moje ogródkowe zmagania cz.3

[magenta]

Madziulka cudnie! Kopozycje masz już donicowe, Piękne, co ty mówisz, że nie umiesz o jej ale jestem w tym roku spóźnialska....skrzynia jeszcze nie pomalowana..... Powiedz ile dałaś za wór ziemi i ile ci poszło do tej dużej donicy? Też mam taka teraz i nie wiem ile zakupić

[April]

Szybka jesteś z tymi kompozycjami Wyszło fajnie a jak jeszcze bakopa podrośnie to będzie lux.
Przypomniałaś mi o balii, moja czarna stoi z jakimiś doniczkami z irysami. Muszę ją koniecznie zagospodarować.
Szkoda powojnika ale i tak sądzę że ekipa się starała. To sporo zamieszania ale już będziesz miała lżej.

[lulka]

Aga dziękuję , schlebiają mi takie słowa od perfekcjonistki. Zdolności komentować nie będę, bo kto jak kto.... Również dobrego dnia Ci życzę
Edi
Kasiu dziękuję kochana. O którą donicę pytasz? Drewnianą, czy balię? I jaką ziemię? O lekkie podłoże, czy normalną ziemię? W balii mam na spodzie keramzyt i lekkie podłoże, a w drewnianej donicy na spodzie dużo keramzytu, potem sporo ziemi, a teraz dosypałam na wierzch lekkiej. Do balii wsypałam 40L worek lekkiego podłoża (na dnie jest z 7 cm keramzytu), a do drewnianej donicy pół worka keramzytu i chyba 80L worek ziemi.
Jolu na ekipę na prawdę nie mogę narzekać, ale powojnika żal. W Twojej bali, to dopiero będzie gra kolorów podkręcona czernią. Myślałaś już co tam włożyć? Szybka jestem, bo na co tu czekać?

To jeszcze taka odsłona

[majowa]

Oj Magda - Kłamczucha jesteś! Piękne mixy wyszły, a już w całości w kompozycji - miodzik!
Zazdroszczę ci nawadaniania, ale będziesz miała luzik
Ciekawa jestem tego lekkiego podłoża, czy ono nie wysycha za szybko??

[aage]

Dołączam się do pytania Iwonki w sprawie podłoża. Właśnie mam takie same obawy

[lulka]

Iwonko, Aga na tą chwilę mogę powiedzieć, że nie, ale jak będzie w upalne dni... Mam w planach wprowadzić kulki żelowe na spód, więc może nie będzie tak źle. Trochę od zada strony się za to zabieram, ale byłam przekonana, że w garażu zostało mi trochę takich kuleczek, jednak nic z tego

[Aancyk]

Madziu a co to za kulki i gdzie można je kupić? Dłużej trzymają wilgoć?

[majowa]

Magda - a jak się sprawdza ten system nawadniania do donic, który kupowałaś w zeszłym roku? Myślę nad nim, bo mam sporo donic i zwykle synunio mi zasusza donice jak nas nie ma dłużej.

[lulka]

Aniu tak, to są takie kulki, które po podlaniu chłoną wodę i nieco dłużej utrzymuje się wilgoć
Iwonko system jest fajny, ale tylko w przypadku, gdy masz donice w jednym rządku. Ja korzystam z niego tylko do nawadniania drewnianych donic, one stoją tuż przy kranie i za nimi wiszą wszystkie rurki. Na zdjęciu (2 str wcześniej) widać wystające białe rurki. Muszę to poprawić, bo w zeszłym roku próbowałam przeciągnąć je też na drugą stronę, ale za bardzo je widać, więc będę skracać odcinki.

[majowa]

Mam donice własnie w jednym miejscu, a te, które stoją dalej po prostu na czas wyjazdu tez tu postawię. I tak stawiam, bo synunio potrafi nie zauważyć jak coś stoi 2 metry dalej. Czyli do takiego podlewania na urlop się sprawdzi?

[lulka]

Iwonko, jak najbardziej. Ja też przed wyjazdem wakacyjnym zbiorę wszystkie donice do kupy i podłączę do tego systemu, bo mój M zapewne nie będzie pamiętał o kwiatkach. Plus jest taki, że można dowolnie skracać i przedłużać rurki

[Aancyk]

Musze w takim razie zapytać w ogrodniczym bo nigdy o takich kulkach nie słyszałam Człowiek uczy się całe życie.

[magenta]

Madzia, chodziło mi o tę podłużną donicę. Nie wiedziałam ze masz system nawadniajacy do donic sama się nad takim zastanawiałam, bo mam ich trochę tzn skrzyn bardziej.Musze to oblukać przy okazji

[lulka]

Aniu pewnie, że całe życie. Ja też się uczę w kwestii ogrodu głównie na FO Kulki kupić warto
Kasiu o systemie pisałam w zeszłym roku, ale mogło Ci umknąć. Tak jak pisałam wyżej..fajny, ale jak wszystko w kupie jest inaczej wiszą rurki co nie jest zbyt atrakcyjne. Fajna sprawa, szczególnie na wyjazdy gdy nie ma kto podlać doniczkowych nasadzeń.

Jakiś czas temu przyszły do mnie do biura cebulki lilii Vivaldi, schowałam je tak dobrze, że znalazłam je dopiero dzisiaj Prawie wszystkie zawiązały już pączki kwiatowe, a jedna zrobiła dziurę w torebce. To się nazywa wola życia Dzisiaj wędrują do ziemi bidule

[robaczek_Poznan]

Lulka, ja tez w tym roku debiutuję z hydro żelem - dodałam go do ziemii w donicach i ciekawa jestem jak się sprawdzi. Przekonam się wkrótce bo na weekend majowy wyjeżdżamy