Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

dominikams · Post » 25 wrz 2009, o 22:43

Aga wrzuciła u siebie foty moich wspólnie pożartych winogron (podaczas jej wizyty u nas), więc kopiuję

Ech, szkoda, że trzeba czekać do następnego roku

. Ale wtedy juz powinno być więcej. Znacznie więcej 8) A na razie obskubujemy późniejsze odmiany

gorzata76 · Post » 26 wrz 2009, o 20:08

Mniam, mniam ;:8

100krotka · Post » 26 wrz 2009, o 20:22

Przycinać nie trzeba. W ogóle nic nie trzeba

One tak same. Co trzy - cztery latka - podzielić.

g.kiecko · Post » 26 wrz 2009, o 21:10

Urodzaj na jakieś dolegliwości krzyżowe czy co?

Jakby co, to ja z Twoim M w golfa nie grałam

Możemy tymczasowo zamienić się mężami, mój ostatnio przymusowo odkrył radość z "rycia", z przesadzania, z sadzenia i upiększania

Chociaż z tym ostatnim nie bardzo mu wychodzi...

100krotka · Post » 26 wrz 2009, o 21:32

Wiecie co, a mój, to przestał marudzić pod adresem moich nasadzeń...to podejrzane...

dominikams · Post » 30 wrz 2009, o 14:01

Jestem! 8)

Podczytuję wasze wątki, ale tu nic nie piszę, bo nie ma o czym

Foty nie zgrane, może wieczorem się uda

Dziś wypuściłam się do Auchana i kupiłam 2 angielki. Graham Thomas i Fisherman's Friend. Brakowało mi tych kolorów, tylko zastanawiam się, co z tego wyrośnie

Aszka u siebie pisała, że jej Graham z Rosanexu okazał się Pilgrimem (w sumie to nie miałabym nic przeciwko temu

). No i generalnie są jakieś jaja z odmianami tej firmy

Ale cena b. przystępna (5,99), więc co tam - zaspokoiłam przynajmniej potrzebę zakupów

Kupiłam też Rhododendrona obok, w LM. Ceny boskie

9,90

Wzięłam odmianę Burgundula - ma mieć ciemnofioletowe kwiaty. Rośliny od J. Ciepluchy, więc może będzie się zgadzało

100krotka · Post » 30 wrz 2009, o 14:04

Dominisiu - za to wg forumowiczów chcąc mieć Grahama z Rosanexu, to trzeba kupić Warwick Castle

Fajnie jest

przeczytałam o tym już po tym, jak kupiłam tego Warwicka. Ach, ten dreszczyk emocji przez całą zimę ;-)

gorzata76 · Post » 30 wrz 2009, o 14:21

A mi się spodobała nazwa Fisherman's Friend

Czyżby miał pędy jak wędki?

Byle kwiatki na nich nie przypominały ryb... śniętych

dominikams · Post » 30 wrz 2009, o 15:23

No zobaczymy co z tymi odmianami

Warwick to podobno Leonardo

Będę czekać przez zimę, i wiosnę, bo przecież nie zakwitną od razu

Jeśli przeżyją

Tak się zastanawiam, czy nie posadzić ich do donic i do garażu na zimę

Może większe szanse na przetrwanie, a ponieważ są dość mocno przycięte (korzenie), to chyba by się zmieściły

Jeszcze pomyślę

Gosiu - nie mam pojęcia skąd ta nazwa, bo kwiaty Fisherman ma piękne (bordo na początku, potem staje się bardziej biskupi).

100krotka · Post » 30 wrz 2009, o 15:29

No tak, i jeszcze podobno Constance Spry

W zasadzie, to nie mam nic przeciwko temu, tylko żeby to nie był Graham, bo już mam dwa i chyba mi wystarczy

Oczywiście, to moja ulubiona, oprócz może - od niedawna - Fryderyka Chopina, ale co za dużo to niezdrowo ;-)

dominikams · Post » 30 wrz 2009, o 15:48

Wiesz co, to jak twój Warwick okaże się Grahamem, a mój G. czymś innym, to będzie my się wymieniać

Może jeszcze coś dokupię w jakimś OBI - będzie większy dreszczyk

Aśka68 · Post » 30 wrz 2009, o 17:35

Dominiko a więcej było odmian rh w LM?

dominikams · Post » 30 wrz 2009, o 18:57

Asiu, było więcej, ale tylko kilka. Był Cunningham White (pewnie nazwę pokręciłam, bo ja słaba w RH jestem), była Nova Zembla, jakiś jasny fioletowy i nie wiem, czy coś jeszcze

JAKUCH · Post » 30 wrz 2009, o 19:42

DOMINIKO przy tym czytaniu o Grahamku mam mieszane uczucia . Już w ubiegłym roku kupiłam takiego Pilgrimowego Grahamka . Czyżbym znowu miała pecha z tym Grahamkiem . Jednego Pilgrima już mam . Teraz będzie ten czas wyczekiwania "CO Z NICH WYROŚNIE . Mój też z Rosanexu tylko ,że z OBI ,ale chyba to wszystko jedno .

100krotka · Post » 30 wrz 2009, o 20:03

Choroba, to może sobie kupię Grahama z Rosanexu, a nuż się Pilgrim trafi

Pilgrima jeszcze nie mam, a w zasadzie nie miałabym nic przeciwko temu