Ciesze się, że mogłaś spędzić miłe chwile z książką na tarasie- to moja ulubiona praca w ogrodzie
Ogródek Robaczka cz. 4
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu, u mnie tez niedziela była słoneczna i bardzo miła.
Ciesze się, że mogłaś spędzić miłe chwile z książką na tarasie- to moja ulubiona praca w ogrodzie
Ciesze się, że mogłaś spędzić miłe chwile z książką na tarasie- to moja ulubiona praca w ogrodzie
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Madzia, to tak jak u mnie...myślałam, że śnię jak zobaczyłam termometr...Co ty piszesz o the fairy?
Padły po zimie
Kasiek nie przyjmuje do wiadomości, że u ciebie jest cieplej....
Kasiek nie przyjmuje do wiadomości, że u ciebie jest cieplej....
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu na zdjęciach u Ciebie to nawet nie jesień a lato gdyby nie chryzantemy. Zaczarowany różany świat. The fairy mówisz jeden krzaczek ,zakładając że u mnie nie będzie im tak doskonale jak u Ciebie mam nadzieję na podobny widok w przyszłym sezonie,posadziłam dwie obok siebie to może będę wyglądały razem jak u Ciebie ten jeden:)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
U mnie tez padly The Fairy 8 sztuk ale przyczyna byla w tym, ze one byly wlasnokorzeniowe (u mnie w szkolce takie roze okrywowe mozna zakupic) a nie ze to akurat Fairy byly, bo 2 ktore mialam normalnie szczepione na podkladkach przezyly bez wiekszego problemu i to bez kopczykow.
Kasiek nadal zimno? u mnie tragicznie nie jest, bo juz 4 stopnie na plusie ale szaro-buro i spiaco.
Kasiek nadal zimno? u mnie tragicznie nie jest, bo juz 4 stopnie na plusie ale szaro-buro i spiaco.
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Fajne masz domki za płotem,takie podobne do siebie z tymi białymi elementami
Różyczki masz piekne
Różyczki masz piekne
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
No, przynajmniej u Ciebie Kasiu można się wygrzać
Piękne fotunie
Piękne fotunie
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Witam, to prawda oglądając Twoje fotki poczułam się jakbym się cofnęła w czasie do pięknego słonecznego lata. Aspiryna mnie fascynuje coraz bardziej... to mój Nr 1! Zmiany Ci się szykują nieziemskie, zastanawiam się czy rozpoznam ten Twój ogród wiosną... z przyjemnością będę podglądać
Twój ogród bardzo inspiruje! 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu, czy my mieszkamy na innych planetach? U mnie śnieg a u Ciebie zwiewne płateczki w powietrzu. No i tego wygrzewania się na tarasie z książką w ręku to już ci normalnie zazdroszczę. Mnie raczej taniec z łopatą był pisany, ale każdemu według zasług, każdemu według potrzeb...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Marta, Alinka pasuje do Rumby i innych żółtych i pomarańczowych w żarówiastych kolorach! Będziesz miała kolejną różę na rabatkę energetyczną
Tematycznie, w Twoim stylu
Majeczko, mam nadzieję, że u Ciebie już poprawa pogody, śnieg stopniał i jeszcze nacieszysz się jesienią
Zdjęcia zrobiłam wczoraj, było naprawdę ładnie! Przyszły weekend też ma być pogodny, póki kolejne róże nie dojdą, zamierzam poleniuchować i ładować bateryjki na zapas
Magda, ciekawa jestem jak przezimuje The Fairy, mam nadzieję, że będzie ok, bo wygląda na zdrową i silną różę
Comciu, może to kwestia sadzonki? Moja była naprawdę imponujących rozmiarów. Czy u Ciebie rośnie w pełnym słonku?U mnie jest na patelni, widać to jej służy..
Asiu, ja też mam nadzieję, że kwiaty nie wszystkie stracone, bo ma być znowu cieplej, można się nimi jeszcze nacieszyć
April, jestem zszkowana widokami z Waszych ogrodów, atak prawdziwej zimy! Mam nadzieję, że szkód nie będzie i roślinki sobie poradzą
Czytałam, że impreza była udana
Beatko, póki mogę, magazynuję słonko i ciepłe wspomnienia na zimę
Lulka, przykro słyszeć, że the Fairy padła...miała kopczyk? Kiedy była sadzona? jJ niektórych róż wcale nie kopczykowałam ubiegłej zimy, np. Kronenberga - cięłam nisko i rosły ok. Mam nadzieję, że The Fairy przetra, jest z niej tyle radości! Kwitnąć będzie jeszcze tak długo jak pogoda pozwoli..
Madzia, ja też lubię czasami tak odjechać na tarasie w miłej lekturze..pewnie niewiele takich dni zostało, więc trzeba korzystać!W końcu ogród na łopacie się nie kończy
Kasia, teraz trochę u mnie cieplej, w weekend ma być cieplej wszędzie
Monia, bardzo dziękuję! próbuję uchwycić każdy moment kiedy można jeszcze obcować w ogrodzie...Posadziłaś The Fairy? super! Moje sadzonki były wyjątkowo duże, gdzie kupowałaś swoją?
