Ucieczka z Krakowa --- początki

[Daria_Eliza]

Marysiu, u Ciebie w tych mufinkach to były również wiśnie, jeśli dobrze pamiętam.
Dynia, tak samo jak mufinki, jest tak wszechstronna, że rzeczywiście można tu wymyślać różne kombinacje.
A teraz będzie kilka zdjęć inspirowanych Twoimi wschodami i zachodami.

Ja generalnie takich zdjęć nie robię, zwłaszcza o wschodzie, a zrobiłam je tylko dlatego, że ostatnio miewam spore problemy ze spaniem.
Wszystkie robione z mojego balkonu.
Najpierw zachód.


Niezbyt dobre zdjęcie pierwszego wschodu, ale wszystko póki co bez statywu robione i na sporym zoomie.


I drugi wschód:










Muszę teraz przyznać, że te wschody wynagrodziły mi nieprzespane noce, kolory były cudowne.
Jak patrzę na zdjęcia to przypomina mi się ten motyw muzyczny, który jest na początku filmu "Odyseja kosmiczna 2001".

[Maska]

Dario ja też jestem chyba uzależniona od takich zjawisk. Nie raz stałam w polu i czekałam jak dzień się obudzi. Nie jestem dzieckiem SciFi i raczej mam skojarzenia typu Hej, dzień się budzi! albo religijnej pieśni mojej babci Kiedy ranne wstają zorze jednym słowem wtedy dusza moja śpiewa

[garbowski]

Czyli warto wstać rano , pozdrawiamy serdecznie A i D

[nifredil]

Daria, zobaczyłam zdjęcie róży, którą wstawiłaś u Sonii opisując "(Wybaczcie, że miejscówka taka niewypielęgnowana, ale u nas z musu jest trochę "na dziko".)" Pomyślałam że możesz prowadzić ciekawy ogród naturalistyczny. Weszłam na pierwszą stronę i normalnie jak przeczytałam o ucieczce z Krakowa tak postanowiłam się wpisać. Od razu mówię, że za czytanie zabiorę się w wolnej chwili, ale nie darowałabym sobie zgubienia twojego wątku. My też mieszkamy w mieście i marzę o takiej ucieczce. W ubiegłym roku było już blisko. Wybrane idealne miejsce, idealna wielkość działki.. plany, marzenia.. i niestety podczas czekania na decyzję pożyczkową zostaliśmy podkupieni. Widać sprzedający pan nie wytrzymał presji czekania Tak więc obserwujemy okoliczny rynek i czekamy na swój czas..
Lecę do pierwszej strony i zabieram się za czytanie

[besia]

Dario

Zdjęcia pierwsza klasa
Faktycznie wynagradzają brak snu .
U mnie działka otoczona lasem i niestety takich widoków nie mam
Natomiast są takie .

[Daria_Eliza]

Marysiu, jest coś takiego majestatycznego w tej chwili, gdy słońce wyłania się z mroku, o zachodzie tego nie ma - zachody są bardziej melancholijne moim zdaniem. I jedno i drugie piękne, żeby tylko człowiek miał czas na te obserwacje, bo często czasu po prostu brak.

Andrzeju, Danusiu, miło, że wpadacie!

Sabinko, my na razie nie do końca uciekliśmy, to są weekendowe wyjazdy, ale może nadejdzie ten czas...
W każdym razie witam Cię serdecznie w moim wątku i zapraszam! Życzę również, żeby wkrótce Wam się coś równie ciekawego trafiło.

Beatko, ja bardzo lubię jak promienie słońca prześwitują przez drzewa, tak ja u Ciebie. I widzę, że masz jedno z moich ulubionych drzew - wierzbę białą. Też ukorzeniłam dwie sadzonki i teraz myślę, gdzie by tu posadzić? Bo one duże rosną, ale są takie piękne. Na razie posadzę gdzieś przy strumyku, a jak się doczekam kiedyś budowy domku, to potem jeszcze jedną gdzieś wsadzę, żeby ją z okien widzieć.

[Daria_Eliza]

Jesienią, jak już może wspominałam, udało mi się z mamą dwa razy odwiedzić Ogród Botaniczny UJ.
Chciałabym Wam teraz pokazać zdjęcia z tych spacerów.
Było uroczo i byłyśmy prawie same, nie licząc kilku spacerowiczów oraz pracowników przygotowujących ogród do snu zimowego. Mnie ciężko było stamtąd wyciągnąć, dlatego wróciłyśmy tam po raz drugi, żebym mogła zrobić więcej zdjęć i napatrzeć się na zapas, żeby wystarczyło mi do wiosny.

