Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
-
Reposit-10
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Stwierdziłam, ze bez forum nie mam szans wyzdrowieć, więc zajrzałam tu jeszcze 
Grażynko, Karolku - dziękuję, każda drobinka dobrej energii teraz mi się przyda! Później oddam w dwójnasób
Aniu, nie jest tak jak myslisz ;) (jak ja lubię ten tekst w filmach
) Zresztą za tydzień będę zdrowa jak rydz! Dwie godziny dziennie na forum i po kilku dniach będę mogła lecieć do ogródka 
Grażynko, Karolku - dziękuję, każda drobinka dobrej energii teraz mi się przyda! Później oddam w dwójnasób
Aniu, nie jest tak jak myslisz ;) (jak ja lubię ten tekst w filmach
- jolciajci
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mądra dziewczynka że poszła do lekarza bo ta grypa jest zmutowana
.
Nie łazikuj Izuniu po chałupie tylko leż spokojnie i się kuruj a my poczekamy na ciebie cierpliwie
.
Ogródek i roślinki też poczekają , więc nie szarżuj zdrowiem .
Pozdrawiam cieplutko.
Na pocieszenie gałązki brzoskwini przeze mnie zerwane z ogródka

Nie łazikuj Izuniu po chałupie tylko leż spokojnie i się kuruj a my poczekamy na ciebie cierpliwie
Ogródek i roślinki też poczekają , więc nie szarżuj zdrowiem .
Pozdrawiam cieplutko.
Na pocieszenie gałązki brzoskwini przeze mnie zerwane z ogródka

Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jolciu, ze to zmutowana grypa, to ja czułam już w pierwszym dniu ;) Zresztą te wirusy co roku mutują. A tak cały dzień leżeć, jak się już gorączki nie ma, to przecież wiesz, że się nie da
Poza tym do wyzdrowienia potrzebne mi jest forum i muszę tu co dzień choć na chwilę zajrzeć
Moja brzoskwinia jeszcze chyba paczków nie ma, a Twoja już kwitnie?
Bardzo lubię kwiaty brzoskwini, dziękuję! Ale nie szkoda było Ci ich ścinać? ... Są urocze
Dzięki Joluś za kwiatuszki i dobre słowo!
Dorotko, dbam o siebie jak mogę. Wciąż nie czuję się za silna, ale...coraz lepiej
Czuję, że za tydzień w poniedziałek wyruszę do ogródka! ;)
Dziękuję za życzenia i sliczne tulipanki, a Twojej córeczce życzę, żeby wróciła do zdrowia jeszcze szybciej, niż ja ;) Buziaki dla niej i dla Ciebie

