Faktycznie to radocha, wysiać, doczekać się kwitnienia i własnych nasionek.
Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ale śliczne te sprężynki vel ślimaczki
.
Faktycznie to radocha, wysiać, doczekać się kwitnienia i własnych nasionek.
Faktycznie to radocha, wysiać, doczekać się kwitnienia i własnych nasionek.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
sprężynki jak to Kasia powiedziała śliczne
i jak tu sie nie zakochać w owadożerkach 
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ale śliczne rosiczka ;* gratuluję 
Pozdrawiam Martyna !
Roślinki Martynki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=61407" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam !
Roślinki Martynki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=61407" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam !
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ale fajne te sprężynki, no Kasia, oranżerię otwieraj 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
No ..kurcze..chyba trzeba będzie..
, bo tu mam jeszcze inne różne roślinne zielone...a ile nasionek do wysiania
co jedno to dziwniejsze..
...tylko tego słonka nie mogę się doczekać...żebym się rozszalała na całego...na razie zaczęłam...ale maluszków chyba nie pokaże..bo ile razy coś wstawię,że wzeszło to zaraz mi zdycha..
, nie wierzę w takie bzdury..ale czemu tak się dzieje???
Plumerie miałam cudną , już całkiem sporą...tylko co zrobiłam jej zdjęcie..i rano mi padła..następnego dnia.. jak to wytłumaczyć????
Pokażę Wam tylko dużą Plumerię, urosła o jakieś 2-3 cm, i nowe listki wypuszcza już od początku lutego, ale zruca je i wyrastają nowe..więc ciągle jest tylko po jednym listku
, zobaczymy jak się Królowa spisze w tym roku to jej 3 rok więc jest maleńka szansa na kwitnienie..


Plumerie miałam cudną , już całkiem sporą...tylko co zrobiłam jej zdjęcie..i rano mi padła..następnego dnia.. jak to wytłumaczyć????
Pokażę Wam tylko dużą Plumerię, urosła o jakieś 2-3 cm, i nowe listki wypuszcza już od początku lutego, ale zruca je i wyrastają nowe..więc ciągle jest tylko po jednym listku

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
no i faktycznie - piękna ta piękność na antence
ale hibiskusów jak nie pokazałaś tak chyba nie pokażesz...?
no trudno... mam nadzieję, że mają się dobrze
a jak reanimowanie stefanoisa? mój już w kuble
cały obumarł
ale hibiskusów jak nie pokazałaś tak chyba nie pokażesz...?
a jak reanimowanie stefanoisa? mój już w kuble
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu,zauważyłam że nie tylko Ty obawiasz się pokazania fotek
Ale to co pokazujesz im dłużej trzymane w tajemnicy tym piękniejsze.Naprawdę podziwiam twoją rękę do siewek.Te rosiczki to cały czas w błotku siedzą?Czy można je przelać, czy to nie możliwe?Może to roślinki dla mnie do kochania
innych bym nie zalewała 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Aguś..Hibkom dopiero wczoraj robiłam fotki....i wiesz jakoś te rosiczki tak mnie cieszyły, że poszły na pierwszy ogień..
Niestety Stefek jest w zielonym Niebie...pomimo wszelkich moich desperackich poczynań...Aga on zmarł też wiesz? Bo ja go pocięłam i korzenie oglądałam...szkoda mi go okropnie..bo kupiłaś nam takie przecudne , ukwiecone roślinki...ale to była zła pogoda na takie zakupy...to nic na drugi raz będziemy wiedziały..prawda?
hibiskusy , które dla mnie kupiłaś są przepiękne..
nic im się nie stało..ale musiałam poczekać aż rozprostują listeczki, po Twoim pakowaniu, powinny być medale za pakowanie Aga dostałaby złoto..ja Wam to mówię...
Usunęłam im pączki i dobrze, bo chyba już zawiązują nowe..
Moje upragnione Hibiskusy , kupione przez Agę-mniodkową, bo dziewczyna ma oko do okazyjnych zakupów...spisała się wspaniale
, mam nadzieję cieszyć się niedługo cudnymi kwiatami...mają być żółte i czerwone, ale jeśli będą inne to też dobrze...
Są dość duże , ledwo objęłam obiektywem...Aga buziaki wielkie...

Aniu-mamafraniu rosiczki w błotku..tak tak..nie wolno ich przesuszać..nawet troszkę..nie przelejesz ich na pewno bo powinny mieć wodę w podstawce zawsze!!!
. Dzięki ,że Ty rozumiesz mój strach..ale coś tym jest ..jak słowo..
Pokaże Wam jeszcze mój Skrętnikowy melanż...i jak to rozdzielić nie mam pojęcia..zatem proszę którąś specjalistkę o pomocne wskazówki..

aha..jeszcze taka cytrynkowo pachnąca roślinka (nie znam nazwy) od Agi mniodkowej
super rośnie..

