Cześć,
Przygarnęłam ostatnio do siebie Benjamina. Ponieważ nigdy wcześniej nie miałam takiej rośliny mam kilka pytań. Obecne gubienie liści usprawiedliwiam zmianą miejsca więc traktuję jako naturalną kolej rzeczy. Niemniej jednak:
1. Fikus jest z jednej strony całkowicie łysy - liście urosły tylko od strony, którą był zwrócony do okna. Czy teraz jak będę go np. co tydzień delikatnie obracać to jest szansa, że z czasem wypuści liście z tej niezarośniętej strony? Ewentualnie czy macie jakieś inne wskazówki jak sprawić by obrósł równomiernie listkami?
2. Czy teraz w lutym można przycinać gałązki by nadać mu kształt czy lepiej poczekać np. do kwietnia?
3. Czy doniczka w której aktualnie się znajduje nie jest za mała/za płytka?
4. Na dole nad samą ziemią zauważyłam nieco ciemniejszą powierzchnię pnia. Czy to o czymś świadczy?
5. Jaką ilością wody (mniej więcej) powinno się podlewać tak dużego kwiata tak by go nie przelać ale też nie zasuszyć.
Z góry dziękuję za wskazówki.
