Noooo. Ładne macie krzaki

Ja dziś byłem na działce aby ocenić co tam ciekawego mam i mogę stwierdzić że w tym roku nie popisałem się

Nie miałem telefonu aby zrobić zdjęcia, ale może to i lepiej. Na szczęście Squash miał dużo szczęścia i uniknął ataku sarny oraz kreta i ten jest piękny krzaczor

Później jeszcze jeden który w miarę rokuje, a dalej to już dwa zniszczone przez szkodniki. W sumie aby zobrazować mam: dwa krzaki koło domu i 4 na działce w tym jest jeden Squash. Ale żeby było, to faktycznie mam 4 krzaki(W tym jeden Squash), bo z reszty wg mnie, nic nie będzie. No natura dała mi popalić w tym roku, że ho ho.. Kwiat mojej siostry jest zapylony, mój również rokuje bardzo dobrze. Na pędzie głównym widzę kolejną zawiązkę, ale jak będzie zapylona to nie zrezygnuje z niej

Myślę że wezmę jeszcze w eksperyment sadzonke siostry i będę z niej cisnął ile się da
