Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Kochana dziękuję za wszystko

- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Renato-było bardzo miło.
Niby niewiele a wystarczająco. Wielkie dzięki.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Dobrze, że pogoda Wam dopisała
U mnie też dziś piękny dzień w porównaniu do poprzednich. Uświadom mnie, do zrobienia takiego przejścia, jakie pokazałaś na zdj. z Kapiasa potrzeba 2 buków, prawda? Płaczące (jak ten mój) się do tego nadają?
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Witajcie
Przepraszam, że dopiero teraz Wam odpisuję, ale dzisiaj prawie cały dzień spędziłam poza domem a wczoraj, po spotkaniu emocje opadły i padłam na twarz do łóżeczka
Dziewczyny, dziękuję za przemiłe i przesympatyczne spotkanie. Fajnie było znowu zabaczyć Wasze uśmiechniete twarze
Pogada nam bardzo dopisała
Aguś, Ewciu, Aniu, Beatko, Izuś, Halinko, jesteście kochane!!!
Dziękuje za roślinki
Szkoda, że Nelcia i Danusia nie dojechały, ale wakacje się zblizają....co się odwlecze to nie uciecze
Rozmowom nie było końca, co spowodowało to, że nie pstryknęłam ani jednego zdjęcia
Do rychłego zobaczenia się ponownie!!!
Troszkę dzisiajszych, mokrych, bo przeszła burza z gradem, fotek







Milenko do przejscia potrzeba dwóch buków.
U Kapiasa były takie

Grażynko też żałuję, że taka duża dzieli nas odległość, ale kto wie, może będzie dane nam sie spotkać
bo naprawdę myślę o przyjeździe z Agą do ciebie
Tylko dziewczyny mi sie buntują, a szczególnie Gosia....nie chce mnie puścić 
Przepraszam, że dopiero teraz Wam odpisuję, ale dzisiaj prawie cały dzień spędziłam poza domem a wczoraj, po spotkaniu emocje opadły i padłam na twarz do łóżeczka
Dziewczyny, dziękuję za przemiłe i przesympatyczne spotkanie. Fajnie było znowu zabaczyć Wasze uśmiechniete twarze
Aguś, Ewciu, Aniu, Beatko, Izuś, Halinko, jesteście kochane!!!
Dziękuje za roślinki
Szkoda, że Nelcia i Danusia nie dojechały, ale wakacje się zblizają....co się odwlecze to nie uciecze
Rozmowom nie było końca, co spowodowało to, że nie pstryknęłam ani jednego zdjęcia
Do rychłego zobaczenia się ponownie!!!
Troszkę dzisiajszych, mokrych, bo przeszła burza z gradem, fotek







Milenko do przejscia potrzeba dwóch buków.
U Kapiasa były takie

Grażynko też żałuję, że taka duża dzieli nas odległość, ale kto wie, może będzie dane nam sie spotkać
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Reniu gratuluję wspaniałego spotkania
Zdjęcia po burzy przepiękne..... na szczęście grad nie zaszkodził roślinkom
Piwonie cudo 
Zdjęcia po burzy przepiękne..... na szczęście grad nie zaszkodził roślinkom
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Renatko,piwonijki ładniutkie
Ale ten biało-niebieski irysek cuuudnyyy
Żurawki sliczne
Ale ten biało-niebieski irysek cuuudnyyy
Żurawki sliczne
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Witaj Renatko
Pogoda rzeczywiście dobijajaca. Cały czas pada i nic nie można zrobić. Teraz kiedy dni są najdłuższe powinno być ciepło, słonecznie a nie bardzo deszczowo. Po wczorajszych opadach niestety ale truskawki stały w wodzie
Bardzo lubie spacerowac po Twoim ogrodzie, działa ma nie usopkajająco, nie wiem dlaczego.
Jeśli na lisciach żurawki o jasnym kolorze robią się plany brazowe to choroba czy może ma za dużo słońca?
Pozdrawiam
Pogoda rzeczywiście dobijajaca. Cały czas pada i nic nie można zrobić. Teraz kiedy dni są najdłuższe powinno być ciepło, słonecznie a nie bardzo deszczowo. Po wczorajszych opadach niestety ale truskawki stały w wodzie
Bardzo lubie spacerowac po Twoim ogrodzie, działa ma nie usopkajająco, nie wiem dlaczego.
Jeśli na lisciach żurawki o jasnym kolorze robią się plany brazowe to choroba czy może ma za dużo słońca?
Pozdrawiam
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Sylwiu jasne żurawki nie lubią słońca, jak masz miejsce w cieniu, to je przesadź i będzie ok .
Ja miałam dwie jasne i dałam je na rabate pod drzewami, liście były popalone :roll
Ciesze się, że mój ogród tak na ciebie działa
U mnie przez weekend przechodziły przelotne burze, na szczęscie ziemia wszystką wode wchłonęła .
Dzisiaj niebo przykryte chmurami, mam nadzieje, że nie będzie padać, bo musze walczyć z mszycą
Pozdrawiam.
Aniu bardzo ci dziekuje za wizytę
Jest mi miło, że moje roślinki ci się podobają
Miłego poniedziałku.
Aguś spotkanie było wyborne, jak zawsze
Dziewczyny są świetne. Takie zjazdy powinny być raz w miesiącu
Piwonie pierwszy raz u mnie tak obficie kwitną z czego bardzo się cieszę. Zapach mają nieziemski
Buziaczki.
Ja miałam dwie jasne i dałam je na rabate pod drzewami, liście były popalone :roll
Ciesze się, że mój ogród tak na ciebie działa
U mnie przez weekend przechodziły przelotne burze, na szczęscie ziemia wszystką wode wchłonęła .
Dzisiaj niebo przykryte chmurami, mam nadzieje, że nie będzie padać, bo musze walczyć z mszycą
Pozdrawiam.
Aniu bardzo ci dziekuje za wizytę
Miłego poniedziałku.
Aguś spotkanie było wyborne, jak zawsze
Dziewczyny są świetne. Takie zjazdy powinny być raz w miesiącu
Piwonie pierwszy raz u mnie tak obficie kwitną z czego bardzo się cieszę. Zapach mają nieziemski
Buziaczki.
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Reniu, cieszę się, że Wasze spotkanie się udało 
Ty walczysz z mszycą, a ja po nocy znowu mam ogród pod wodą, aż mi kora z rabat spłynęła na trawnik
Mimo wszystko, dobrego dnia
Ty walczysz z mszycą, a ja po nocy znowu mam ogród pod wodą, aż mi kora z rabat spłynęła na trawnik
Mimo wszystko, dobrego dnia
-
filan
- 100p

