Róże Annes-i love:) część 2

[majka411]

Aniu, co słychać, piszesz, że nie byłaś kilka dni na działeczce. Pewnie przez to autko.
Napisz coś. Już się nie mogę doczekać na różyczki ze szkółek niemieckich.

[Annes 77]

Wandziu a teraz jest ok?

Aga w Zielonej Górze jest pustostan,ale w Przytoku około 6 km od Zielonej Góry jest szkółka roślin ozdobnych
http://www.szkolka-przytok.pl/Klon_jesi ... m-152.html

Maju no niestety auto padło całkowicie.naprawa przewyższa koszty auta tak więc muszę się z nim pożegnać i szukać innego.
Jutro pojadę autem mojego taty,bo już doczekać się nie mogę Cebulki trzeba posadzić
Pogoda dziś u mnie paskudna,dżdżysto.....brrrr okropnie ponuro.....

Wstawię kilka fotek wcześniejszych,bo aktualnych na razie nie mam

Cheppendale mój kochany terminator....kocham ją






















Podobno Giardina zakwitła,a ja nie mogę jej zobaczyć

[Rozeta]

Aniu, jak na tej Twojej działeczce jest ślicznie ... . No, bardzo mi się podoba . Pokazuj więcej zdjęć działeczki, bo masz się czym pochwalić .
A terminatorek niedługo przyjdzie do mnie . Wiesz, że to dzięki Tobie . Taką mu reklamę zrobiłaś w czerwcu ... Będzie rósł przy samym wejściu do domu i kojarzył się z Tobą właśnie . Często kojarzę róże z konkretnymi osobami, datami lub wydarzeniami. Takie mam skrzywienie ... .

[aga13]

wielkie dzięki za namiary

[Wanda7]

Tak,Aniu, teraz nareszcie trafiłam do ciebie bez problemu Jak romantyznie jest na twojej działeczce. Róże mają doskonałe warunki na takim słoneczku.
Chippendale przecudna

[_ninetta_]

Aniu, Chippendale piękny! Pierwszy zaczyna kwitnienie wiosną i na razie kwitnie w najlepsze. U mnie trochę mączniaka złapał, razem z Elfe obok której rośnie
Co do mikoryzy to się nie wypowiem bo nie stosowałam ale mikstura z pokrzyw warta zapamiętania, podobno jest też dobra jako oprysk na ogórki przeciwko mączniakowi rzekomemu, W przyszłym roku wypróbuję

[Annes 77]

Moniś dziękuję Daleko mi to pięknych ogródków tu na forum,dużo rzeczy chciałabym zmienić,ale nie wszystko od razu...po kolei To milo przeczytać,że jest u mnie ładnie.Ja kocham swój ogródek malutki:)
Jestem happy,że zamówiłaś Chepka.Mogę zagwarantować za niego,że będziesz zadowolona z chłopaka
Ja też coś mam z tym zapamiętaniem.Larissa kojarzy mi się z ninettą:)W tym roku za dwa dni już chyba będzie u mnie:)

Aguś nie ma za co....może coś fajnego dostaniesz jeszcze?

Wandziu cieszę się z każdego kawałka ziemi na działeczce.To taki mój skarb
Chepek bije rekordy zdrowotności,ma wspaniałe rekomendacje.Ja już dałabym mu ADR

Anetko poruszyłaś bardzo ważną kwestię,że Cheppendale zakwita jako jedna z pierwszych róż.
Niesamowite przeżycie i do tego zdrowy jak rydz....no kocham go bardzo

[majka411]

Witaj Aniu, u mnie dziś nawałnice deszczu z gradem. Okropnie wieje. Mam wieści, że na działeczce były już przymrozki. To znak, że mogę zaczynać z różami.
Piękne masz różyczki , a najwięcej uwagi poświęciłam zdjęciu z oczkiem wodnym. Bardzo fajne rozwiązanie z roślinami na brzegu. One rosną w ziemi czy w donicach. W oczku też chyba rośnie tatarak, czy coś podobnego.
Masz bardzo ładny ogród. Pokazuj nam go częściej.

