Comciowy ogród 2010 cz.1
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1478
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
hmn no to teraz się nawet cieszę, że nie zdążyłam z pomidorami jeszcze. W ten weekend dopiero wielkie sadzenie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariola i Młka
Ja tu płaczę nad tym co się dzieje na południu Polski i martwię się o los Wrocka a Wy o woderach :x
Jestem przerażona, w zeszłym roku widziałam wodę na własne oczy, trzymam mocno kciuki, żeby Wrocław nie ucierpiał

Ja tu płaczę nad tym co się dzieje na południu Polski i martwię się o los Wrocka a Wy o woderach :x
Jestem przerażona, w zeszłym roku widziałam wodę na własne oczy, trzymam mocno kciuki, żeby Wrocław nie ucierpiał
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Przygotowałam się na ewentualne zalanie.
Mieszkam w budynku zalanym na ponad 2 metry w 1997 roku.
Zatem, woda, świeczki, latarki, butla ( napełniona ) gazowa, zapasy jedzenia.
Robiliśmy to bez przekonania ale ryzyko istniało.
Po raz pierwszy odkąd tu mieszkam byłam rano świadkiem jak opustoszały ulice.
Centrum miasta więc zawsze jest problem z parkowaniem a wczoraj ?
Puściuteńko !
Ja nie ewakuowałam autka dlatego ze i tak budzę się wcześnie więc jakby szła woda to bym chyba zdążyła odjechać.
Zatem rankiem pojechałam na działkę robić rabatę żurawkową.
I wiecie co ?
Myślałam że mam sporo żurawek ale jak zaczęłam je układać na takiej dużej powierzchni to się okazało jak mało ich mam.
Gdyby mnie Genia w Sobótce nie zasiliła w kilka to naprawdę nie byłoby nic widać.
Zresztą teraz też niewiele widać bo mam cały czas za mało żurawek a za dużo miejsca.
Zatem......
Już wiem co powinnam kupować i będę to zakupy planowane
Dzisiaj muszę jeszcze dokupić kory bo 3 worki to o wiele za mało.
Mieszkam w budynku zalanym na ponad 2 metry w 1997 roku.
Zatem, woda, świeczki, latarki, butla ( napełniona ) gazowa, zapasy jedzenia.
Robiliśmy to bez przekonania ale ryzyko istniało.
Po raz pierwszy odkąd tu mieszkam byłam rano świadkiem jak opustoszały ulice.
Centrum miasta więc zawsze jest problem z parkowaniem a wczoraj ?
Puściuteńko !
Ja nie ewakuowałam autka dlatego ze i tak budzę się wcześnie więc jakby szła woda to bym chyba zdążyła odjechać.
Zatem rankiem pojechałam na działkę robić rabatę żurawkową.
I wiecie co ?
Myślałam że mam sporo żurawek ale jak zaczęłam je układać na takiej dużej powierzchni to się okazało jak mało ich mam.
Gdyby mnie Genia w Sobótce nie zasiliła w kilka to naprawdę nie byłoby nic widać.
Zresztą teraz też niewiele widać bo mam cały czas za mało żurawek a za dużo miejsca.
Zatem......
Już wiem co powinnam kupować i będę to zakupy planowane
Dzisiaj muszę jeszcze dokupić kory bo 3 worki to o wiele za mało.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolko. Już mam niektóre ubiegłoroczne żurawki do podziału - więc zapraszam. Wytrwała jesteś - wczoraj jak jechałam przed dziesiątą to Twój samochodzik już stał i jak wracałam po 17 to jeszcze stał. Widać zawzięłaś się. 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jednak w porządku 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu cieszę się że przydały się te moje maleństwa , ja mam jeszcze nie wyrośnięte bo młodziutkie żurawki , ale postarałam się podzielić choć 9 .
Mam nadzieje że jednak Cię nie zaleje . Chroń ten mój konwalnik przed zalaniem
W Toruniu tez zalewa juz a nie wiem co będzie jutro , dobrze że ja mieszkam w bezpiecznym miejscu .
Genia
Mam nadzieje że jednak Cię nie zaleje . Chroń ten mój konwalnik przed zalaniem
W Toruniu tez zalewa juz a nie wiem co będzie jutro , dobrze że ja mieszkam w bezpiecznym miejscu .
Genia
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu , pokaż efekty sobotniej pracy , pokaż żurawisko
Może między żurawki wsadzisz jakieś wiosenne cebulowe .
Może między żurawki wsadzisz jakieś wiosenne cebulowe .
