Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Też chcę kupić mały kawałek działki koło siebie, ale myślę, że trzeba spokojnie do tego podchodzić. Gratuluję zakupu maszyny, jak lubisz szycie, to świetny sposób na ciekawy ubiór i oszczędność na szyciach u krawcowej. Mam maszynę do szycia i niestety stoi najczęściej nieużywana. Potrafię tylko coś zszyć po prostej, zwęzić, skrócić.
Myślę, że do szycia trzeba mieć talent, poparty wiedzą. W przeciwnym wypadku maszyna, to jeszcze jeden mało użyteczny sprzęt, jak u mnie. 
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko fajnie że już się wszystko wyjaśnia w sprawie działki. Ale tyle czekać to podziwiam Was. Ja to bym szału dostała.
Ciekawego zakupu dokonałaś.
Maszyna przydatna jest. Czekam na relacje z pierwszej próby szycia. 
Aguś a jak piesek?
Ciekawego zakupu dokonałaś.
Aguś a jak piesek?
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
No dobrze... wracam, wracam i odpowiadam grzecznie.
Z działką się udało - choc mój mąż twierdzi, że jeszcze mam się nie cieszyc, on się ucieszy dopiero jak będzie miał w ręce podpisany akt. Ale póki co dogadaliśmy się i teraz czekamy aż sprzedający umówią notariusza (bo w ramach kompromisu oni robią opłaty). A potem to już działanie
:) Koparka, szaleństwo
:)
Normalnie mnie policzki bolą od uśmiechu na samą myśl. I znowu spłukani będziemy dokumentnie - bo prace ziemne, płot, a jeszcze wykończenie piwnicy zaczynamy w tym miesiącu. Oj, będzie biedny rok
Ale nic to - jak nie my, to kto??
A w ogródku - przebiśniegi. Ale jakieś niskie - chyba od tego deptania przez psa:

fotosik nie współpracuje - więcej zdjęc nie będzie.
Z działką się udało - choc mój mąż twierdzi, że jeszcze mam się nie cieszyc, on się ucieszy dopiero jak będzie miał w ręce podpisany akt. Ale póki co dogadaliśmy się i teraz czekamy aż sprzedający umówią notariusza (bo w ramach kompromisu oni robią opłaty). A potem to już działanie
Normalnie mnie policzki bolą od uśmiechu na samą myśl. I znowu spłukani będziemy dokumentnie - bo prace ziemne, płot, a jeszcze wykończenie piwnicy zaczynamy w tym miesiącu. Oj, będzie biedny rok
A w ogródku - przebiśniegi. Ale jakieś niskie - chyba od tego deptania przez psa:

fotosik nie współpracuje - więcej zdjęc nie będzie.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Super
. Gratuluje. Cieszę się, że udało Ci się dogadać i będziesz miała więcej swojego wymarzonego miejsca. Zdradź, jakie masz plany na nasadzenia. Bo na pewno coś już po cichu kombinujesz. Dużo pracy Was czeka ale potem jaka będzie satysfakcja
.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko,
przyłączam się do wstępnych gratulacji i trzymam kciuki za pomyślne sfinalizowanie transakcji.
A przebiśniegi i u mnie niskie, choć żadne zwierzę ich nie zadeptuje - dopiero wyłażą, podrosną kiedy zrobi się cieplej.
przyłączam się do wstępnych gratulacji i trzymam kciuki za pomyślne sfinalizowanie transakcji.
A przebiśniegi i u mnie niskie, choć żadne zwierzę ich nie zadeptuje - dopiero wyłażą, podrosną kiedy zrobi się cieplej.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
No i super
Tylko wiesz, się nas radź czy pytaj, co z czego można zrobić, mam futurystyczne pomysły
Tylko wiesz, się nas radź czy pytaj, co z czego można zrobić, mam futurystyczne pomysły
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Mateuszu - już się boję ;)
Madziu i Madziu ;) Hmm.... też się cieszę, ale z racji siedzenia w domu z chorym Leonem, to jakoś poziom entuzjazmu mi opada - a poza tym ta maszyna do szycia.... na razie tym żyję.
A na działce - po pierwsze koparka - chcę wyrównac teren mniej więcej tak jak mamy na tej części działki. mam też nadzieję, że uda mi się przekonac męża, żeby tyłaktualnej działki też wyrównac - zrobic strome skosy przy płotach, a potem płaski plac - nawet jeśli wiązało się to będzie z przesadzaniem drzewek - jest ich tylko 7, z czego dwa ledie zipią, więc nawet jakby się nie przyjęły, to mała strata. Ale wiem, że póki jest tak jak teraz to to się mija z celem - na tej glinie gdy jest mokro nie da się bezpiecznie schodzic - ja już mam wprawę i potrafię zjechac z 2-3 metry bez upadku, ale dzieciaki często lądują na tyłkach.... A gdy będzie płasko to można im tam urządzic plac zabaw, albo zrobic jakiś teren rekreacyjny... Mam nadzieję, że go urobię. Mam wsparcie kilku osób w tym temacie, więc może wspólnymi siłami. Darek jest zdania, że tam nie ma sensu wybierac ziemi, że raczej trzeba nawieźc żeby wyrównac - niby ma facet rację - ale nawieźc by tak podnieśc to ogromne koszta, a poza tym będzie jeszcze wyżej... Idę zrobic zdjęcie by wam zobrazowac o co mi chodzi.
Madziu i Madziu ;) Hmm.... też się cieszę, ale z racji siedzenia w domu z chorym Leonem, to jakoś poziom entuzjazmu mi opada - a poza tym ta maszyna do szycia.... na razie tym żyję.
A na działce - po pierwsze koparka - chcę wyrównac teren mniej więcej tak jak mamy na tej części działki. mam też nadzieję, że uda mi się przekonac męża, żeby tyłaktualnej działki też wyrównac - zrobic strome skosy przy płotach, a potem płaski plac - nawet jeśli wiązało się to będzie z przesadzaniem drzewek - jest ich tylko 7, z czego dwa ledie zipią, więc nawet jakby się nie przyjęły, to mała strata. Ale wiem, że póki jest tak jak teraz to to się mija z celem - na tej glinie gdy jest mokro nie da się bezpiecznie schodzic - ja już mam wprawę i potrafię zjechac z 2-3 metry bez upadku, ale dzieciaki często lądują na tyłkach.... A gdy będzie płasko to można im tam urządzic plac zabaw, albo zrobic jakiś teren rekreacyjny... Mam nadzieję, że go urobię. Mam wsparcie kilku osób w tym temacie, więc może wspólnymi siłami. Darek jest zdania, że tam nie ma sensu wybierac ziemi, że raczej trzeba nawieźc żeby wyrównac - niby ma facet rację - ale nawieźc by tak podnieśc to ogromne koszta, a poza tym będzie jeszcze wyżej... Idę zrobic zdjęcie by wam zobrazowac o co mi chodzi.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Zdjęc nie zrobiłam, ale jeszcze kilka z mojego marudzenia
Najpierw dziwak na parapecie - hiacynt, kwitł dwoma kwiatami, teraz dwa kolejne przebijają się w ten sposób:

