Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Grudnik- odpadają "gałązki"

Post »

Witam. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Zakupiłam swoje dwa pierwsze grudniki. Zrzuciły wszystkie pąki jakie miały. To już udało mi się ustalić że przyczyną mogło być częste przestawianie przy sprzątaniu. Teraz mam kolejny problem. Opadają "gałązki". Martwię się że za chwilkę nic z nich nie będzie. Poradźcie jak je ratować?
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Grudnik- odpadają "gałązki"

Post »

Czy gałązki nadal są zielone czy może trochę zbladły. Po zakończeniu kwitnienia roślina często traci charakterystyczny połysk i barwę, co jest oznaką przechodzenia w stan spoczynku. Przydałaby się fotka.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grudnik- odpadają "gałązki"

Post »

Dziękuję za odpowiedź. Gałązki są zielone. Nie wiem czy to normalne ale na ostatnim listku zdarzają się korzonki.

Obrazek
Kupione były razem i wyglądały jak ten poniżej tylko obsypane pąkami. Wydaje mi się że z tym jest wszystko dobrze a ten powyżej się coś pokłada.
Obrazek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Grudnik- odpadają "gałązki"

Post »

Nic im nie będzie. Wyglądają zdrowo, korzonki to normalka. Daj im rosnąć.
Po kwitnieniu ja wynoszę do chłodnego korytarza i mniej podlewam. Na wiosnę normalnie podlewam i zasilam. Jak tylko temperatura pozwoli wystawiam na dwór i tam od sierpnia do października przechodzą ten właściwy spoczynek. Pozwala im to pięknie zakwitnąć.
Pamiętaj tylko, że Szlumbergery nie lubią zalewania korzeni.
Jednak są tak "odporne na ogrodnika", że mimo błędów zregenerują się. To łatwe kwiaty. Powodzenia
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Grudnik- odpadają "gałązki"

Post »

Aha, no to uspokoiłaś mnie. Mam nadzieję że ten pierwszy przestanie gubić "gałęzie". Przeniosłam je do chłodniejszego pokoju. Dam im teraz spokój. Mówisz że nie lubią przelewania. Ale one ciągle mają suszę. Podlewam je jednego dnia a na drugi ziemia sucha jak wiór.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

basiaamatorka pisze:
- jeszcze może być, że te kupione w marketach to zakwitły bo są na przyśpieszaczach, no i potem roślina musi dojść do siebie w normalnych warunkach, przede wszystkim po kwitnieniu takiej rośliny marketowej to trzeba jej dać inną ziemię, ta jest wyjałowiona;
Witaj :wit

Ja swojego grudnika dostałem na 11 urodziny i przez dwa lata kwitł. Teraz będą dwa lata od kiedy nie kwitnie. W każdym razie przez te 4 lata dobrze rósł, choć teraz zaczyna tracić żółknące
segmenty. Wydaje mi się, że był kupiony w kwiaciarni. Tyle gadania, oto on :D

http://s1.zmniejszacz.pl/116/20140128_1 ... 581962.jpg

http://s1.zmniejszacz.pl/116/20140128_1 ... 475673.jpg

Podlewany jest raz w tygodniu :wink:
Awatar użytkownika
Meir
100p
100p
Posty: 199
Od: 17 maja 2013, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

