Balkonowe zielonych palców poczynania

[x-F-7]

Super,że tak pięknie kobea zimuje u ciebie

[arameic]

Nie tak do końca ona 'u mnie' zimuje, bo jak już wspomniałam, to w pracy się tak rozbujała, a tam są specyficzne warunki: ogromniaste okno od południa i temperatura oscylująca w granicach 17 - 20 stopni. Od zawsze rośliny czuły się tam wyśmienicie, a oleander, którego zostawiłam tam w październiku razem z kobeą, zakwitł pod koniec listopada - to chyba wystarczający dowód.

[justus27]

Takie "zimowiska" są świetne.
Piękna kobea

[arameic]

Prawdę powiedziawszy, to nie spodziewałam się, że aż tak rozpędzi się w okresie zimowym, ale jak to się mawia.. 'dobra nasza'

[Magdallena]

Cześć Basiu. To super, że znalazłaś odpowiednią miejscówkę zimową dla roślin. Zawsze sobie obiecuję, że przezimuję kobeę, bo mimo styczniowych wysiewów, rzadko kwitnie. Ale nigdy nie udało mi się jej ukorzenić a nie mam miejsca na zimowanie jej w tym wielkim pojemniku, w którym rośnie na balkonie. Pewnie już w maju/czerwcu będzie można wyglądać kwiatów na Twojej kobei.
Pozdrawiam noworocznie

[arameic]

Hej, Madziu .
Zobaczymy, jak to będzie z tą moją kobeą, bo do tej pory tradycyjnie wysiewałam nasiona, ale dziewczyny na naszym forum piszą, że ukorzenianie się takich sadzonek (nawet zimowych, jak u mnie) odbywa się raczej bez większych problemów. Z tej jednej rośliny będę miała (prawdopodobnie ) co najmniej kilkanaście sadzonek, więc w tym sezonie nie tylko na balkonie je posadzę, ale też do gruntu na działce, na której zacznę już nasadzenia.

[maadro]

Basiu jestem pierwszy raz u Ciebie w Nowym Roku, życzę więc wszelkiej pomyślności Tobie i ulubieńcom.
Masz wspaniałe miejsce na zimowanie roślinek.
Pochwal się postępami jeśli kobea się ukorzeni.

[arameic]

Hej, Ewunia . Tobie także życzę zdrowia i samych sukcesów we wszystkich możliwych dziedzinach . Oczywiście, że się pochwalę, a muszę wyznać, że jestem pełna dobrych myśli wobec mojego małego eksperymentu . Nawet jeśli sadzonki się szybko ukorzenią, to i tak mam zamiar cosik posiać zwłaszcza, że będzie później gdzie sadzić (no wiesz, działeczka ). Może masz coś ciekawego na oku? Chętnie zasięgnę inspiracji . No i jak się trzyma Twoja iochroma?

[maadro]

Basiu trzymam kciuki za Twoje roślinne eksperymenty.
Oby wszystkie pięknie, zdrowo rosły.
Gdybym miala działkę, chętnie widziałabym tam oczary, perukowca i migdałek trójklapowy.
Podoba mi się też mrozoodporna leycesteria formosa i jaśminowiec wonny.
Jest podobnych drzewek, krzewów, krzewuszek dość dużo na naszym rynku i pewnie coś odpowiedniego wyszukasz.
Ale pewnie masz już na działce jakieś drzewka i krzewy. A byliny ?
Moja Iochroma jeszcze dycha, ale został z niej tylko patyczek z kilkoma zawiązkami nowych rozgałęzień.
Mam nadzieję, że z wiosną odżyje.
A jak ma się Twoja?

[doromichu]

Hejka .Masz piekne roslinki ,kobea bez problemu da sie rozmnozyc ,a ta przechowywana tez bedzie kwitla i to szybciej niz bys siala.Ja tez przechowywalam kobee w zeszlym roku,w tym zabraklo mi miejsca

[arameic]

Mnie się bardziej kielichowiec chiński podoba, Ewcia , a co do perukowca, to masz absolutnie świętą rację, ciekawa roślina i bardzo efektowna. W kwietniu wybiorę się na coroczne targi ogrodnicze w Szepietowie i podejrzewam, że wrócę w tym roku objuczona . Na działce mam kilka wiekowych świerków oraz jedno drzewko pigwowe, zatem pole do popisu mam olbrzymie (3200m2), ale to temat na osobny wątek, który pewnikiem powstanie wkrótce po rozpoczęciu przeze mnie prac na rzeczonej działce .

[arameic]

Dorcia, po cichu właśnie na to liczę , bo kiepsko mi kiełkowały nasiona do tej pory, więc wygląda na to, że znalazłam złoty środek.

[maadro]

Basiu, poczytałam o Kielichowcu chińskim i faktycznie wygląda na doskonały wybór.
Znalazłam informacje o pięknych krzewach Zimokwiat wczesny i Pieris forest flame.
Może Ciebie zainteresują.

[arameic]

O pierisie myślałam już wcześniej, tak samo, jak o enkiantach i kalmii. Zimokwiat również jest czarujący i nigdzie go wcześniej nie widziałam. Ech, oby do wiosny...

[maadro]

Masz Basiu ogromne pole do popisu na takiej powierzchni.
Pewnie pojedziesz na jakieś wiosenne targi w okolicy, to naocznie sprawdzisz jakie rośliny polecają w Twojej lokalizacji, ale zdaje się te wymienione rośliny są mrozoodporne.