[Annes 77]

Maju roślinki wokół oczka rosną w ziemi.Miło mi przeczytać takie słowa od dziewczyny,która ma raj na ziemi
W oczku w trzech dużych wiaderkach rosną tatarak oraz irysy wodne w kolorze żółtym i lilie,które bardzo lubię.
Latem zdarza się,że żabka dotrze do oczka i troszkę w nim zamieszkuje.Moja córcia wtedy do niej gada i ma radochę

Maju wczoraj dostałam informację,że moje 5 róż ze Szkółki Róża jadą do mnie.Nie wiem kiedy dojadą,może dzisiaj pożyczę auto od taty i pojadę chociaż dołki pod nie wykopać.Byłam dziś rano w ogrodniczym w poszukiwaniu mikoryzy do róż.No niestety mina mi zwiędła,bo mimo przeszukania wszystkich półek przy nawozach i różnorakich odżywkach mojego "specyfiku różanego" nie znalazłam.Na szczęście jeden z panów zapytał w czym pomóc,a ja mu na to,że jak w takim sklepie nie ma mikoryzy.Przecież to sezon na sadzenie róż itd.
Ku mojemu miłemu zaskoczeniu pan wykonał telefon do działu zamówień i zamówił kilka sztuk mikoryzy firmy"Zielony Dom"...chyba taka nazwa. Ta szczepionka podobno jest w żelu,zaraz poszukam w necie informacji na jej temat.Jutro ma dojechać,mam nadzieję,że do soboty nic moim krzaczkom się nie stanie Jestem Happy Zamówiłam takie sztuki:

1.Larissa
2.Eden
3.Chopin
4.Artemis
5.Maria Theresia

To tylko część róż,oczekuję jeszcze z innymi na róże z Rosen Direct i Rosen Gonewein

[majka411]

Aniu, dzięki, za tyle wiadomościach jak oczko zagospodarować. Tylko nie przesadzaj z tym rajem na ziemi. Uwierz mi zdjęcia kłamią, mam prostotę i kolorowo, to cały raj.
O oczku jeszcze dopytam, bo to ciekawe co piszesz.

Natomiast jaważniejsze to ( zakodowane słowo w uśmieszkach)
Powinnaś być zadowolona z tych pięknotek. Dobre odmiany.
Ja też czekam na info od Gosi kiedy do mnie przyjadą.
Z tą mikoryzą to przesadzacie, jepiej wydaj pieniążki na dobrą ziemię i jakiś wkład do dołka.

[Rozeta]

Majeczko, a ja pomyślałam sobie właśnie, że mogłabyś dać mikoryzki tej swojej najsłabszej sadzonce Pastelli. Z pewnością wzmocniłaby się nieco i uszczęśliwiła Cię wiosną wspaniałą kondycją i kwitnieniem . Taką mam intuicję .Co Ty na to? Jakieś najmniejsze opakowanko ...na spróbunek ... ? W przypadku tej akurat róży chyba nie masz nic do stracenia, prawda?

Anuś, ależ się cieszę z Twoich różyczek . Pięknoty wybrałaś . Już zazdraszczam Ci np. Larissy i Mariitheresii ... . Będę podziwiać z największą przyjemnością !
A najbardziej cieszy mnie to, że znalazłaś rozwiązanie w swojej samochodowej sprawie , czyli, że pożyczasz autko od taty i ...szuuu na działeczkę ... . Zawsze się znajdzie jakieś rozwiązanie, tylko uspokoić się trza !

[Wanda7]

Aniu, jak to miło tak czekać na kuriera, co? Ja także czekam, ale na razie nie mam żadnego sygnału. Ja akurat zamówiłam w szkółce galczynskislaski.
A czy Chopinem to może ja cię natchnęlam? Jeśli tak, to bardzo się cieszę

[majka411]

Moniczko, czytam jak mnie namawiasz na mikoryzę i pomyślałam, że pomyliłam wątki.
Posłuchaj, ja ją używałam do sadzenia trzy lata temu, jak mi zabrakło to następne róże sadziłam bez mikoryzy. Nie widziałam i nie widzę różnicy w różach. Trochę poczytałam o tym trochę podpytałam i wyrobiłam sobie własne zdanie, a mianowicie ja wolę te same bakterie zastosować w postaci dobrej próchnicy i ziemi obornikowej.
Pastella paskuda dostanie na wiosnę specjaną pruchnicę + oborniaczek i będzie miała szansę.

[Rozeta]

No cóż, mimo, że to nie mikoryza , to z oborniczka i próchniczki również się cieszę .

[majka411]

Moniczko, miło mi, że się cieszysz