Róże Annes-i love:) część 2

Zablokowany
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

majka411 pisze:Kasiu, Aniu nie stosuję mikoryzy, a wpis Jarko ( nie pamietam w którym watku ) tylko mnie utwierdził w mojej wiedzy na temat mikoryzy.
Mikoryza to bakterie. Bakterie masz w np. pruchnicy. Jestem zwolenniczkę oborniaka - ale przekompostowanego i pruchnicy.
W nich są właśnie te bakterie. Te w mikoryzie to nie wiadomo co to jest, nie są sprawdzane.
Oczywiście przedstawiam własne zdanie.
Jeszcze ciekawostka, te bakterie z mikoryzy zabjane są nawozami sztucznymi i chemią.
Te same pieniadze zainwestujcie w naturalne pachnidła. :D
U mnie Maju :D

Aniu głowa do góry wszystko się ułoży i zdążysz i autko naprawić i dołki wykopać.
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Dzięki dziewczyny za pocieszenie ;:196 To tylko auto,a ja przeżywam ;:223
No trudno ,pogody na zachodzie nie będzie,widziałam prognozę.
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1601
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Aniu części róż nie zdążyłam posadzić jesienią, zostały zakopczykowane wszystkie razem i posadzone wczesną wiosną, plusem było ze nie musiałam się martwić że zmarzną bo w grupie cieplej :;230 zdążysz przecież jest jeszcze wcześnie
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

:wit Aniu, ja mam dostać róże dopiero po 15 października. Pani ze szkółki róż napisała mi, że wykopywać będą dopiero jak popada, bo okropna susza . Pewnie będę sadzić dopiero za jakieś dwa tygodnie. Głowa do góry. Będzie dobrze ;:108 ;:108 ;:108 Nie ma co się spieszyć
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Ja wypróbuję mykoryze w przyszłym roku i Wam powiem, czy działa.
U mnie róże słabo rosną i kwitną. jeśli im się poprawi, znaczy działa.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

:wit Ja zastosowałam mikoryzę wiosną z Zielony Dom (nie była taka droga) i muszę przyznać, że chyba zadziałała. Moje róże wieloletnie porosły w wielkie krzaczory i kwitły na potęgę :heja . Po prostu nie poznawałam ich. Może też zadziałała gnojówka z pokrzyw i ze skrzypu, którą zastosowałam pierwszy raz. Do tej pory był tylko nawóz do róż ;:108 .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Urszulo no widzisz ja zawczasu się martwię mimo,że róż jeszcze u siebie nie mam.Po prostu boję się,że mogłabym je stracić.
Dobrze,że można je zadołować,razem im cieplej,masz rację ;:108

Alutka ja chyba też część dostanę w połowie października,muszę dołki wykopać i czekać.Na razie jestem uziemiona przez auto.
W takich sytuacjach bardzo chciałabym mieć ogród kolo domu ;:170
Piszesz,że po dodaniu mikoryzy róże ruszyły.To super,mam nadzieję,że moje też dostaną kopa i pokażą swe piękne kwiatuszki ;:108
Możesz napisać jak robisz roztwór ze skrzypu i pokrzywy? Na wiosnę też chcę zrobić eksperyment i podać im prawdziwego wywaru.
Coraz bardziej ciekawi mnie ten temat.A może posiadasz fotki przyrządzania tej "cudownej" lecz niezbyt pachnącej mikstury?

Gosiu wypróbuj koniecznie,masz prawo cieszyć się pięknymi krzakami.Jak ma pomóc to trzeba zastosować:)
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

