Witaj Asiu . Może i ostróżka jedyna ale jaka piękna . U mnie tego roku niestety kilka odmianowych nie wyszło a miałam je dopiero od roku . U Ciebie piękne kwitnienia . Niestety klimat bardzo się zmienia i niektóre rośliny nie dają rady przetrwać. Pozdrawiam .
Ewelinko, masz rację z tym klimatem... Ta ostróżka jest wyjątkowa, okazał się silny krzaczor , innych nie widzę w swoim ogrodzie a były posadzone w zeszłym roku ... może znowu dokupię, zobaczymy
natomiast w tym roku pokazała się "samosiejka", jaka urokliwa !
Witaj Kasiu miło mi, że mnie odwiedziłaś
... wiem coś na temat ostróżek Twoja niebieska też musi być śliczna. Zrób foto w przyszłym sezonie, będziemy podziwiać. Ta moja jakoś się zadomowiła i drugi rok cieszy moje oko. Chociaż w zeszłym była o połowę mniejsza i chyba też zdjęcia jej nie zrobiłam
wczoraj zebrałam lawendę, mam parę krzaczków, uwielbiam jej zapach
Kasiu, u mnie jak u Ciebie nic nie rosło, miałam jedno ściernisko, aż jestem zdziwiona jak sama patrzę teraz na niektóre zdjęcia każdego sezonu walczę z chwastami, ilość ich jest porażająca i przegrywam rok rocznie. Dałam sobie w końcu spokój i eliminuję je w granicach moich sił i chęci. Inaczej zwariować można było z nimi
Witaj Asiu !
Fajnie ,że zajrzalas do mnie. Tym sposobem i ja zaglądam do ciebie I to że już jesteś.
Piękne te twoje róże.
A ostrożni imponujące.
Moim marzeniem jest mieć takie duże.
A tymczasem mam 2 rachityczne ,małe,nijakie.
Ładne malwy.
No i kociula -bardzo urokliwy czujnym okiem nadzoruje wszystko wokół.
Pozdrawiam Asiu
Witaj Aniu cieszę się, że mnie odwiedziłaś Tak, teraz jestem wolniejsza i zwiedzam Wasze ogrody. Jestem nimi ZACHWYCONA ! jeszcze dużo pracy przede mną
Asiu, zaczynam od kotka, który bardzo podobny do mojej Misi. A jak słodko sobie lerniuchuje. Głaski mu przynależą.
Rudbekii faktycznie masz zatrzęsienie. One bezobsługowe, a ten sezon dla nich to istny raj. Lubią suche podłoże. U mnie też tego na pęczki.
Widzę też lilie, które wywalczyły sobie miejsce, nie dając się zdominować rudbekiom, a fasolka ozdobna (bo to ona?) ma śliczny kolor.
Malwy dostojne i o różnych kolorach kwiatów, a zapach lawendy nawet z ekranu dociera.
Dobrego tygodnia.
Aniu Rudbekia którą wymieniłaś sama mnie oczarowała w tym sezonie. Nie miałam jeszcze takiej
Generalnie Rudbekie kochają mój ogród, ziemia kiepska to i one czują się tu dobrze Lubię je , dają takie "słońce" w ogrodzie.
ta ciemna rudbekia, to nowość. Też nie wiem, czy przetrzyma zimę...
Lucynko kiciuś wyczochrany
Lilie walczą o to miejsce z Rudbekią parę lat. Urokliwie wyglądają razem
Fasolka ozdobna bardzo mi się podobała, postanowiłam zagościć ją na dłużej w ogródku
Lucynko okazuje się, że i umnie jesień się zbliża ...
... i jakie piękne "oczko"
Dorotko dziękuję za informacje o róży Papageno
co do Rudbeki, kochają mnie ja je chyba też, dają radość i w ogrodzie i jak widać rozrastają się jak chcą i gdzie chcą.
Aniu tak to szarłat , chociaż na początku myslałam, że to celozja... Jest na swój sposób ciekawą rośliną , choc podciągnięty jest pod chwasta Mnie osobiście na razie nie przeszkadza.
W jeżówkach zakochałam się jak większośc forumowiczów, pomalutku powiekszam kolekcję. Niestety parę odmian nie przetrzymało zimy, a szkoda
Takie cudo dostałam w Dniu Matki... może Ktoś wie co to za róża ? Kwiat ma wielki ! pachnący słodko- różano.
Pokażę trochę zdjęć ... te fotki są z "drugiego" kwitnienia. Róża jest dosyć niska, jeszcze to młody krzaczek
Co prawda rozchodniki widać na pierwszym planie, ale mnie chodzi o różę, że nawet z daleka widać jakie to kule różane...
Witaj Asiu! Ja dziś pierwszy raz zawitałam do Twojego królestwa. Obejrzałam kilka pierwszych stron i widzę, że to wątek bardzo zachęcający do odwiedzin. Ładne zdjęcia i jest co poczytać. Nie będę jeszcze nic komentować, tylko spokojnie obejrzę i poczytam od początku. Na weekend będę mieć miłą lekturę. Pozdrawiam serdecznie.