- Posty: 135
- Od: 16 maja 2012, o 22:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Witaj Reniu, zdjęcia roślinek jak zwykle śliczne.
Całe szczęście, że grad nie spowodował spustoszenia u Ciebie. U nas gradu nie było na szczęście.
Całe szczęście, że grad nie spowodował spustoszenia u Ciebie. U nas gradu nie było na szczęście.
Pozdrawiam Ania
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Witaj Renatko, dziękuję za pomoc bardzo cienia nie mam ale postaram sie coś zrobić bo mi szkoda biedulek. Jak Twoja walka z mszycami?
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Kochani, aura mnie rozwala
Leje jak scebra !!!
Wczoraj przeszła burza z gradem. Na ogrodzie jeszcze nie byłam, ogledziny zrobił M i stwierdził, że poza złamanym jednym irysem nic z roślinami się nie stało.......jakoś mu nie wierzę
Dzisiaj sama musze iść zobaczyć. Przynajmniej wczoraj rano udało mi się zrobić oprysk na robale
Zadowolone z deszczu są chyba tylko hortensja i Rh
Pnąca hortensja za chwilkę całkiem rozkwitnie i zaczyna już pachnieć

Beatko nie może być inaczej
Twoje komentarze zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy
Sylwiu wczoraj udało mi się popryskać mospilanem. Sześć godzin nie padało, więc myśle, że chociaż troche zadziała
Żurawki wystarczy, że posadzisz pod jakimś większym iglakiem, tak żeby słoneczko miały tylko popołudniu.
Pozdrawiam.
Aniu znowu było gradobicie
Wiosna nas w tym roku nie rozpieszcza
Popołudniu może przestanie padać, to wyskocze na ogród i sprawdze czy mam jakieś straty.....aż się boję
Agnieszko takie spotkania zawsze się udają
Widziałam fotki u ciebie.....okropność! Dobrze, że przynajmniej udało ci sie zrobić oprysk.
Dzisiaj u mnie od rana leje....czeka mnie siedzenie w domu
Wczoraj przeszła burza z gradem. Na ogrodzie jeszcze nie byłam, ogledziny zrobił M i stwierdził, że poza złamanym jednym irysem nic z roślinami się nie stało.......jakoś mu nie wierzę
Dzisiaj sama musze iść zobaczyć. Przynajmniej wczoraj rano udało mi się zrobić oprysk na robale
Zadowolone z deszczu są chyba tylko hortensja i Rh
Pnąca hortensja za chwilkę całkiem rozkwitnie i zaczyna już pachnieć

Beatko nie może być inaczej
Twoje komentarze zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy
Sylwiu wczoraj udało mi się popryskać mospilanem. Sześć godzin nie padało, więc myśle, że chociaż troche zadziała
Żurawki wystarczy, że posadzisz pod jakimś większym iglakiem, tak żeby słoneczko miały tylko popołudniu.
Pozdrawiam.
Aniu znowu było gradobicie
Wiosna nas w tym roku nie rozpieszcza
Agnieszko takie spotkania zawsze się udają
Widziałam fotki u ciebie.....okropność! Dobrze, że przynajmniej udało ci sie zrobić oprysk.
Dzisiaj u mnie od rana leje....czeka mnie siedzenie w domu
- Grazka226
- 1000p

- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Witaj Reniu
Dobrze, że większych strat nie porobił ci ten grad, u mnie taka nawałnica była, że wiśnia ozdobna leży dzisiaj na płocie, wydarło ją z korzeniami, katalpa leży na ziemi ale nie jest ułamana... ogólnie sajgon...
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mój zielony kwadrat cz. 3 ;-)
Kochana, właśnie byłam u ciebie i czytałam
Jakiś koszmar!!!
Mam nadzieje, że u mnie nic strasznego się nie stało. Dopiero dzisiaj pójdę na oględziny
Mam nadzieje, że u mnie nic strasznego się nie stało. Dopiero dzisiaj pójdę na oględziny


