roślin nie istnieje
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Nie wiem czy to moje oczy prześwietlone gapieniem się na słońce czy Twoje pomidorki mają żółtawy kolor?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
zakrzew
Nic im nie jest, to zupełnie normalne, że liścienie usychają, wystarczy lekie przechłodzenie , brak albo nadmiar wody i żółkną, one po wykiełkowaniu niczemu nie służą, patrz na liście czy z nimi jest ok, jeśli tak, to nie ma powodu do niepokoju. Prawdopodbnie za jakiś miesiac napiszesz: co się dzieje z moimi pomidorami , wysadziłam do ziemi i liscie im żółkną, uprzedzam więc i napiszę, że to też normalne i nic im nie jest
-- 20 mar 2015, o 13:43 --
Ogólnie to pomidory są dość odporne na wszelakie zabiegi ale jak będziesz co chwilę sprawdzać czy urosły im korzenie to mogą nie dać rady, patrz czy stożek wzrostu ma się dobrze i daj im żyć.
Nic im nie jest, to zupełnie normalne, że liścienie usychają, wystarczy lekie przechłodzenie , brak albo nadmiar wody i żółkną, one po wykiełkowaniu niczemu nie służą, patrz na liście czy z nimi jest ok, jeśli tak, to nie ma powodu do niepokoju. Prawdopodbnie za jakiś miesiac napiszesz: co się dzieje z moimi pomidorami , wysadziłam do ziemi i liscie im żółkną, uprzedzam więc i napiszę, że to też normalne i nic im nie jest
-- 20 mar 2015, o 13:43 --
Ogólnie to pomidory są dość odporne na wszelakie zabiegi ale jak będziesz co chwilę sprawdzać czy urosły im korzenie to mogą nie dać rady, patrz czy stożek wzrostu ma się dobrze i daj im żyć.
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 4 kwie 2014, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek wlkp
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
One są żywo zielone tylko od słońca tak wygladaja na zdjęciu.
Nich już z nimi nie będę robiła tylko podlewanie i fertrygacja.

Świat bez roślin nie istnieje
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13960
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Paulina, na tym etapie sprawa jest prosta. Są dwie proste przyczyny więdniecia liścieni. Albo pomidorki mają za mokro i korzenie nie mają tlenu, albo mają za sucho i występuje niedobór wapnia. W obu przypadkach należy wyregulować im podlewanie. Jeśli stożki wzrostu mają ok, to nie ma powodu do wielkiego niepokoju. Zakup ten florovit do pelargonii i rozpocznij fertygacje. 