Niestety Stefek jest w zielonym Niebie...pomimo wszelkich moich desperackich poczynań...Aga on zmarł też wiesz? Bo ja go pocięłam i korzenie oglądałam...szkoda mi go okropnie..bo kupiłaś nam takie przecudne , ukwiecone roślinki...ale to była zła pogoda na takie zakupy...to nic na drugi raz będziemy wiedziały..prawda?
hibiskusy , które dla mnie kupiłaś są przepiękne..
Usunęłam im pączki i dobrze, bo chyba już zawiązują nowe..
Moje upragnione Hibiskusy , kupione przez Agę-mniodkową, bo dziewczyna ma oko do okazyjnych zakupów...spisała się wspaniale
Są dość duże , ledwo objęłam obiektywem...Aga buziaki wielkie... Aniu-mamafraniu rosiczki w błotku..tak tak..nie wolno ich przesuszać..nawet troszkę..nie przelejesz ich na pewno bo powinny mieć wodę w podstawce zawsze!!!
Pokaże Wam jeszcze mój Skrętnikowy melanż...i jak to rozdzielić nie mam pojęcia..zatem proszę którąś specjalistkę o pomocne wskazówki..

aha..jeszcze taka cytrynkowo pachnąca roślinka (nie znam nazwy) od Agi mniodkowej

-
AleksandraBdg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu, brawa dla Plumerii!!
Życzę chociaż jednego kwiatka!!
Życzę chociaż jednego kwiatka!!
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Dziękuję Olu...też się cieszę, że przeżyła zimę.. 
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu, w sprawie skrętników, ja Ci pomogę!!!!!!!!!!!!
pakuj w paczkę i do mnie wysyłaj
ja sobie poradzę, koleżanki z forum mi powiedzą co mam zrobić

pakuj w paczkę i do mnie wysyłaj
ja sobie poradzę, koleżanki z forum mi powiedzą co mam zrobić
Pozdrawiam, Agata.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Agatko..Wiedziałam że Ty masz dobre serduszko..i zawsze chętna do pomocy...
Jak dobrze ...że jest na kogo liczyć...
jak podrosną to Ci dam listek..to chyba Nerys ale nie dam sobie głowy uciąć..
tylko na prawdę nie wiem jak go rozdzielić..te listki wyrosły wzdłuż tego uciętego kawałka i sa połączone.. 
Jak dobrze ...że jest na kogo liczyć...
jak podrosną to Ci dam listek..to chyba Nerys ale nie dam sobie głowy uciąć..
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Jak pięknie się błyszczą hibiskusy.
Kasiu skrętniki łatwo rozdzielić. Po prostu wystukaj delikatnie z doniczki i same się rozdzielą, bo w kupie trzyma je doniczka. Ja mojego olbrzyma to po prostu pokroiłam żeby go odmłodzić i trochę zmniejszyć zawartość donicy. 
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
ooooo
jak się cieszę!!
wyglądają super
i pączki już nowe mają?
no to jestem ciekawa kolorków
pójdę uwalę te zwiśnięte pąki swoim to może też się wezmą?
komplementów mi nasypałaś
najważniejsze, że dotarły całe i nie zmarzły
bo stefanek to musiał być już przemrżony jak go kupowałam, w samochodzie przecież miałam ciepło, bo ja ciepłolubna
no trudno... ja więcej za niego brać się nie zamierzam
chyba... że latem... na przecenie wypatrzę
a skrętnika to widzę, że już Ci poradzono jak rozdzielić
zazwyczaj jak się wyjmie z doniczki to łatwo sadzonki same od siebie ostają, chyba, że masz tak jak ja z Geromimo - taką ilość korzeni to nie wiem czy widziałam
palca się wepchnąć nie dało
porozgryzałam na siłę, ale chyba nie poszkodziłam
komplementów mi nasypałaś
a skrętnika to widzę, że już Ci poradzono jak rozdzielić
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Dziewczyny
Mnie chodzi o to, że one są połączone tym liściem co z niego wyrastały..bo z jednego kawałka wyrosło 2-3 kępki wzdłuż..jak po taśmie..i tego się boję, żeby nie uszkodzić..
. Może to poprzecinać zanim wyjmę z pojemnika???
Aga jak latem znajdziesz.to zaraz dzwoń kochana..
a wdzięczna jestem Ci na prawdę bezgranicznie..
(tak..obskub wszystko co stare listki, pączki itd..bo tylko hamują wzrost... moje są już zieleńsze w tych miejscach..mam takie wrażenie że będą nowe pączki..)
Mnie chodzi o to, że one są połączone tym liściem co z niego wyrastały..bo z jednego kawałka wyrosło 2-3 kępki wzdłuż..jak po taśmie..i tego się boję, żeby nie uszkodzić..
Aga jak latem znajdziesz.to zaraz dzwoń kochana..
(tak..obskub wszystko co stare listki, pączki itd..bo tylko hamują wzrost... moje są już zieleńsze w tych miejscach..mam takie wrażenie że będą nowe pączki..)


