Aniu ja mam naprawdę duży warzywnik ale nie schodzi mi to potem połowę rozdam a pielić muszę sama Powodzenia z warzywnikiem ale uważaj na rękę i kręgosłup. Też chciałam nadgonić jesienią ,by wiosną nic nie robić bo miałam mieć co innego do roboty ale nie przewidzisz i wiosna będzie zwykłą wiosną nie ma co przesadzać na prawdę .Potem żałuje się długo bardzo długo.Uważaj Aniu na siebie.
Aniu też bym się może wybrała, ale jestem bez samochodu. Tak to jest jak młodzież robi prawko. Jak tam jest ładnie widokowo to chętnie bym popatrzyła. Tylko muszę kupić drugi samochód.
Aniu to wszystko dopiero się tworzy, ale robi się ciekawie.Wiem ze Krzysiek ma plany, ale wiadomo że wszystkiego na raz się nie zrobi choćby na rzęsach stawał .Mają piękne lilie wodne w stawach.Trochę możesz poczytać tu http://www.multihobby.net/?p=2297.Jak byłam wiosną największy staw dopiero się tworzył .
Zdjęcia z wiosny