Julek, u mnie dzisiaj było słonecznie, ale to jak byłam w pracy. Jak wracałam było zimno, ciemno i mgliście
Drewutnia, witaj
Większość domków na naszym osiedlu tak wygląda, ma to swój klimat. A róże... nie chcą iść spać ;-))
Aniu, dziękuję! mam nadzieję, że u Ciebie pogoda nie pokrzyżowała planów tworzenia nowej rabaty
Lukrecjo! Aspirynka jest wspaniała, bardzo zdrowa i wdzięczna różyczka. Zmian na razie nie planuję, wyczerpałam limit rewolucji na ten sezon ;-)) Planuję dosadzić coś do sosnowej rabaty, ale to na wiosnę - teraz będę planować
Marzenko, dałam sobie na wstrzymanie, doły wykopane, a chcę jeszcze podelektować się jesienią, słonkiem naładować bateryjki na zimę, więc wrzuciłam na luz i poleniuchowałam. Łopata też musi odpocząć
Miłego wieczoru
Majeczko, mam nadzieję, że u Ciebie już poprawa pogody, śnieg stopniał i jeszcze nacieszysz się jesienią
Magda, ciekawa jestem jak przezimuje The Fairy, mam nadzieję, że będzie ok, bo wygląda na zdrową i silną różę
Comciu, może to kwestia sadzonki? Moja była naprawdę imponujących rozmiarów. Czy u Ciebie rośnie w pełnym słonku?U mnie jest na patelni, widać to jej służy..
Asiu, ja też mam nadzieję, że kwiaty nie wszystkie stracone, bo ma być znowu cieplej, można się nimi jeszcze nacieszyć
April, jestem zszkowana widokami z Waszych ogrodów, atak prawdziwej zimy! Mam nadzieję, że szkód nie będzie i roślinki sobie poradzą
Beatko, póki mogę, magazynuję słonko i ciepłe wspomnienia na zimę
Lulka, przykro słyszeć, że the Fairy padła...miała kopczyk? Kiedy była sadzona? jJ niektórych róż wcale nie kopczykowałam ubiegłej zimy, np. Kronenberga - cięłam nisko i rosły ok. Mam nadzieję, że The Fairy przetra, jest z niej tyle radości! Kwitnąć będzie jeszcze tak długo jak pogoda pozwoli..
Madzia, ja też lubię czasami tak odjechać na tarasie w miłej lekturze..pewnie niewiele takich dni zostało, więc trzeba korzystać!W końcu ogród na łopacie się nie kończy
Kasia, teraz trochę u mnie cieplej, w weekend ma być cieplej wszędzie
Monia, bardzo dziękuję! próbuję uchwycić każdy moment kiedy można jeszcze obcować w ogrodzie...Posadziłaś The Fairy? super! Moje sadzonki były wyjątkowo duże, gdzie kupowałaś swoją?
Julek, u mnie dzisiaj było słonecznie, ale to jak byłam w pracy. Jak wracałam było zimno, ciemno i mgliście
Drewutnia, witaj
Aniu, dziękuję! mam nadzieję, że u Ciebie pogoda nie pokrzyżowała planów tworzenia nowej rabaty
Lukrecjo! Aspirynka jest wspaniała, bardzo zdrowa i wdzięczna różyczka. Zmian na razie nie planuję, wyczerpałam limit rewolucji na ten sezon ;-)) Planuję dosadzić coś do sosnowej rabaty, ale to na wiosnę - teraz będę planować
Marzenko, dałam sobie na wstrzymanie, doły wykopane, a chcę jeszcze podelektować się jesienią, słonkiem naładować bateryjki na zimę, więc wrzuciłam na luz i poleniuchowałam. Łopata też musi odpocząć
Miłego wieczoru
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
wiem, wiem
będę ją sadzić w weekend
hehe i przy okazji troszkę powiększę tą rabatkę....no muszę ją troszkę pofalować
bo teraz to zupełnie nie dam rady w tym tygodniu.....koleżanka z którą szykowałam przedstawienie na jutrzejsze pasowanie nie przyjdzie bo się rozłożyła - kręgosłup no i klops....wszystko na mojej głowie
no i będą nadgodziny 
bo teraz to zupełnie nie dam rady w tym tygodniu.....koleżanka z którą szykowałam przedstawienie na jutrzejsze pasowanie nie przyjdzie bo się rozłożyła - kręgosłup no i klops....wszystko na mojej głowie
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu jedną w centrum ogrodniczym a drugą w jakimś markecie w odstępie miesiąca i obie nie były rewelacyjne,ale myślę że jak zrozumieją że są w domu i ktoś się z nich cieszy to same kwitnieniem pokażą swoją radość.Wcześniej sierpień? wrzesień? kupiłam kwitnącą Ghite to fairy wylądowały pod jej stópkami. Mam nadzieję że będzie im dobrze razem,jeśli nie przesadzę:)
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Monia, Ghita Renaissance? Ona pójdzie do góry ok. 150 cm, ale The Fairy potrafią się rozłożyć pędami na metr szerokości na boki, jest mocno ekspansywna
Marta, dasz radę z przedstawieniem, jestem pewna
Dobrze, że poszerzasz rabaty, miejsce na kolejne księżniczki się znajdzie 
Marta, dasz radę z przedstawieniem, jestem pewna
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu to ona te 150 w tym miejscu może spokojnie iść,za to fairy na wiosnę chyba jednak muszę przesadzić, bo blisko jej nóżek i siebie nawzajem
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Ja swoje 4 T. Fairy posadzilam dosc blisko siebie, tak co 40 cm - oczywista na razie, zeby efekt byl w pierszych dwoch latach ale mam je tak rozmieszczone, ze z czasem jak sie rozrosna, to wykopie pierwsza i trzecia
i bedzie spoko 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek Robaczka cz. 4
Kasiu, pamiętam wiosnę u Ciebie - miałaś zdecydowanie cieplej i szybciej wszystko kwitło. A teraz też ciepło, pomimo iż większość kraju boryka się z zimnem i śniegiem. Masz wyjątkowy mikroklimat 

