
Elizabetka po śląsku cz. 6.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Też słyszałam o tej zimie, ale może się nie sprawdzi jak wiele pogodowych przepowiedni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
ale to już najbardziej końcowy koniec, kropka
----------------------------------------------------------
Jak chodzi o róże to chyba nigdy się nie skończy.
----------------------------------------------------------
Jak chodzi o róże to chyba nigdy się nie skończy.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Jadźko tak deszcz bardzo potrzebny coby korzonki się nachłeptały.
Andrzeju cieszę się, że przywołuję dobre wspominki....a jak przyjedziecie to sobie jeszcze pogodomy:lol:
Grażko starom sie być na bieżąco. Róże wszystkie poprzesadzane, drzewka owocowe posadzone, cebulkowe też dosadzone, trawa razem z liścimi skoszona PRZY OKAZJI KOSZENIA TRAWY WYKOSIŁAM I LIŚCIE....KOSIARKA Z KOSZEM coby wszystko za jednym razem zrobić. Jeszcze tylko musza oprysk zrobić miedzianem czereśnie i brzoskwinie...reszty nie pryskam. Co do róż to jo tyz tak godałach ale teraz już naprowda.
Jeszcze tylko Petrovic i finito. Oby się nie sprawdziła ta data 20....jeszcze nie tego 20.
Margoś ja też jeżdża na górki po glina pod róże....i to styknie....nie sadzę wodolubnych bo się nie dam zajechać ( w lecie brak wody).
Halinko
Tosieńko jeszcze nie zrobiłach bo dojechała następno bania
...w niedziela i w poniedziałek walcza w kuchni
Po 20 zima
a ja jeszcze na róże czekom.....ale może tak być bestuż, że zwykle przed nadejściem zimy padały deszcze za starej pierwej.
Beatko może tak mówię, że to koniec bo człowiek już jest strasznie zmęczony ale czuję, że to już naprowda tak może być.
Posadzone w październiku: śliwa Renkloda Ulena i Morela Somo- samopylna.
Jeszcze tylko musza kupić tasiemka w pasmanterii i dobrze przywiązać drzewka do palika.

A tu aronia krzaczasta....wycięłam pędy boczne zostawiając tylko jeden. Chciałabym formować na drzewko. Może się uda.

Andrzeju cieszę się, że przywołuję dobre wspominki....a jak przyjedziecie to sobie jeszcze pogodomy:lol:
Grażko starom sie być na bieżąco. Róże wszystkie poprzesadzane, drzewka owocowe posadzone, cebulkowe też dosadzone, trawa razem z liścimi skoszona PRZY OKAZJI KOSZENIA TRAWY WYKOSIŁAM I LIŚCIE....KOSIARKA Z KOSZEM coby wszystko za jednym razem zrobić. Jeszcze tylko musza oprysk zrobić miedzianem czereśnie i brzoskwinie...reszty nie pryskam. Co do róż to jo tyz tak godałach ale teraz już naprowda.


Margoś ja też jeżdża na górki po glina pod róże....i to styknie....nie sadzę wodolubnych bo się nie dam zajechać ( w lecie brak wody).
Halinko

Tosieńko jeszcze nie zrobiłach bo dojechała następno bania




Beatko może tak mówię, że to koniec bo człowiek już jest strasznie zmęczony ale czuję, że to już naprowda tak może być.
Posadzone w październiku: śliwa Renkloda Ulena i Morela Somo- samopylna.
Jeszcze tylko musza kupić tasiemka w pasmanterii i dobrze przywiązać drzewka do palika.

A tu aronia krzaczasta....wycięłam pędy boczne zostawiając tylko jeden. Chciałabym formować na drzewko. Może się uda.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Tak Cie dziyrża za słowo a jak ni to byda przypominać.
Ale prowda je tako, je jo tyż kolanym uciskóm a nawet dwóma.
Bestuż musza tyż skończyć z tym kupowanim.
Telach sie narobiła przy tym kopcowaniu, że do dzisia mie krziże bolóm.
Zima u mnie mo być już po 13 i non stop przymrozki
Tak dzierż sie ciepło dziołszka.


Ale prowda je tako, je jo tyż kolanym uciskóm a nawet dwóma.

Bestuż musza tyż skończyć z tym kupowanim.
Telach sie narobiła przy tym kopcowaniu, że do dzisia mie krziże bolóm.
Zima u mnie mo być już po 13 i non stop przymrozki

Tak dzierż sie ciepło dziołszka.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.


Ty sie mosz dobrze, wszystki róże pokopcowane a moje yno te nowosadzone....reszta czeko na sygnał. U Ciebie szybci zima przychodzi i zawsze musisz być do przodku.


Tu migdałek....wycięłach boczne odrosty a jeden najgrubszy przywiązałach do palika....licza, że drzewko kiedyś z niego będzie.



owoc Flammentanz

Przed altanka poszły liliowce Kwanso.

i jasnota ładnie sie rozrosła

W domu fiołek ukorzeniony z listka w towarzystwie grudnika zaczyna kwiść a Diobliczek mo wszystko na oku.




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Ja też jeszcze nie kopcowałam. Nawet tych nowoposadzonych. Może teraz to zrobię. Ta jasnota przepięknie wyglada.
Czarnota też
Czarnota też

- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elżunia wyciepłas odrosty migdałka?
qrcze jak bydziesz mieć następne to dzwoń . Martwia się kiedy te róże przyjada bo zima już nadchodzi. Pytałaś?

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Grażko Diobliczek jest jak śliczny tak i cwany.....nie da się oszukać. 
Margoś ponoć zapowiadają już nocne przymrozki to po mału trzeba będzie się szykować do kopczykowania. A jasnotą sama jestem zaskoczona....nigdy mi się jakoś nie podobała
...za to czarnota zawsze. 
Ewiczko możesz nawet sobie jutro podjechać....szczypek sobie weźniesz wiela chcesz.
Toć żech Ci godała co mosz przyjechać.....no ja, jo moga godać. 

Margoś ponoć zapowiadają już nocne przymrozki to po mału trzeba będzie się szykować do kopczykowania. A jasnotą sama jestem zaskoczona....nigdy mi się jakoś nie podobała


Ewiczko możesz nawet sobie jutro podjechać....szczypek sobie weźniesz wiela chcesz.


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
Elunia ale kaj? nie znom adresuElizabetka pisze: Ewiczko możesz nawet sobie jutro podjechać....szczypek sobie weźniesz wiela chcesz.Toć żech Ci godała co mosz przyjechać.....no ja, jo moga godać.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku cz. 6.
No i pierwszy raz od kiedy mam róże zostały już zakopcowane.
Zazwyczaj kopcowałam tuż przed nadejściem mrozów. Na razie takich nie widać. Ten lekki minus w nocy to nic dla róż.
Mam nadzieję, że się pod tymi kopcami nie rozhartują
Zazwyczaj kopcowałam tuż przed nadejściem mrozów. Na razie takich nie widać. Ten lekki minus w nocy to nic dla róż.
Mam nadzieję, że się pod tymi kopcami nie rozhartują