Witajcie miłe kobietki
Chociaż prognoza dzisiejsza zapowiadała opady przez cały dzień to na szczęście wcale się nie sprawdziła

Było co prawda pochmurno, ale sucho, a pod wieczór nawet się lekko przejaśniło
Danusiu, no niestety ogrodowe hortensje to wielka loteria. Dlatego ja próbuję uprawy doniczkowej, przynajmniej dopóki się bardzo nie rozrosną. Podobno są już w sprzedaży odmiany ogrodówek kwitnące zarówno na pędach dwuletnich jak i jednorocznych.
Ewo, ja nawet nie myślałam o ogrodowych, ale zostałam "na siłę" obdarowana sadzonkami i teraz muszę się z nimi męczyć
Lucynko, żeby z jej urodą w parze szła odporność na wiosenne przymrozki to byłaby dla mnie ideałem, ale niestety, kwitła u mnie tylko raz, w tym roku, w którym dostałam sadzonkę z pąkiem
Rigida faktycznie jest dużo niższa od patagońskiej, sięga mniej więcej do kolana, jeśli tylko nasiona dojrzeją, to masz je u mnie jak w banku
Ja takie grzybobranie nazwałabym bardzo udanym, jestem słaba w te klocki
Aniu, kolaż przedstawia jedną hortensję w różnych stadiach rozwoju

Jeżówkę niedawno kupiłam, niestety bez nazwy. Moje dalijki były wysiane wiosną, te kwitną już jakis czas, natomiast te co sadziłam karpy nie maja jeszcze ani jednego kwiatka. Czy to możliwe, że to jakaś późna odmiana?
Dziękuję Wam za odwiedzinki i ciepłe słowa, życzę miłego pogodnego weekendu, i dużo zdrówka

Werbena patagońska na zdjęciu wyszła różowa

Little Lime

Diamant Rouge

Wims Red

Wiszące truskawki

Orzechy laskowe

Gość na lilaku - zawisak tawulec