Prawdopodobnie podzielę tę relację na odcinki.

Odcinek I



















Parocja perska na czterech poniższych zdjęciach; w sezonie nie rzuca się specjalnie niczym w oczy, ale jesienią jest piękna.








A teraz - 4 fotki szkarłatki w różnych stadiach.








Cypryśnik błotny.






Zaślaz pospolity; lepiej nie wprowadzajcie go do swoich ogrodów, bo zachwaści Wam uprawy.


















Odcinek II - jutro.

[Maska]

Dario prześliczne zdjęcia ! masz rację trzeba wrócić jeszcze raz tylko po to żeby zrobić zdjęcia, bo jak się chłonie rośliny i robi zdjęcia to nic nie jest tak jak być powinno
Zaślaz wprowadziłam do ogrodu w tym roku
Dobrego dnia

[besia]

Dario

Wybrałaś bardzo dobry moment na pokazanie tych zdjęć
Przy tych ciemnych dniach , widok tak kolorowych roślin bardzo poprawiłmi humor
Już się cieszę na dalszy ciąg

Miłego , pogodnego dnia życzę .

[sweetdaisy]

Cudne

[JagiS]

Witaj, Dario!
Bardzo Ci dziękuję za te zdjęcia z Ogrodu Botanicznego UJ .
Wszyscy się zachwycają ogrodami angielskimi. Prawda, są piękne, ale nasze wcale im nie ustępują.
Czasem odnoszę wrażenie: "cudze chwalicie - swego nie znacie".
Warto więc pokazywać urok polskich ogrodów i parków, żeby wyzbyć się kompleksów i docenić to, co mamy o krok.

Pozdrawiam serdecznie - Jagi

[plocczanka]

Dario, piękne zdjęcia z ogrodu botanicznego w jesiennej szacie!
Też wróciłabym w takie urocze miejsca po to, by je fotografować, jednocześnie napawając się urokiem natury przy jednoczesnym wdychaniu świeżutkiego powietrza.
Mam nadzieję, że jednak choroba Cię nie rozłożyła.
Miłego wieczoru.

[cyma2704]

Dario oczywiście też podziwiam zdjęcia poranków i roślin w ogrodzie botanicznym. Wyjątkową wrażliwość widać u ciebie w pokazywaniu roślin. Jak człowiek ma kawałek ogrodu, to świat widzi inaczej.

[Daria_Eliza]

Cieszę się bardzo, że zdjęcia Wam się podobają.

Marysiu, a jakie masz plany co do tego zaślazu? Bo podejrzewam, że jakieś masz, skoro takiego niebezpiecznego gościa zaprosiłaś do siebie? Uważaj teraz na jego nasiona.

Beatko, trochę się obawiałam je teraz wstawiać, bo teraz wszędzie tak świątecznie jest. Ale coś mi się widzi, że dysk niedługo pójdzie też do reklamacji i znów będę mieć kłopoty, więc już wolę nic nie odkładać tylko nadrabiam zdjęciowe zaległości.

Zuziu, ciesze się, że się podoba.

Jagi, no - ja pamiętam wielką dyskusję na ten temat u Ciebie, zresztą brałam w niej udział.
Fakt, u nas też jest dużo pięknych ogrodów. Jak tylko mogę, to staram się odwiedzać takie miejsca.
Moje byłe "koleżanki" z ostatniej pracy to miały zupełnie odmienne upodobania jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu. A mi tam jakoś nurkowanie czy skałki nie imponują. O ile tylko nie zasuwam w swoim ogródku, to staram się odwiedzać ładne miejsce i zatrzymać choć trochę tego piękna na zdjęciach.

Lucynko, wczoraj w ciągu dnia było gorzej, ale dziś jest lepiej, więc może przesilenie mam za sobą. Dziękuję.

Soniu, dziękuję. Masz rację, zauważyłam np., że od kiedy sama coś sadzę, to zaczęłam zwracać uwagę na drzewa zimą, które jak wygląda, gdy nie ma już liści. Kiedyś drzewa zimą w ogóle mnie nie interesowały.

[Daria_Eliza]

Ogród Botaniczny UJ jesienią ----- Część II











Jak ja lubię te szałwie, to jest akurat sz. omączona.






Owocujący miłorząb.




Kącik gospodarczy.


Grujecznik japoński.














Jeszcze będzie część III, ale M mi teraz marudzi, że musi do kompa siąść.
To na razie.