Ogród za borem cz. 2

[Danio]

Tereniu na 6 zdjęciu jest hortensja kosmata - H. aspera. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że się aż tak rozrośnie, zagłusza laurowiśnię, że o drobniejszych roślinach nie wspomnę.

Karolinko to pod balkonem to właśnie mój ogród za domem a przynajmniej ma nim być W drewnianym domku / są dwa domki / mieszkają super lotniki mojego eM - gołębie pocztowe.

Tajeczko ja generalnie też nie okrywam chochołami róż za wyjątkiem Alchimist i Piruette. Są to moje ulubienice a poza tym chochoły w tym miejscu służą mi za zimową dekorację

Krysiu piwonie z tej grupy są dosyć drogie, ale postanowiłam sobie co roku kupować jedną. Potem spróbuję rozmnożyć i będzie można się wymieniać.
W minioną sobotę pod wieczór udało mi się na ławeczce trochę posiedzieć i pohaftować

Stasiu witam serdecznie w moich progach, ogród czyściutki, bo puściutki Mój jest bardzo młody, a Twój ma szlachetną patynę. Dla host szykuję rabatę w cieniu. Na tym miejscu, gdzie teraz rośnie wymyśliłam sobie cienistą rabatę, bo po północnej stronie domu Okazuje się, że cienista to ona owszem jest, ale jesienią. Teraz cień domu aż tak daleko nie sięga. Zabrałam się więc za zmiany

Moniko to w rogu, to ostróżka, rośnie tam trzeci rok. Co roku wiosną dostaje trochę obornika w granulkach, a teraz po pierwszym kwitnieniu zasilę nawozem w płynie. Przed zimą podsypuję kompostem, powoli się rozkłada i dodatkowo chroni korzenie

Dorotko posadź Austinkę, chociaż moja w tym roku zaczęła łapać plamistość Niebieski powojnik to Solina, niezawodny

[DTJ_1]

Dorotko zapiszę, a plamistość przy takich pogodach, zresztą i mszyce co tam , może w przyszłym roku będzie bardziej stabilniejsza pogoda.

[Danio]

U mnie wczoraj i dziś trochę popadało. Za dużo tego nie było, bo nawet beczka na deszczówkę nie zdążyła się napełnić, ale na pewno rośliny odżyły. Szczęśliwie też obyło się bez dodatkowych atrakcji.
Przez ostatnie upały zmniejszyłam tempo pracy w ogrodzie, właściwie tylko ograniczyłam się do podlewania.
Róże nadal kwitną jak szalone, ale powoli zaczyna się czas liliowców i lilii. Hortensje też już kokietują pąkami, niestety trochę im przypaliło liście



Rabata przed domem z Pomponellą i wierzbą Hakuro oraz róże w towarzystwie kocimiętki i lawendy



Graham Thomas i Szekspir



Pink Peace a na drugim zdjęciu nie wiem co, może ktoś zna?

[Tajka]

Dorotko fajnie, że nam chociaż troszkę popadało. Beczkę także tylko do połowy napełniło, ale dobre i to, bo u mnie od trzech tygodni kropla deszczu nie spadła. W upały nic nie dało się robić poza podlewaniem, tak jak piszesz.
Trawkę masz zieloniutką i róże pięknie kwitną.
Ta ostatnia roślina, to nie szkarłatka amerykańska?
Miłego dnia.

[karolacha]

Przepiękne róże i w ogóle masa kolorków czyściutko, trawka wykoszona
A gołębie to super sprawa, mój szwagier jest nagradzanym hodowcą . Wiecznie patrzy w niebo i wyczekuje jak wrócą np. z Holandii. Piękne są i niezwykłe hobby

[Tamaryszek]

Witaj Dorotko, szkoda, że nie ma nowych zdjęć, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok.
Nowa piwonia jest śliczna. Fajnie wygląda róża podsadzona bordowymi żurawkami, co to za odmiana?