Widzisz, nie tylko ja jestem tego zdania, że spokojnie możesz zacząć jeszcze raz prezentować swoje piękne róże.
Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, a jakie masz zdanie o różach z gołym korzeniem? Edenka teraz jest tylko taka w sprzedaży. Na doniczki trzeba czekać aż do czerwca. Dotąd zawsze kupowałam tylko w doniczkach.
Widzisz, nie tylko ja jestem tego zdania, że spokojnie możesz zacząć jeszcze raz prezentować swoje piękne róże.
Widzisz, nie tylko ja jestem tego zdania, że spokojnie możesz zacząć jeszcze raz prezentować swoje piękne róże.
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Piękne różane opowieści ,cudne opisy .
Wandeczko
Wielkie dzięki za czas jaki poświęciłaś.
Fajnie jest spacerować u Ciebie i wyobrażać sobie zapach
róży ,której akurat się nie ma .
Wciąż czekam na wiosnę pełną u Ciebie na tej drugiej działeczce
Pozdrawiam cieplutko
Wandeczko
Wielkie dzięki za czas jaki poświęciłaś.
Fajnie jest spacerować u Ciebie i wyobrażać sobie zapach
róży ,której akurat się nie ma .
Wciąż czekam na wiosnę pełną u Ciebie na tej drugiej działeczce
Pozdrawiam cieplutko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Lucynko, dziękuję za wizytę i dobre słowo. Różyczki generalnie są przepiękne.
Miło się robi im zdjęcia, bo są też bardzo fotogeniczne.
Dorotko, Tea Clipper krzewi się powiedziałabym, średnio. Ale narzekać właściwie nie mogę. A te jej wielkie kwiaty wynagradzają wszystko, trudno od nich odejść, tak są pociągające.
kasik69, krokusy już rzeczywiście przekwitły i to jest ten kiepski moment, gdy mamy mnóstwo pozostałego po nich szczypioru, który kładzie się na rabacie we wszystkie strony i nie bardzo wiadomo, co z nim zrobić. Ściąć nie należy, bo cebulki się tą zieleniną odżywiają. Trzeba czekać, aż zasłonią go inne rośliny.
Misza, jutro już wtorek, pewnie czekasz niecierpliwie na przesyłkę z bylinkami. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Ma się ocieplić, więc spokojnie można sadzić to wszystko do gruntu. Ja swoich posadziłam na razie tylko część, reszta pójdzie do ziemi pewnie już po świętach, gdy pojedziemy na działkę.
Beaby, ja mam Beatko bardzo dobre zdanie o różach z gołym korzeniem. Przede wszystkim wiadomo, jak róża wygląda w całości. Poza tym takie róże dobrze się przyjmują, szczególnie sadzone jesienią, ale zresztą wiosną również. Ja podejrzewam, że do doniczek producent wsadza te egzemplarze, które nie zostały sprzedane z gołym korzeniem. Masz więc to samo, tylko że kupujesz później i płacisz więcej. Tak więc polecam, jak najbardziej.
Bobeczko, dziękuję Ci za pozdrowienia i także ślę ku tobie dobre fluidy. Z niecierpliwością czekam na ustabilizowanie się pogody, żeby można było bez obaw gospodarować na działce. U mnie, tak jak u Ciebie, część działki stoi póki co w wodzie, tak więc słońce jest bardzo pożądane. Ale prognozy mówią, że na szczęście idzie ocieplenie.
Dorotko, Tea Clipper krzewi się powiedziałabym, średnio. Ale narzekać właściwie nie mogę. A te jej wielkie kwiaty wynagradzają wszystko, trudno od nich odejść, tak są pociągające.
kasik69, krokusy już rzeczywiście przekwitły i to jest ten kiepski moment, gdy mamy mnóstwo pozostałego po nich szczypioru, który kładzie się na rabacie we wszystkie strony i nie bardzo wiadomo, co z nim zrobić. Ściąć nie należy, bo cebulki się tą zieleniną odżywiają. Trzeba czekać, aż zasłonią go inne rośliny.
Misza, jutro już wtorek, pewnie czekasz niecierpliwie na przesyłkę z bylinkami. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Ma się ocieplić, więc spokojnie można sadzić to wszystko do gruntu. Ja swoich posadziłam na razie tylko część, reszta pójdzie do ziemi pewnie już po świętach, gdy pojedziemy na działkę.
Beaby, ja mam Beatko bardzo dobre zdanie o różach z gołym korzeniem. Przede wszystkim wiadomo, jak róża wygląda w całości. Poza tym takie róże dobrze się przyjmują, szczególnie sadzone jesienią, ale zresztą wiosną również. Ja podejrzewam, że do doniczek producent wsadza te egzemplarze, które nie zostały sprzedane z gołym korzeniem. Masz więc to samo, tylko że kupujesz później i płacisz więcej. Tak więc polecam, jak najbardziej.