-
Grzegorz B
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Żurawisko powstało
, to ja też niecierpliwie oczekuję relacji z tego przedsięwzięcia 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Fotki jakieś mam ale w aparacie 
W weekend dom miałam pełny rodzinki i nijak dopchać się do komputera nie mogłam.
Piszę "jakieś fotki" bo mi aparat się psuje.
Niby się włącza ale ekran czarny i nie chce zrobić zdjęcia.
Przy np. 10 włączeniu i wyłączeniu nagle cyknie jedno zdjęcie i tyle.
Muszę go zanieść do naprawy.
Żurawkowisko w rzeczywistości jest spore ale żurawek na nim niewiele
Jak były poupychane na boczkach to mi się wydawało że jest ich sporo ale teraz widzę że drugie tyle by mi się przydało :P
Poprzesadzałam też hosty.
I zabieram się za porządki.
Qrczę !
Jak te chwasty szybko bujają !
Już wiem że części będę się pozbywała Rundapem.
Tradycyjnie pomaluję podagrycznik ( działa bo mam go o wiele mniej ) i jaskry.
Z jaskrami walczę i ponoszę klęskę.
Powyrywałam co znalazłam ale ja je znam - wylezą na mur-beton.
No to je też pomaluję
I maki też !
Zwłaszcza te które rosną dosłownie pod płotem.
W weekend dom miałam pełny rodzinki i nijak dopchać się do komputera nie mogłam.
Piszę "jakieś fotki" bo mi aparat się psuje.
Niby się włącza ale ekran czarny i nie chce zrobić zdjęcia.
Przy np. 10 włączeniu i wyłączeniu nagle cyknie jedno zdjęcie i tyle.
Muszę go zanieść do naprawy.
Żurawkowisko w rzeczywistości jest spore ale żurawek na nim niewiele
Jak były poupychane na boczkach to mi się wydawało że jest ich sporo ale teraz widzę że drugie tyle by mi się przydało :P
Poprzesadzałam też hosty.
I zabieram się za porządki.
Qrczę !
Jak te chwasty szybko bujają !
Już wiem że części będę się pozbywała Rundapem.
Tradycyjnie pomaluję podagrycznik ( działa bo mam go o wiele mniej ) i jaskry.
Z jaskrami walczę i ponoszę klęskę.
Powyrywałam co znalazłam ale ja je znam - wylezą na mur-beton.
No to je też pomaluję
I maki też !
Zwłaszcza te które rosną dosłownie pod płotem.
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, z podgarycznikiem też walczę i maluję rundupem liście. To metoda bardziej pracochłonna ale skuteczniejsza niż oprysk. Sprawdza się nawet w walce z miskantem cukrowym, który "rozlazł" mi się po działce. Żurawki szybko się rozrosną i zagęszczą rabatę.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
MARIOLKO czemu Ci się jaskry nie podobają . One są takie piękne ja bym z nimi nie walczyła
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, nie zalało Was?
Szukam i szukam fotek i niestety jak na lekarstwo
Fajnie, że planujesz żurawkową rabatę. Ja je posadziłam w różnych miejscach, bo bałam się, że tak w kupie nie będą efektownie wyglądać. Zobaczę u Ciebie ;) i jak mi się spodoba, to po lipcowej dostawie od Igi też stworzę żurawakowy kącik.
Szukam i szukam fotek i niestety jak na lekarstwo
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Romku - ja pryskać nie mogę bo podagrycznik jest na rabacie pomiędzy roślinkami.
Biorę sobie małe naczynko, pędzelek do makijażu i maluję.
Najtrudniej jest mi wytrzymać by go od razu nie powyrywać.
W zeszłym roku dopiero za trzecim razem wytrzymałam i nie wyrwałam.
Jadziu - ja mam te paskudne jaskry rozłogowe.
Łażą i zagłuszają inne rośliny.
Aniu - przygotowana byłam na wszelki wypadek ale na szczęście tym razem zalało Wrocław w niewielkim stopniu.
Na żurawkowe pole zachorowałam przez e-Genię - to jej wina
Biorę sobie małe naczynko, pędzelek do makijażu i maluję.
Najtrudniej jest mi wytrzymać by go od razu nie powyrywać.
W zeszłym roku dopiero za trzecim razem wytrzymałam i nie wyrwałam.
Jadziu - ja mam te paskudne jaskry rozłogowe.
Łażą i zagłuszają inne rośliny.
Aniu - przygotowana byłam na wszelki wypadek ale na szczęście tym razem zalało Wrocław w niewielkim stopniu.
Na żurawkowe pole zachorowałam przez e-Genię - to jej wina
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolko, zachęciłaś mnie do malowania chwastów, walczę z dzwonkiem jednostronnym. 