Garażowce mnie wykańczają - sama nie wiem, co z nimi zrobic - mrozu nie ma, więc od dwóch dni znów stoją na dworze, ale słabo to widzę... mam nadzieję, że przeżyją tę wiosnę i jesienią będą się już nadawały do wsadzenia.

Nie mam siły czekac na wklejanie zdjęc - lbo to fotosik, albo mój komputer znowu ma kryzys.
Najpierw dziwak na parapecie - hiacynt, kwitł dwoma kwiatami, teraz dwa kolejne przebijają się w ten sposób:

Garażowce mnie wykańczają - sama nie wiem, co z nimi zrobic - mrozu nie ma, więc od dwóch dni znów stoją na dworze, ale słabo to widzę... mam nadzieję, że przeżyją tę wiosnę i jesienią będą się już nadawały do wsadzenia.

Nie mam siły czekac na wklejanie zdjęc - lbo to fotosik, albo mój komputer znowu ma kryzys.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aguś gratuluje
to kiedy pijemy szampana?
Synkowi zdrówka a tobie wytrwałości
Synkowi zdrówka a tobie wytrwałości
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aga, całuski dla chorego Leosia. Taka poaskudna pora roku. Fajnie, że masz nowe plany. Bo o to właśnie chodzi, żeby planować i działać. Ja niby całą zimę coś tam planowałam, ale już teraz się pogubiłam w moich planach. Czuję , że zbliza się chaos
A do tego przyjęcie komunijne za pasem, problemy cateringowe
, i takie różne rozmaitości dnia codziennego. Ferie za pasem, Zuza jedzie na zimowisko, jakoś to chyba planowo ogarnę i do dzieła. Damy radę 
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aguś no moje gratulacje SUUUUUPER się spełnia marzenia
, pomalutku i dacie radę , zdrówka synkowi i wytrwałości Tobie 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko gratuluję
Cieszę się że udało się dogadać z właścicielami.
Nowy sezon, nowe perspektywy. A działka przyda się. Trochę pracy i wysiłku trzeba będzie włożyć ale później jak będzie miło i przyjemnie.
Pozdrawiam
Nowy sezon, nowe perspektywy. A działka przyda się. Trochę pracy i wysiłku trzeba będzie włożyć ale później jak będzie miło i przyjemnie.
Pozdrawiam
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Działka kupiona w poniedziałek 
A ja nie wiem nawet, czy mam siłę o niej myślec, pisac, planowac - ten potwór - psinka moja kochana - niszczy wszystko. Jestem już tak załamana, że gdy dziś po pracy doniczki z moimi małymi drzewkami na pniu były kilkanaście metrów dalej, niż rano, za to drewka nadal przed garażem, to nawet nie miałam siły się złościc. W tej chwili nie mam do tego wszystkiego serca - depresja ogrodowa normalnie. Ale ogarniemy to jakoś - pies nie będzie ani w kojcu, ani na uwięzi, więc musimy spróbowac tworzyc kompromis - ogród dzielę - kwiaty rosną w kojcach - na razie jest jeden, kupuję siatkę i będę sobie tworzyc zielone wyspy... a tak serio - nie wiem, nie mam serca, siły, pomysłu - załamaa jestem, a ile roślin już straciłam, to boję się liczyc - dopiero wiosną okaże się, co przeżyło - ale np 6 maleńkich tui hoseri (tych po kilka cm) mam w tej chwili na parapecie w sypialni - pozbierałam w ogrodzie...