:wit Będąc wiosną na wykładzie Witolda Czuksanowa (w TV prowadzi program "Rok w ogrodzie"), nabyłam jego książkę "Zapytaj ogrodnika". Jest tam mnóstwo ciekawych tematów na prowadzenie ekologicznego ogrodu. Stosowałam jego przepis:
1 kg posiekanego zielska (pokrzywa lub skrzyp) zalać 10 l wody. Musi to postać do czasu, aż się przestanie pienić (około 10 dni).
A i trzeba pamiętać, żeby od czasu do czasu zamieszać. Potem do podlewania rozcieńczamy 1:10, a do oprysku 1:20. Do oprysku dodajemy trochę mydła potasowego.
Śmierdzi niesamowicie. Sąsiadka jak zobaczyła mnie tylko z wiadrami, to szybciutko zamykała okna :;230 :;230 :;230
Dla moich różyczek przysmak wyśmienity, bo pięknie się odwdzięczały przez całe lato aż do tej pory ;:196 .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Alu dzięki serdeczne za przepis na "miksturkę-recepturkę" ;:108 Muszę koniecznie wypróbować,co ja bym dała,żeby moja licha Pastella zamieniła się w piękną królową obsypaną kwieciem ;:224 Będę w to głęboko wierzyć.Wiem gdzie rośnie pokrzywa i jak tylko się pokaże wiosną to Ania wyrwie i zrobi odżywkę dla różyczek..... :heja
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Hej Aniu widzę, że marwisz sie czy zdazysz przygotować miejsce dla róż.
Moje już częściowo są u mnie - nie przypuszczałam, ze sie rozchoruję i nie miałam wczoraj siły jechać na działkę kopać dołki. Zadołuję je i zakopczykuję, a sadzić na miejsca stałe będę chyba wiosną - bo teraz przez to przeziębienie nie dam rady. Szkoda, ze dzień już taki krótki i po pracy na działkę już nie ma po co jechać. Też wolałabym mieć ogród przy domu ;:170
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Anuś, jak je zakopczykujesz to nic im się nie stanie. Ja kiedyś wiosną trzymałam 2 miesiące w wiadrze z wodą i też dały radę.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Aneczko, rok temu w listopadzie moja mama wykopywała swoje wszystkie róże na działce, ponieważ był bardzo wysoki poziom wód gruntowych i wszystko dosłownie 'pływało'. Z pewnością zmarzłyby na amen. Przewiozła je na inną działkę, zadołowała i z ok.20 szt. tylko jedna nie przetrwała. Reszta posadzona wiosną na stałe miejscówki pięknie kwitła, niektóre do dziś. Róże, jeśli tylko są to dorodne sadzonki, dadzą radę!!! Przysypiesz grubą warstwą ziemi i żadnej z nich zima nie groźna! A z wiosną, jeśli dostaną taką miksturkę jaką planujesz im dać, to ho ho ... ;:31 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

lemko martwię się,bo już 10 dni nie byłam na działce.Stęskniłam się za moimi kwiatkami ;:108
Chciałabym zdążyć ze wszystkim,muszę wykopać dalie,mieczyki itd.Jeśli nie zdążę to zakopczykuję ...
Życzę zdrówka...wiem co przechodzisz,ja dwa tygodnie temu miałam mocne przeziębienie...piłam mleko z czosnkiem i miodem oraz Tabcin łykałam.Na szczęście pomogło.Teraz łykam Immunoglukan odpornościowy suplement.Nie mogę chorować......a kysz choróbska ;:134

Ewuś jak czytam Wasze zapewnienia to już się nie obawiam.Jestem spokojniejsza ;:196

Moniś tak właśnie zrobię,zasypię ziemią i muszą przezimować...nie mają wyjścia.Nawet dołków nie mam wykopanych....
Wiesz,że jeśli sadzisz jesienią to na wiosnę ładnie startują:)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Aniu ja zamówiłam jeszcze kilka róż i nie wiem, kiedy otrzymam. Chyba też będę musiała zadołowac, bo nawet jeszcze nie zdecydowałąm, gdzie je posadzę.
Jeśli będziesz dziś miała chwilkę, to proszę cię, zrób w stopce link do obecnego wątku, bo stale się gubię i trafiam na ten zamknięty. ;:224
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Róże Annes-i love:) część 2

Post »

Annes mam zapytanko - są w okolicy Zielonej jakieś fajne szkółki ???
czeka mnie wypad w tamte rejony i może bym sobie coś fajnego roślinnego poszukała :D
Pozdrowionka :)))
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”