McMArchewka pisze:
Kasienkar pisze:podleję go biohumusem :D
Biohumusem :?: :!: Czy to aby nie za mocne...
Daj połowę dawki, będzie ok.
Mój grudnik nie kwitł gdy nie zapewniłam mu że tak to ujmę "optymalnego sezonu" (czyli tak jakby miał w warunkach naturalnych) i za mało i zbyt nieregularnie go podlewałam. Aha, no i twarda woda mu bardzo przeszkadzała, niestety u mnie jest straszna :( Po przesadzeniu i faktycznym zadbaniu o niego, zakwitł bez problemu. Mam go 5 lat, najpierw 2 kwitł, potem 2 nie, a teraz kwitł :) Jest stary, więc to nie kwestia starości roślinki, tylko odpowiednich warunków.
Zmieniłam mu tez miejsce. Gdy zbliżył się sezon kwitnienia, dałam mu więcej światła. Na późną jesień na oknie będzie grudnikowi dobrze. W lato zaś to nie jest dobra lokalizacja.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Cóż, mój grudnik od 1,5 miesiąca rośnie na oknie i ma się dobrze :wink: Słonko ma, podlewany raz w tygodniu. Właściwie to wcześniej niż 1,5 miesiąca temu rósł w innym miejscu, dość zacienionym, do którego trafił właśnie z parapetu. Hm, historia zatoczyła koło :D
Awatar użytkownika
Meir
100p
100p
Posty: 199
Od: 17 maja 2013, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Ale nie kwitł w tym roku? Przeglądając historię Twoich postów stwierdzam, że trochę za późno trafił w jaśniejsze miejsce. Powinien na początku listopada najpóźniej. Może jeszcze ci zakwitnie, tylko z opóźnieniem, jeżeli był dobrze traktowany. Jeśli nie zakwitnie, to spróbuj mu wyrównać cykl:
- pod koniec lutego albo początek marca przesadź go, sprawdź stan korzonków; widzę po ziemi w doniczkach, że jest trochę osadu - za twarda woda
- podlewaj jak ziemia przeschnie, trzeba czasem też wgłąb sprawdzić; koniecznie miękką wodą (np po gotowaniu herbaty zlewaj wodę z czajnika, jest trochę miększa choć nie idealna)
- jak się przyjmie to gdzieś w czerwcu można zacząć nawozić (np co 2 tyg - co drugie podlewanie; Biohumus jak najbardziej pasuje, połowa dawki)
- w lato niech stoi w widnym miejscu ale nie bezpośrednio na słońcu (u mnie stoi za firanką, trochę dalej od wschodniego okna) albo na balkonie ale w cieniu lekkim można go postawić
- na jesieni, jak dni są krótkie dajemy go na okno, Słońce już go nie popali, a jest to roślina krótkiego dnia - to stymuluje ją do kwitnienia, ale nie może być mu za zimno;
- po kwitnieniu zygusy idą spać, wtedy nie podlewamy lub bardzo skąpo i fajnie jak mają chłodniej wtedy
- jakieś 1,5 miesiąca po kwitnieniu powinny się obudzić, wtedy zaczynamy podlewać, nawozić i zraszać
Huh, nie wiem, czy wszystko dobrze napisałam, niech mnie ktoś poprawi, gdyby coś źle ;] U mnie taki system działa. Musisz go po prostu postawić na właściwy tor cyklu życiowego.
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

McMArchewka - ja bym jeszcze się zastanowiła , czy słusznie, że wstawiłeś doniczkę do osłonki , ja tego nie lubię - nie widać kiedy roślina jest przelana, jak ma podstawkę to nadmiar można od razu zauważyć - może tu jest przyczyna żółknięcia pędów. Poza tym wygląda nieźle - też bym go przesadziła na wiosnę , do ziemi koniecznie co najmniej 1/4 ilości dać piasku - najlepiej przepłukanego na sitku w wodzie, żeby był bardziej ziarnisty, koniecznie z drenażem czyli grubszymi kamykami na dnie doniczki.
Nie wiem czy była tu mowa o tym , że przed kwitnieniem potrzebuje około 8 tygodni długiej nocy - to znaczy ciemności przez co najmniej 10 godzin dziennie, również światło sztuczne mu przeszkadza, jeśli nie ma innej możliwości to trzeba osłonić go czarną folią aby wydłużyć noc.

powodzenia
Basia
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Meir, basiaamatorka, dziękuję za rady, zastosuję się do nich, mam nadzieję, że dzięki temu mój grudnik kiedyś zakwitnie :) Na wiosnę będzie miał więcej miejsca, ponieważ chcę się pozbyć tego wybujałego aloesu, który rośnie obok.
Jakby coś się działo to dam znać :wink:
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Nie mam szczęścia do tych grudników :?
Kupiłam na przecenie 2 małe grudniki, po około tygodniu wypuściły paczki kwiatowe i poopadały :(
Pozdrawiam,
Kasia
Awatar użytkownika
Meir
100p
100p
Posty: 199
Od: 17 maja 2013, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Może zmarzły w drodze ze sklepu do domu? Albo przesuwałaś roślinę, gdy puścił pąki.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Kasienkar

Witaj w klubie :D Osobiście sądzę, że mam lepszą rękę do warzyw, a rośliny domowe mnie nie lubią... Pewnie dlatego mój grudnik nie kwitnie ;:306 A swoje roślinki kupiłaś w jakimś hipermarkecie :?:
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera

Post »

Meir pisze:Może zmarzły w drodze ze sklepu do domu? Albo przesuwałaś roślinę, gdy puścił pąki.
Tak przyznaję się :oops: , że sprzątałam i całe doniczki kilka razy przestawiałam :oops:

-- 30 sty 2014, o 12:36 --
McMArchewka pisze:Kasienkar

Witaj w klubie :D Osobiście sądzę, że mam lepszą rękę do warzyw, a rośliny domowe mnie nie lubią... Pewnie dlatego mój grudnik nie kwitnie ;:306 A swoje roślinki kupiłaś w jakimś hipermarkecie :?:
Kupiłam je w OBI na przecenie, jeżeli dobrze pamiętam to były po 2 zł, roślinki były ładne i zdrowe ale przekwitły, u mnie w OBI zawsze tak robią, że to co przekwitnie to przeceniają.
Pozdrawiam,
Kasia
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”