Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja mam taki co rejestruje parametry i radiowo do domu przesyła - jeszcze parę dni temu w słoneczny dzień przy zewnętrznej tylko 15 w tunelu otwartym na przestrzał potrafiło być 27 - przy zamkniętym zapewne ugotowałbym pomidory.
Swoją drogą tak w szklarniach uprawiających pomidory zimą kończą produkcję wiosną - zamknąć okna wentylacyjne i mniej objętości do wywiezienia.
Pozdrawiam,
Tomek
Grubas85
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 kwie 2021, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Cześć wszystkim :)
Przeczytałam tu mnóstwo wątków, porad a i tak nie jestem w stanie zidentyfikować problemów z moją rozsada. Kilka pomidorów ma jakby zolte plamy, widoczne równie od spodu jakby nierównosci. Fioletowe liście. Na jednym z lisciwidać już lekkie podeschnie. Ratujcie :(
Rozsady przesadzone w podłoże aura/hollas do siewu. Nawozone raz nawozem do pomidorów substral 3+2+5. Wydaje się, że nie są przelane, ale mam do tego skłonność ;:124

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Iza
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Napisz gdzie je trzymasz - jakie mają warunki jeśli chodzi o temperaturę i światło. Na pierwszy rzut oka albo mają parę stopni za zimno albo fosforu brakuje lub coś blokuje jego przyswajanie.
Pozdrawiam,
Tomek
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Temperatura i warunki to jedno, po drugie po co nawozić tak małą rozsadę
skoro podłoże Aura Hollas ma już dawkę startową dla przepikowanych roślin?

Jak rozsada długo rośnie w takich małych doniczkach i skonsumuje już całe 'dobro'
wtedy warto zasilać nawozem.

Przelane trochę były ale widać, że ruszyły na wierzchołkach więc nie przesadzaj z wodą.
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
Karczownik
200p
200p
Posty: 344
Od: 1 kwie 2019, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie/mazowsze

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Prawdopodobnie mają za zimno i za mokro.
Grubas85
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 kwie 2021, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dzięki Wam za odpowiedzi! już się bałam, że to jakaś poważna choroba i nic z tego nie będzie. Rzeczywiście ostatnio mogły mieć ok. 12 w dzien i 10 w nocy, ale stojące obok na tym samym parapecie nie wykazują takich objawów (okno południowe, ale ostatnio mało światła). Czy obciąć te liście wykazujace objawy choroby czy na razie zostawic? Czyli teraz mniej podlewać, podwyższyć temperaturę i powinno być ok? I rozumiem nie nawozić.Jeszcze zdjęcie korzeni.
W kilku innych robią się zolte liście dołem.
Obrazek
Pozdrawiam,
Iza
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Grubas85.
Wszystko jasne,ostatnie zdjęcie dobitnie pokazuje co musisz zrobić.Korzenie przerosły podłoże a w plastik doniczek wrastać się nie będą stąd widać zagłodzenie roślin.
Natychmiast przesadź pomidory w większe doniczki dosypując wilgotnej nie za bardzo mokrej ziemi i nie podlewaj przez parę dni roślin.
Podwiedniete brzegi liści świadczą ewidentnie o bardzo dużym przelaniu pomidorów i w takim podłożu stały sądzę dłuższy czas stąd marniały.
Woda i głód zrobiły swoje,ale sprawa jest do naprawienia.
Rośliny potrzebują do życia odpowiedniej ilości liści, więc patrząc po ich wielkości wstrzymalbym się jeszcze z cięciem.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Grubas85
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 kwie 2021, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dziękuję Wam, już wiem co robić. Mam nadzieję, że pomidory odżyją. Moja stała tendecja do przelewania warzywa dała o sobie znać niestety. Bałam się już najgorszego, ale podtrzymaliscie na duchu. Dziekuje raz jeszcze :D
Pozdrawiam,
Iza
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Pomidory to nie kaczeńce czy lilie wodne, naprawdę mniej im zaszkodzi regularnie sucha ziemia aż do fazy zwiednięcia (podniosą się ale nie męcz tak celowo) niż jedno przelanie.
Pozdrawiam,
Tomek
Grubas85
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 kwie 2021, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dziękuję, mam nadzieję, że w koncu zapamiętam ;:14
A czy po przesadzeniu po kilku dniach podlać kristalonem żółtym czy moze magiczna sila czy też zostawic bez zasilania?
Pozdrawiam,
Iza
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Po kilku dniach to roślinom powinny zacząć rosnąć delikatne korzonki i wrastać się w nową ziemię i na tą chwilę to co w podłożu im wystarczy.Czesc nadziemna też powoli ruszy ze wzrostem.Po powiedzmy 7 do maksymalnie 10 dni od przesadzenia podałbym dopiero Kristalon.Zobaczysz to i zdecydujesz po wyglądzie i wigorze pomidorów.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Aktualnie walczę, żeby pomidory jakoś przetrwały ten koszmar za oknem, mają niestety za zimno mimo dogrzewania i ich wegetacja od kilku dni praktycznie stoi.
Myślicie, że dobrym pomysłem jest w takiej sytuacji zasilanie dolistne kristalonem zielonym?
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ten koszmar za oknem Tomek ma się na chwilę uspokoić,ale później znów zjazd pogodowy i sądzę że przynajmniej do końca kwietnia będzie się tak pleść. ;:222 Nie wiem jak duże masz pomidory a jakie doniczki.Byc może korzenie przerosły już podłoże i zaczynają głodować - sprawdź wyciągając jedną roślinę z doniczki,jeśli przerosły musisz przesadzić do większych, jeśli nie potraktuj je Kristalonem dolistne lub doglebowo podlej.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Od 3 tygodni rosną w tunelu, część kwitnie. Nie utrzymuje odpowiedniej temperatury gleby i boję się o zaburzone przyswajanie minerałów. O ile przez chmury przebija się słońce to wewnątrz robi się te 20-25 stopni ale to dopiero dzisiaj tak jest, w nocy farelka pilnuje, żeby nie było mniej niż 8-10 ale w tym tygodniu to i w dzień musiałem grzać a i tak było po 10-12 stopni.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Taka sprawa.To zapewniasz im widzę to co możesz.Wiele razy było tak że u mnie po wysadzeniu o takiej temperaturze jak u Ciebie to mogły tylko pomarzyć.Oczywiscie pokazały co o tym myślą,więc sądzę że przy takich temperaturach jak teraz potrzebny byłby raczej Kristalon żółty o podwyższonej zawartości fosforu.Inna sprawa gdyby zimno potrwało dłużej rośliny i tak będą miały problem z jego pobraniem.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”