
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
marcinek123, daj zdjęcie. Bez tego nic ci nikt nie poradzi
. No i uzupełnij - grunt otwarty czy folia, jaka ziemia - przepuszczalna czy mocno nawilgocona i rejon kraju.

-
- 100p
- Posty: 153
- Od: 28 mar 2013, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Na razie nie mam aparatu. Grunt otwarty, ziemia redliny nie przepuszczalna lub słabo, wielkopolskajode22 pisze:marcinek123, daj zdjęcie. Bez tego nic ci nikt nie poradzi. No i uzupełnij - grunt otwarty czy folia, jaka ziemia - przepuszczalna czy mocno nawilgocona i rejon kraju.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Z opisu to wygląda na zgorzel łodyg - ale w gruncie
Podlej Previcurem i wzrusz glebę, żeby ją napowietrzyć.

- danger325
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
U mnie na pomidorach pojawiają się takie guzki, z którym przy ziemi wyrastają korzonki, przepikowałbym ale.. one pojawiają się nawet ponad pierwszy liść właściwy :/ To normalne, czy trzeba coś z tym zrobić?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Te guzki to zapowiedź korzonków. Dopóki są na łodydze ponad ziemią, to w takiej formie pozostaną. Natomiast jak posadzisz głębiej, to wyrosną z nich korzenie
.

- PabloPolaco
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 3 maja 2013, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Madrid
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
forumowicz a co ja mogę Ci powiedzieć o warunkach uprawy. Jak w moim pierwszym wpisie." Pierwszy pomidor, pierwsze..."
Pomidor Faworyt, Ola Polka, Gartenperle (zmiany na liściach tylko na odmianie Faworyt)
Nasiona wysiane 09 marca, do pojemników pikowane około 20 kwietnia. Tak wysiew jak i pojemniki pod folią na balkonie. Ziemia "sklepowa" do wysiewu nasion.
Warunki pogodowe noc 2-3 stopnie, dzień do 12-15, ostatni tydzień w pojemnikach 18-20 stopni.
Pomidor Faworyt, Ola Polka, Gartenperle (zmiany na liściach tylko na odmianie Faworyt)
Nasiona wysiane 09 marca, do pojemników pikowane około 20 kwietnia. Tak wysiew jak i pojemniki pod folią na balkonie. Ziemia "sklepowa" do wysiewu nasion.
Warunki pogodowe noc 2-3 stopnie, dzień do 12-15, ostatni tydzień w pojemnikach 18-20 stopni.
Nie myli się ten, co nic nie robi.
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
A co z moimi ze strony 52?
Czy to choróbsko czy efekt zbyt niskiej temperatury,braku słońca i wilgotności?
Czy to choróbsko czy efekt zbyt niskiej temperatury,braku słońca i wilgotności?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Danusiu podaj więcej informacji, kiedy siew, w jakiej ziemi, w jakich temperaturach teraz są, jak często podlewane i zasilane, gdzie trzymasz sadzonki. Im więcej szczegółów tym lepiej.
Bez tego to tylko zgaduj-zgadula.
Bez tego to tylko zgaduj-zgadula.
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Sadzone w domowej ziemi kompostowej,pikowane jakieś 2 tygodnie temu.Niestety przez jakieś 5 dni zostawione pod opiekę komuś,przebywały pod chmurką a temperatura oscylowała wtedy w okolicy 12-13 stopni w dzień.Podlewane były chyba tez zbyt obficie/ze strachu chyba przed wysuszeniem/.Po powrocie zabrałam je na 3 dni do domu ,bo było jeszcze zimniej.Dziś powędrowały na słońce/temp.ok 20 stopniComcia pisze:Danusiu podaj więcej informacji, kiedy siew, w jakiej ziemi, w jakich temperaturach teraz są, jak często podlewane i zasilane, gdzie trzymasz sadzonki. Im więcej szczegółów tym lepiej.
Bez tego to tylko zgaduj-zgadula.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ja w zeszłym roku wysiałem część nasion pomidorów bezpośrednio do gruntu ok. 20 maja. Pikowałem ok 5 lipca. I nazbierałem sporo owoców. Pierwszy przymrozek przyszedł na początku października. Gdybym był mądrzejszy to oberwałbym pomidory tylko z części krzaków, a pozostałe dobrze przykrył i rosłyby prawdopodobnie do listopada.
Od kilku lat regularnie mamy ciepłe jesienie. I być może stanie się to regułą. Oglądałem ostatnio wywiad z meteorologiem, który twierdził, że jesienie są ciepłe, bo bardzo późno zamarza lód w Arktyce (zmieniły się prądy morskie). Chłodu z północy na jesieni nie przywiewa, bo go tam nie ma. Dlatego okres potencjalnej wegetacji pomidora wydłuża się. Dlatego również nie warto się też b. śpieszyć z ogławianiem pomidorów, a przynajmniej część ogłowić później.
Oczywiście jest to związane ze sporym ryzykiem. W zeszłym roku na FO były informacje o przymrozkach pod Częstochową ok. 20 sierpnia.
Od kilku lat regularnie mamy ciepłe jesienie. I być może stanie się to regułą. Oglądałem ostatnio wywiad z meteorologiem, który twierdził, że jesienie są ciepłe, bo bardzo późno zamarza lód w Arktyce (zmieniły się prądy morskie). Chłodu z północy na jesieni nie przywiewa, bo go tam nie ma. Dlatego okres potencjalnej wegetacji pomidora wydłuża się. Dlatego również nie warto się też b. śpieszyć z ogławianiem pomidorów, a przynajmniej część ogłowić później.
Oczywiście jest to związane ze sporym ryzykiem. W zeszłym roku na FO były informacje o przymrozkach pod Częstochową ok. 20 sierpnia.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
logitech55
A po co w oknie jest firanka ?. Na parapecie ma być maksimum światła.
A po co w oknie jest firanka ?. Na parapecie ma być maksimum światła.
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Ale wyciągnięte .. ;/ Musiały mieć bardzo mało światła . Z tych poparzonych to raczej nie będzie pociechy . Wiesz zawsze można jednak kupić gotowe . Twój wybór 

Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 9 cze 2012, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Zdaje mie się, że pomidory "u siebie w domu" w ten sposób wędrująjode22 pisze:Te guzki to zapowiedź korzonków. Dopóki są na łodydze ponad ziemią, to w takiej formie pozostaną. Natomiast jak posadzisz głębiej, to wyrosną z nich korzenie.

Pozdrawiam
Marcin
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7
Zmierzyłam pH w różnych miejscach ogrodu. Wszędzie płyn robił się zielony, więc wychodzi na to, że jest 7. W 2 przypadkach ta zieleń była lekko zgniła, co daje jakieś 6,5 może. Niżej nie było nigdzie, nawet pod rododendronem zakwaszanym siarką raz w roku i nawozem do borówek
Nic dziwnego, że biedak nie chce rosnąć.
W sumie to nie zmierzyłam jedynie jaka jest bryłka gliny, muszę naprawić ten błąd, bo głębiej w wielu miejscach mam glinę.
Zmierzyłam ziemię do siewu , na opakowaniu jest 5,5 i tak mniej więcej mi wyszło, a ziemia kwaśna do borówek ( z worka) dała płyn pomarańczowy. Co by wskazywało, że moje pomiary są rzetelne.

W sumie to nie zmierzyłam jedynie jaka jest bryłka gliny, muszę naprawić ten błąd, bo głębiej w wielu miejscach mam glinę.
Zmierzyłam ziemię do siewu , na opakowaniu jest 5,5 i tak mniej więcej mi wyszło, a ziemia kwaśna do borówek ( z worka) dała płyn pomarańczowy. Co by wskazywało, że moje pomiary są rzetelne.