Krzaczki Kani

[imwsz]

No kofana toś mnie teraz rozłożyła na łopatki.
I Ty pisałaś, że tak nie potrafisz Chyba żeś z pęsetą klęczała w tych tujkach

[kasia_rom]

Kasiu, gratulację dla zgranego zespołu tujki wyglądają super i na pewno się odwdzięczą
A nie myślałaś żeby przy płocie dać taki pasek plastikowy, żeby perz nie przechodził? bo widzę że on zza płotu włazi

Przykro mi z powodu różyczek , może wymień Compassion na jakieś terminatorki
Na przemarznietą Sympatię nie wiem co można poradzić

Brateczki śliczne , ta wiosna jest taka piękna i ciepła że aż się prosi o takie kolorki

[klarysa]

No to wita cię ramol
Mam podobne zastrzeżenia do zimowania róż. Moje co prawda nie były okryte, ale przecież ostrej zimy nie było.
2 na pewno wypadły. Kilka nisko ciętych. Tez poważnie zastanawiam się nad wymianą na terminatorki.
Szpaler tuj prezentuje się nader elegancko . Podziw dla M.
Pozdrawiam

[gajowa]

Dawno mnie u Ciebie nie było... a tu czytam o stratach różanych a już myślałam, że ta zima była dla wszystkich róż łaskawa...
Za to działeczkę masz pięknie wiosennie odnowioną

[kania]

Zapomniałam jeszcze podziękować wszystkim dobrym duszom za przepisy szpinakowe i inne rarytasy antyanemiczne . Pomogły
Krysiu doceniam pracę małżonka, i nie omieszkałam zrobić maślanych oczu i sto razy powtórzyć w zachwycie jaki to z niego superbohater . Taki niby wyeksploatowany kobiecy sposób ale widzę, że wciąż działa .
Aniu nigdy nie stosowałam tego specyfiku . Zaraz sobie poczytam i przy okazji najbliższych ogrodniczych zakupów się nim zainteresuję.
Grażynko, w ten weekend podleję tuje jeszcze nawozem i będę czekać na efekty.
Patusiu dziękuję .
Ilonko to nie ja klęczałam tylko mój ślubny. Nawet nie musiałam go namawiać, bo szpaler tuj jest mocno w jego guście i chyba zależało mu, żeby porządniej wyglądały.
Kasiu, rollbordery wkopane są po obu stronach szpaleru. Tak samo robiłam kiedyś przy szpalerze tuj, które są już teraz duże. To faktycznie dobry sposób i u mnie się sprawdził. Wkopany plastik nie straszy a spełnia swoją rolę.
Justynko, witam Cię kochany ramolku . Tujki eleganckie w szpalerze w tej chwili podobają się już chyba najbardziej mężowi. Ja teraz posadziłabym raczej bzy. No, ale skoro kiedyś zostały posadzone i są, to wypada o nie zadbać i kochać, jak swoje
Ewo, miło, że do mnie wpadłaś . Mam specyficzny klimat na działce i już nie raz przekonałam się, że konsekwencje zimy są nieprzewidywalne. Oprócz róż, w tym roku ucierpiało chyba też trochę wrzosów, ale im przyjrzę się dokładniej w ten weekend.
Pozdrawiam prawie weekendowo .

[klarysa]

Chyba rozumiem twoje tujkowe rozterki .
tez kiedyś je posadziliśmy będąc całkowitymi ogrodowymi laikami . Na szczęście tylko na jednej stronie ogrodzenia .
I czasami próbuje m urobić, żeby w przedogródku w ich miejscu pojawiło się coś innego, np. cisy .
Tylko jest jeszcze aspekt finansowy .

[kasia_rom]

Czyli zapora przed perzem już jest

Fakt, tuje nie do każdego ogrodu pasują i nie każdemu się podobają .
Ale szybko rosną i stanowią dobra zaporę przed wiatrem, sąsiadami , drogą, i robią ładne tło dla pozostałych roślin

[AniaDS]

A ja tujki ostatnio polubiłam i mocno wierzę w to, że stworzę z nich za jakiś czas super gęsty ekran

[Annes 77]

Kasiu co słychać ? Byłaś na działeczce? U mnie zimno,dziś nie jadę

[Ignis05]

Kasiu, Nie piszesz, mam nadzieję, że to tylko chwilowy brak weny.
Wpadniesz może w sobotę na Renk ?