Poza tym do wyzdrowienia potrzebne mi jest forum i muszę tu co dzień choć na chwilę zajrzeć
Moja brzoskwinia jeszcze chyba paczków nie ma, a Twoja już kwitnie?
Bardzo lubię kwiaty brzoskwini, dziękuję! Ale nie szkoda było Ci ich ścinać? ... Są urocze
Dzięki Joluś za kwiatuszki i dobre słowo!
Dorotko, dbam o siebie jak mogę. Wciąż nie czuję się za silna, ale...coraz lepiej
Dziękuję za życzenia i sliczne tulipanki, a Twojej córeczce życzę, żeby wróciła do zdrowia jeszcze szybciej, niż ja ;) Buziaki dla niej i dla Ciebie
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Izuniu to musi być wyjątkowo nieprzyjemny i uparty wirus, skoro dopadł tak miłą i energiczną osobę jak Ty.
Mało jest różnych obiboków, łobuzów i innych, którzy chętnie poleżą z wiruskiem, bez wirusa zresztą też.
Nie, on musiał wybrać akuratnie Ciebie, złośliwa wredota.
Leż grzecznie w łóżeczku, wygrzewaj się bo ta wredota tego nie lubi, zrób jej na złość i wypoć się porządnie.
Życzę Ci szybkiego rozprawienia się z nieproszonym gościem i powrotu do zdrowia i do nas.
Ogród czeka, wiosna się zbliża.
Mało jest różnych obiboków, łobuzów i innych, którzy chętnie poleżą z wiruskiem, bez wirusa zresztą też.
Nie, on musiał wybrać akuratnie Ciebie, złośliwa wredota.
Leż grzecznie w łóżeczku, wygrzewaj się bo ta wredota tego nie lubi, zrób jej na złość i wypoć się porządnie.
Życzę Ci szybkiego rozprawienia się z nieproszonym gościem i powrotu do zdrowia i do nas.
Ogród czeka, wiosna się zbliża.
Witaj Izuniu
Co Ty znowu chora jesteś.
Nie mogę uwierzyć. Tyle pracy w ogrodzie...a Ty w łóżeczku sobie leniuchujesz
W poniedziałek mam nadzieję...zastanę Cię już w ogródeczku
Życzę zdrówka..bo tak naprawdę to bez niego ani rusz.
Pozdrawiam
W poniedziałek mam nadzieję...zastanę Cię już w ogródeczku
Życzę zdrówka..bo tak naprawdę to bez niego ani rusz. Pozdrawiam
Maria
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
Mój ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7504
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Zaradna kobieta - i jeszcze dom przyozdobiłajolciajci pisze:Izuniu ja ich nie zrywałam tylko przerzedzałam brzoskwinię bo bardzo wysoko wyrosła.
Szkoda było mi gałązek i zabrałam do domu a one w ciągu kilku dni rozkwitły :P .
Gałęzie i tak były do wyrzucenia , to przynajmniej w domu niech sobie pokwitną
Izo jak zdrówko ?
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Znów byłam kilkanaście godzin bez netu
Liluś, jesteś kochana!
Dziękuję! Masz rację, wirusy powinny omijać takie wiercipięty jak ja, bo mnie w łóżku może utrzymać tylko wysoka gorączka
Ale staram się trochę co dnia poleżeć ;)
Marysiu, w poniedziałek mam nadzieję pracować już w ogródku, ale...w przyszły
Niestety, tak szybko to paskudztwo nie mija
Dziękuję za życzenia zdrowia
Bogusiu, Ty mnie nie strasz, proszę, zastrzykami!
Ja na razie łykam tabletki wielkie jak talerze i mam nadzieję, ze to wystarczy!
Roślinki posadziłam, bo widzisz pomyślałam sobie tak: ja to przeżyję, a one jak poleżą kilka dni, to mogą nie przeżyć
Ale teraz już nie wychodzę i staram się od czasu do czasu poleżeć ;)
Jolciu, teraz rozumiem, skąd kwiatki
Początkowo myslałam, ze ścięłaś już z kwiatkami
Gabi, dziękuję, chyba właśnie kryzys mija ;)
Liluś, jesteś kochana!
Marysiu, w poniedziałek mam nadzieję pracować już w ogródku, ale...w przyszły
Niestety, tak szybko to paskudztwo nie mija
Bogusiu, Ty mnie nie strasz, proszę, zastrzykami!
Roślinki posadziłam, bo widzisz pomyślałam sobie tak: ja to przeżyję, a one jak poleżą kilka dni, to mogą nie przeżyć
Jolciu, teraz rozumiem, skąd kwiatki
Gabi, dziękuję, chyba właśnie kryzys mija ;)
Iza kochana, TY nie wychodz łózka, moja siostra też jest chora i to dosyć długo, wylecz się , bo grypa nie wyleczona jest jeszcze gorsza...słuchaj koleżanek, dobrze piszą:)Zdążysz jeszcze nacieszyć sie słonkiem:)
Pozdrawiam i życzę Tobie i wszystkim tu zaglądającym zdrówka.
Pozdrawiam i życzę Tobie i wszystkim tu zaglądającym zdrówka.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R





