Mój kawałek raju ... cz.4

[mar33]

Iwonko kuruję się i jestem raczej zdyscyplinowaną pacjentką nie chcę spędzić wiosny w łóżku bo to przecież najpiękniejsza pora roku, wstaje nowe życie i o każdym poranku jest coraz piękniej w naszych ogrodach.... nie mogę takiej okazji przegapić
Marysiu mam wzmacniające leki i po całkowitym wyleczeniu po badaniach mam dostać szczepinkę abym nie 'łapała' wszystkich chorób od wnuków.... po mojej nieszczęsnej chorobie organizm osłabiony i brak odporności już od paru lat, dobrze że teraz trafiła mi się lekarka z prawdziwego zdarzenia i wzięła się za to, no i ta bolerioza co to mi się przyplątała to też jest temu winna ale już jest duuuużo lepie, został się tylko kaszel z drapaniem w gardle, a raczej smyraniem Masz rację co do pelargonii pojechała też do Uli nie umiem zatrzymywać tylko dla siebie, jeśli tylko można to się dzielę
Uluś niech rośnie zdrowo i rozsławia dwie miejscowości na B jest piękna jak jej właścicielki
Tereniu jak miło Cię znów widzieć

dzisiejszy spacer





cieszynianka wygląda już z ziemi

serduszka

kokorycz G.P. Baker

zawilec japoński

śledzienica

powojnik Hagley Hybrid

budleja

wawrzynek główkowy 'Variegata'

biedronki szaleją

[UlaL]

Marysiu, jak wiosennie u Ciebie, ale co to będzie jak przymrozi. Te roślinki biedne będą. Nie pamiętam, aby tak kiedyś się zdarzyło. Biedronki w styczniu spacerują po ogrodzie. Niech tak już zostanie.

[wiolamanka]

Marysiu przedwiośnie na całego

[Tosia1]

Powaliłaś mnie tymi fotkami!!! Trochę to przeraża, ale cóż począć?
Myślę, że do wtorku się podleczysz co?
Już się cieszę na nasze spotkanie
Jeszcze się nie uspokoiłam po meczu, ale przeżyłam horror

[Maska]

Marysiu biedronka jak żywa
Przed chwilą dowiedziałam się, że też będę szczęśliwą posiadaczką lepiężnika. Oglądałaś ostatni RwO?
Lekareczkę masz pożądną tylko stosuj się do jej zaleceń

[iwona0042]

Marysiu te zdjęcia są typowo wiosenne, a biedroneczka jak żywa co począć, czekamy, zobaczymy

[slila1]

Niesamowite widoki jak na styczeń, u mnie już też biedronki wygrzewają się na słońcu.

[mar33]

Ulu dobrze, że wszystkie liście w ogrodzie i suche badyle z bylin pozostały to trochę okrycia przed mrozem, zobaczymy co to będzie za tydzień
Wioluś przeraża mnie to wszystko, muszę wpaść i liście ponagarniać jak wiatr zdmuchnął
Tosiu wszystko robię w/g wskazań lekarza ale kaszlu się nie pozbędę jeszcze przez miesiąc
Jaki mecz, jaki horror, gdzie Cię znów nosi, ja nie kibic sportowy to o niczym nie wiem, ale gdyby rozdawqali kwiatki na stadionie to stałabym w kolejce
Marysiu lekarka OK ma dla pacjenta czas a nie wpadł i wypadł, ostatnio siedziałam ponad godzinę
Też dostałam w zeszły roku lepiężnika różowego, piękną sadzonkę ale niestety nie polubił mnie i odszedł ale za to różowe przylaszczki rosną zdrowo kochana to żywa biedroneczka a nie padła, tak ochoczo spacerowała po listkach, chyba szukała schronienia bo słoneczko się wcześniej schowało
Iwonko czekamy a mamy inne wyjście, z aurą nie wygramy na 3/4 terytorium Polski śnieg a nas na południu ominął, dzisiaj miałam + 8 st i dziwić się że roślinki się budzą do życia
Lidziu i jak to będzie, biedronka to pożyteczne stworzenie ale ile innych nieproszonych gości, mszyce się panoszą wszędzie

[slila1]

Z tymi mszycami, to masz rację, bo u mnie pokazały się na pelargoniach wniesionych z balkonu na klatkę schodową.

[Maska]

A to na drugim zdjęciu to nie lepiężnik?

Lidziu ja mam zawsze mszyce na pelargoniach po wniesieniu do domu

[mar33]

Lidziu mszyce mam na różach i na kiścieniu, jeszcze im d.... nie zamarzły
Marysiu na drugim zdjęciu ciemiernik cuchnący, a że mam nowe okulary to robiąc fotki lepiej widzę i są z bliska

[slila1]

Mój lepiężnik niedawno już był na wierzchu. Muszę jutro sprawdzić, co u niego słychać.

[koziorozec]

Marysiu,u mnie też sporo roślin na wierzchu,nawet maliny wychodzą,dbasz o siebie?Pustynniki też zaczynają pęcznieć,takie grubasy piękne,

[mar33]

Lidziu lepiężniki bardzo wcześnie zaczynają wegetację ale w styczniu
Marto ostatnio usypywałam kopczyki na pustynnikach ponieważ towarzystwo głowy wystawiło do słońca, wczoraj dostały pierzynkę ze śniegu i to dość grubą tak z 15 cm, ziema nie jest zamarznięta i oby tak zostało cieszę się, że nabytek jesienny cieszy i tłuściutkie kuleczki
Dzisiaj kolejna porcja moich malutkich


cdn

[Maska]

Marysiu śliczne maleństwa! u mnie też dzisiaj biało i to z 5 cm śniegu nasypało. Niestety ziemia zamarznięta, bo wcześniej to marznące szkło dało w kość. Na szybach samochodu była 5 cm warstwa lodu