[imwsz]

Kasiu daj jakieś oznaki życia. Jak tam różyczki i rozsady?

[1grazyna46]

Witaj Kasiu wpadłam się przywitać, Masz ładną i zadbaną działeczkę, ładne tuje a różyczki odbiły? Będę zaglądać. Pozdrawiam cieplutko- Grażyna

[kania]

Ależ mi wątek zarósł!
Brak weny, brak czasu, brak zapału ... to nie trwało chwię, to trwało wieeeki . Decyzja o sprzedaży działki nadal wisi na włosku.
Po latach zapału przyszedł czas refleksji, że jednak działce należy się o wiele więcej uwagi i pieniędzy niż jesteśmy w stanie dla niej poświęcić. Dla dzieci wyjazd na działkę nie jest już atrakcją więc nie możemy spędzać weekendów i urlopu oddając się wyłącznie pracy w ogrodzie a pracując "z doskoku" zrobi się niewiele. Pozostaje nająć służbę ale to wiązałoby się z podjęciem pracy zarobkowej na trzecim etacie ... nie dam rady .
Justnko, podczas wakacyjnych porannych obchodów z kawką pewnie niejednen pomysł ogrodowych zmian przychodzi Ci do głowy . Jestem pewna, że cisy prędzej czy później pojawią się w Rozczochranym. Bardzo zazdroszczę Ci tych porannych spacerów, bo dla mnie najpiękniejszą porą dnia jest właśnie poranek, a już poranek z widokiem na przyrodę to prawdziwe szczęście.
Kasiu, dziękuję za treściwą, konkretną obronę szpalerów tujowych. Trudno się nie zgodzić z tymi argumentami ale jak sobie przypmnę Twoje jaśminowce ... . Jednak piękniejsze ci one niż tuje (chociaż moje jaśminowce w tym roku wcina mszyca).
Aniu, przy tworzeniu szpaleru z tuj trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ich korzenie sięgają daleko na boki i rośliny mają trudne warunki w ich sąsiedztwie. Ja umieściłam rabatę stanowczo za blisko tuj. Odległość 1 m to wg mnie minimum.
Aniu, z tego co pamiętam, wyjazdy na działkę to atrakcja dla całej Twojej rodziny . W takich układach ogrodnicze hobby można realizować w nieskończoność. W odróżnieniu od mojej "strefy mroku" Twoja działczka jest śliczna, zadbana i bardzo zachęcająca.
Krysiu, zaraz do Ciebie zajrzę, bo jestem ciekawa przede wszystkim Twoich róż. U mnie zima i wiosna wykończyła dorodną Sympathię, Gruss An Aachen i Maigold. Tyle róż jednocześnie nie straciłam nigdy. Oprócz tego straciłam morelę.
Ilonko, żyyyjęęę i pozdrawiam sedecznie . Różyczki kiepsko. Rozsady świetnie. Mam wspaniałe papryki na balkonie. Norrrrrrmalnie takie, jak w sklepie .
Grażynko, . Na Forum jest tyle przepięknych ogrodów, że to dla mnie prawdziwy zaszczyt kiedy ktoś zechce zbłądzić na moje chwastowisko. Załóż swój wątek a na pewno Cię odwiedzę .

[Annes 77]

Kasiu rozumiem Twoje rozterki Moje dzieci też ostatnio niespecjalnie chcą jeździć na działkę
pewnie,gdyby Wi-fi tam było to może i by się skusiły.Na grilla chętnie się piszą,ale jak wiadomo codziennie grilla nie będę robiła
Szkoda by mi było,gdybyś sprzedała działkę,ale po części rozumiem Mi pomaga bardzo dużo moja mamcia
Przykro mi,że straciłaś kilka różyczek i drzewo morelowe
W jakim wieku masz dzieciaczki?

[patusia336]

Ojej rozumiem , po pracy powinno się odpoczywac, ja mam córkę 2 latka i jestem na wychowawczym , wyjście na działkę jest dla nas jak zbawienie