Bobeczko, dziękuję Ci za pozdrowienia i także ślę ku tobie dobre fluidy. Z niecierpliwością czekam na ustabilizowanie się pogody, żeby można było bez obaw gospodarować na działce. U mnie, tak jak u Ciebie, część działki stoi póki co w wodzie, tak więc słońce jest bardzo pożądane. Ale prognozy mówią, że na szczęście idzie ocieplenie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando
Wcale nie znudziłaś
Róże można bez końca oglądać
Nawet ta sama odmiana bywa zróżnicowana i zmienna.
Pięknie zestawiasz swoje krzewy z trawami i lawendą.
Cudna historyczna odmiana przy równie nostalgicznym drewnianym , zielonym płocie.
Mam zbliżoną po poprzednikach ,chyba Kardynał w formie żywopłotu.
Właśnie wczoraj obcinałam i mam pokłute łapki mimo skórzanych rękawiczek
Wcale nie znudziłaś
Róże można bez końca oglądać
Nawet ta sama odmiana bywa zróżnicowana i zmienna.
Pięknie zestawiasz swoje krzewy z trawami i lawendą.
Cudna historyczna odmiana przy równie nostalgicznym drewnianym , zielonym płocie.
Mam zbliżoną po poprzednikach ,chyba Kardynał w formie żywopłotu.
Właśnie wczoraj obcinałam i mam pokłute łapki mimo skórzanych rękawiczek
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Tuscany Superb śliczna, a z białą piwonią świetnie skomponowałaś.
Szkoda, że plagi ją dopadają.
Jak masz problemy z siewkami, to wysyp trochę nasion Caradonny po kwitnieniu do doniczki i postaw w ogrodzie domowym, w cienistym miejscu. Żeby nie wysychało podłoże okrywam lekko folią, nie zawsze dopatrzę podlewania.
Tym sposobem wyprodukowałam w jednym roku, kilkadziesiąt szałwii do ogrodu synów.
Wandziu radosnych, pełnych ciepła, świąt Wielkiej Nocy.
Jak masz problemy z siewkami, to wysyp trochę nasion Caradonny po kwitnieniu do doniczki i postaw w ogrodzie domowym, w cienistym miejscu. Żeby nie wysychało podłoże okrywam lekko folią, nie zawsze dopatrzę podlewania.
Wandziu radosnych, pełnych ciepła, świąt Wielkiej Nocy.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Również sprawiłam sobie Tuscany Superb. Dopiero wsadziłam.
Wandziu, trochę mnie zmartwiłaś informacją, że wabi ona wszelkie robactwo. Moja mama twierdzi, że lawendy rosnące między różami chronią je przed mszycami. Jak myślisz - prawda to?
Może dosadzę lawendę między róże? Tylko czy ona utrzyma się na wilgotnej i nieco kwaśnej glebie?
Wandziu, trochę mnie zmartwiłaś informacją, że wabi ona wszelkie robactwo. Moja mama twierdzi, że lawendy rosnące między różami chronią je przed mszycami. Jak myślisz - prawda to?
Może dosadzę lawendę między róże? Tylko czy ona utrzyma się na wilgotnej i nieco kwaśnej glebie?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
pelagia, to prawda, róże można bez końca oglądać. Był czas, kiedy się na nie obraziłam i nie sadziłam ich więcej w ogródku przydomowym, bo zamiast się rozrastać, rok po roku się uwsteczniały. Została więc tylko cześć. Nie kupowałam więcej, ale ciągle je oglądałam w innych ogrodach i po prostu zazdrościłam. Niedawno, wraz z zakupem działki, znów powróciły nadzieje, że jednak uda mi się je wyhodować w nowej ziemi. I już nie tylko oglądać na obrazkach, ale też bezpośrednio cieszyć oczy ich kwiatami.
cymciu, dziękuję za pomysł z wysiewem. Prosty i oczywisty, ale nie wpadł mi do głowy. Zrobię, jak mówisz, tylko właśnie po kwitnieniu. Jesienią przeniosę siewki do gruntu. Oczywiście, jeśli się coś wysieje.
kuneq, no taka to jest ta odmiana. Ale wiesz, może u Ciebie być przecież inaczej. Lawenda jest idealnym dodatkiem do róż, wyglądają przy niej o niebo lepiej niż same ze sobą. Nie zauważyłam, czy lawenda odstrasza mszyce. Może? Zresztą mszyce to jeszcze najmniejszy kłopot, bo są widoczne i można je jakoś usunąć. Najgorsza ze wszystkiego jest bruzdownica, bo działa podstępnie i w ogóle jej nie widać. Dopiero uschnięte, podcięte młode pąki róż świadczą o jej obecności, ale to już jest za późno. Dotychczas nie słyszałam o skutecznym sposobie zwalczania.