A ja nie wiem nawet, czy mam siłę o niej myślec, pisac, planowac - ten potwór - psinka moja kochana - niszczy wszystko. Jestem już tak załamana, że gdy dziś po pracy doniczki z moimi małymi drzewkami na pniu były kilkanaście metrów dalej, niż rano, za to drewka nadal przed garażem, to nawet nie miałam siły się złościc. W tej chwili nie mam do tego wszystkiego serca - depresja ogrodowa normalnie. Ale ogarniemy to jakoś - pies nie będzie ani w kojcu, ani na uwięzi, więc musimy spróbowac tworzyc kompromis - ogród dzielę - kwiaty rosną w kojcach - na razie jest jeden, kupuję siatkę i będę sobie tworzyc zielone wyspy... a tak serio - nie wiem, nie mam serca, siły, pomysłu - załamaa jestem, a ile roślin już straciłam, to boję się liczyc - dopiero wiosną okaże się, co przeżyło - ale np 6 maleńkich tui hoseri (tych po kilka cm) mam w tej chwili na parapecie w sypialni - pozbierałam w ogrodzie...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Aga a Ty przez przypadek po sąsiedzku ze mną nie mieszkasz , widzę jak prześliczne , wielkie psisko demoluje działkę moich sąsiadów , to młody owczarek , i on na cały dzień zostaje sam , tam już nie ma ani jednego krzaczka , tak się psisko nudzi i wyciąga co się da , ostatnio widziałam jak z drewutni wynosił po kolei polana drewna kominkowego i rozrzucał na całej działce . Wzdłuż płotu z trzech stron przy siatce zasadzone były jesienią tuje , ostał się w ziemi badyl z jednej a psisko
udaje że nie ono
. Wycieraczka już dawno w strzępach , a niech jaki roznosiciel gazetę reklamową przyniesie - no nie ma szans poczytać bo pies czyta pierwszy
. Moim zdaniem się nudzi to szuka zajęcia , nie ma się czym zająć to szkudzi
Wytrwałości w wychowaniu 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Agnieszko,
zakupu gratuluję
A propos psa: kiedyś miałam jednego przybłędę, który się przyplątał.
Dawno to było, psisko było fajne, ale dość stare i schorowane, więc nie żyło długo.
Jednak przez ten krótki czas skutecznie wyleczyłam się z chęci posiadania psa.
Co prawda zniszczeń ogrodowych nie miałam, bo tym się pies nie przejmował (na szczęście).
Jednak miał brzydki zwyczaj uciekania (w tamtym czasie płotu nie miałam).
Bez przerwy gdzieś łaził, trzeba było go sprowadzać z powrotem.
W końcu wylądował na łańcuchu, bo innego wyjścia nie było.
Poza tym był całkiem OK, miał kilka dziwnych zwyczajów, z czego najdziwniejsze było to, że wynosił (w pysku) kocięta do swojej budy i udawał, że jest kocicą.
A tak na prawdę był to samiec, z wyglądu przypominał sznaucera olbrzymiego.
Koniec końców psa nie mam i już nie będę miała.
zakupu gratuluję
A propos psa: kiedyś miałam jednego przybłędę, który się przyplątał.
Dawno to było, psisko było fajne, ale dość stare i schorowane, więc nie żyło długo.
Jednak przez ten krótki czas skutecznie wyleczyłam się z chęci posiadania psa.
Co prawda zniszczeń ogrodowych nie miałam, bo tym się pies nie przejmował (na szczęście).
Jednak miał brzydki zwyczaj uciekania (w tamtym czasie płotu nie miałam).
Bez przerwy gdzieś łaził, trzeba było go sprowadzać z powrotem.
W końcu wylądował na łańcuchu, bo innego wyjścia nie było.
Poza tym był całkiem OK, miał kilka dziwnych zwyczajów, z czego najdziwniejsze było to, że wynosił (w pysku) kocięta do swojej budy i udawał, że jest kocicą.
A tak na prawdę był to samiec, z wyglądu przypominał sznaucera olbrzymiego.
Koniec końców psa nie mam i już nie będę miała.



