Ogródek kogry cz.7

[JAKUCH]

Grazynko mam zamiar zaraz jutro wypróbować przepis na sałatkę z zielonych pomidorów od Ewy-Janiny też wypróbowałam i bardzo mi smakuje . Twoja na pewno będzie równie dobra .

[danutab]

Izuniu ja go kupiłam jako Charles Austin, zrobiłam zdjęcie i wysłałam
do Rosarium oni powiedzieli że to Otello. Jednak zdjęcie które wkleiłaś jest
podobne do tego co dałam Grażynce.Będzie więc miała William Shakespeare.
Ta sadzonka to wielka niewiadoma. Taką kupiłam

Może te zdjęcia pozwolą odgadnąć je prawdziwą nazwę

[kogra]

Guciu - witaj Bożenko.
Cieszę się, że już wróciłaś.
U mnie floksy też od spodu nieciekawe.
Możesz spróbować spryskać roztworem czosnku z szałwią, albo jedną tabletką hipermanganu na 6 l wody.
Na gnojówkę pokrzywową trochę za póżno, więc tylko to pozostaje.
Ja na bieżąco obrywam floksom liście od spodu a pryskać mogę dopiero jak skończą się brzoskwinie.
Czekam na twoje zdjęcia z ogródku na dachu.

Jakuch - aleś Ty pracowita pszczółka.
Ledwo jedną skończyłaś robić a już druga sałatka na tapecie.
Ja nie jestem taka szybka.

[an-ka]

Danusiu ja dzisiaj kupiłam Charlesa Austina ,nie miał kwiecia ,więc też w ciemno.Dwie okrywowe ,różowe pięknotki i fioletowego Omżyna .
Grażynko ja od Ciebie to tylko proszę o floksy(te niechciane ,ale i jakiś inny kolorek też-jak możesz).Oczywiście nie pocztą-przy spotkaniu w P-nie.Piszesz 3 ogródki do oglądania ,mój to mizerota,można go nie liczyć.Pozdrawiam.

[x-d-a]

Grażynko, kupiłam dzisiaj liliowca o wdzięcznej nazwie Manua Loa i jakoś nie mogę znależć jego zdjęcia, a ciekawość mnie zżera. Zwracam się do Ciebie jako znanej ekspertki od liliowców - może masz takiego liliowca lub jakieś jego zdjęcie...
Byłabym bardzo wdzięczna

[kogra]

An-ka nie ma sprawy.
Dostaniesz komplet.
No może bez dwóch, bo posadzone w tym roku.

Dalu - Mauna Loa to jeden ze starszych liliowców ale o pięknym kolorze z delikatną falbanką.
Tu masz linka i wszystkie o nim dane.
http://www.mobot.org/GARDENINGHELP/PLAN ... ?code=X560

[x-d-a]

Wielkie dzięki

[kogra]

Nie ma za co Daluś.

[gucia]

Dziękuję Ci Kochana, wybacz, nie wiedziałam o Mamusi...tak mi przykro

Floksy dzisiaj już oskubałam i ten sam problem mam z marcinkami

Najważniejsze...przy 20 stronie byłam bliska zawału ...normalny szok liliowcowo- liliowy, jesteś niesamowita

Grażynko, wspominasz o nawozie potasowym...masz jakiś sprawdzony i niedrogi Ja kupowałam ten do pomidorów i papryki, potas i fosfor ma ok, ale cenowo taki sobie...przydałoby mi się coś tańszego.

[Alionuszka]

Dzwonki i anafalis ,którymi mnie obdarowałaś ,na razie są w doniczkach .Intensywnie muszę przemyśleć nasadzenie,bo po prostu nie mam miejsca,mimo tego ,że Ani wykopałam różę i floksy.

[kogra]

Guciu - ja używam jesiennego Florovitu.
Jest bardzo wydajny i rośliny po nim dobrze zimują.
A w następnym roku dobrze kwitną.

Alionuszko - to dobre rozwiązanie.
Ja też tak robię.
Najpierw w doniczkach roślinki się przyjmują a potem jak znajdą właściwe miejsce to są wysadzane.
Raz a dobrze.

[mag]

Grażynko,
a co podsypujesz jesiennym Florovitem? Widziałam chyba tylko taki do trawników

[Grzesiu]

Ooo.....Florovit jest bardzo dobry....
używają go czasami w ogrodnictwach....

[kogra]

Mag - ja kupuję ten do wszystkich kwiatów kwitnących.
Dobrze po nim zimują i pięknie kwitną następnego roku.

Grzesiu - masz rację.
Mnie też polecił go ogrodnik.

Czy ktoś spotkał się z EM- ami i ma jakieś doświadczenia z nimi ?
Wiem że Gabi je stosuje, ale może ktoś jeszcze je stosuje ?
Tu jest link do dyskusji o nich - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... oorganizmy

[JAKUCH]

Grażynko nie wiem czy będziesz się śmiała ,ale ja na jesień też ich pierwszy raz uzyłam . Na wiosnę trochę póżno się na nie zdecydowałam . Mogę tylko powiedzieć ,że nie miałam tylu chwastów . Można powiedziec ,że tylko miejscami skubnęłam jakiś tam listek . Na jesień chce znowu nimi zlac ogród .