Jeszcze co do lawendy. Ja też mam na działce taką ziemię jak Ty. Wilgotna, gliniasta i lekko kwaśna. Dlatego nie sadzę pięknej lawendy. Poza tym ona lubi jednak wymarzać, a na Podlasiu jest zimą mroźno. Ja staram się sadzić raczej szałwię, przywrotniki, kocimiętkę, kłosowce - to co odporne i długo kwitnie.
No ale możesz spróbować z lawendą, sama byłabym ciekawa efektów.
cymciu, dziękuję za pomysł z wysiewem. Prosty i oczywisty, ale nie wpadł mi do głowy. Zrobię, jak mówisz, tylko właśnie po kwitnieniu. Jesienią przeniosę siewki do gruntu. Oczywiście, jeśli się coś wysieje.
kuneq, no taka to jest ta odmiana. Ale wiesz, może u Ciebie być przecież inaczej. Lawenda jest idealnym dodatkiem do róż, wyglądają przy niej o niebo lepiej niż same ze sobą. Nie zauważyłam, czy lawenda odstrasza mszyce. Może? Zresztą mszyce to jeszcze najmniejszy kłopot, bo są widoczne i można je jakoś usunąć. Najgorsza ze wszystkiego jest bruzdownica, bo działa podstępnie i w ogóle jej nie widać. Dopiero uschnięte, podcięte młode pąki róż świadczą o jej obecności, ale to już jest za późno. Dotychczas nie słyszałam o skutecznym sposobie zwalczania.
Jeszcze co do lawendy. Ja też mam na działce taką ziemię jak Ty. Wilgotna, gliniasta i lekko kwaśna. Dlatego nie sadzę pięknej lawendy. Poza tym ona lubi jednak wymarzać, a na Podlasiu jest zimą mroźno. Ja staram się sadzić raczej szałwię, przywrotniki, kocimiętkę, kłosowce - to co odporne i długo kwitnie.
No ale możesz spróbować z lawendą, sama byłabym ciekawa efektów.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wanda, za przywrotnika dziękuję - już jestem zadowolona z niego.
Bergenie zostały natomiast od razu unicestwione, widocznie zasmakowały te moje. Trudno.
Dla lawendy też nie mam dobrego stanowiska, więc jesienią wysiałam nasiona w ogrodzie, może wtedy jej będzie się chciało u mnie być. Jestem ciekawa czy w ogóle ruszą.
Eden Rose już mam przysłaną, dobrze, że mi podpowiedziałaś co do gołego korzenia, bo już jej nie ma w tej szkółce. Jak widać schodzi. Ta róża jest dla mojej koleżanki. Ucieszyłam się jak napisałaś o niej tyle pochwał.
Wszystkiego dobrego.
Bergenie zostały natomiast od razu unicestwione, widocznie zasmakowały te moje. Trudno.
Dla lawendy też nie mam dobrego stanowiska, więc jesienią wysiałam nasiona w ogrodzie, może wtedy jej będzie się chciało u mnie być. Jestem ciekawa czy w ogóle ruszą.
Eden Rose już mam przysłaną, dobrze, że mi podpowiedziałaś co do gołego korzenia, bo już jej nie ma w tej szkółce. Jak widać schodzi. Ta róża jest dla mojej koleżanki. Ucieszyłam się jak napisałaś o niej tyle pochwał.
Wszystkiego dobrego.
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Witaj Wandziu
Ach jak ja lubię Twój ogród. Teraz jeszcze taki spektakl różany. Miód na moje serce. Skupujesz róże i ja też . Ty masz kochana nową działkę, ja muszę je utykać w dziurach po posiłkach ślimaków
. Fajny ten przegląd różany. Pogada ma się poprawić, więc będzie można popracować w ogrodach.
Piękne zdjęcia ogrodu, jak dla mnie wszystko za mało

Ach jak ja lubię Twój ogród. Teraz jeszcze taki spektakl różany. Miód na moje serce. Skupujesz róże i ja też . Ty masz kochana nową działkę, ja muszę je utykać w dziurach po posiłkach ślimaków
Piękne zdjęcia ogrodu, jak dla mnie wszystko za mało
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Beaby, Pashmino i wszyscy inni mili goście dziękuję za towarzyszenie mi w tym wątku i serdecznie zapraszam do nowego
viewtopic.php?p=6414423#p6414423
viewtopic.php?p=6414423#p6414423

