
Niestety w tym roku późno wysiewałam nasiona, ciągle jakieś kłopoty zdrowotne się przyplatały, juz na następny rok nic nie planuję bo to różnie bywa. Oczywiście na Corazonika pisze się jak w dym.

Nie wiem co to jest, kupione w ub roku ale nie jest tym, co chciałam.
Kwiaty niepozorne i drobne, jesienią się pozegnamy, nie mam dla niej miejsca.


Marto nowym przybyszem jestem zachwycona!
Dość wysoki, ładne ulistnienie, nie wiem jak będzie z przechowaniem zimowym w piwnicy, obserwuje czy zawiąże nasiona.
Bluberry coś temu powojnikowi dolega. Ma przepiękne kwiaty ale by go ratować obcięłam łodygi, odstawiłam na bok, ziemia w doniczce wyglada ok. Liście nadal ma zielone ale brak czubków wzrostu. Na wyprzedaży kupiłam kolejne po 4 zł, już są podpięte na scianę, zobaczymy czy dadzą radę.