MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Proszę powiedzcie mi co to za owad? Z tego co zauważyłem znosi martwe pszczoły do dziurek.
https://photos.app.goo.gl/anoRWu1yMzPiWFfEA
https://photos.app.goo.gl/zWFbaPfRAh6XkUKMA
https://photos.app.goo.gl/anoRWu1yMzPiWFfEA
https://photos.app.goo.gl/zWFbaPfRAh6XkUKMA
Pozdrawiam Marcin 

-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Jak pszczoły, to taszczyn. Ze zdjęcia nie potwierdzę.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3028
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Dziś skończyłam wyłuskiwanie kokonów.
W moim przekonaniu rok był dla pszczółek nie korzystny w moim regionie.
W pierwszych partiach wystawionych rurek dużo nie spożytkowanego pyłku z martwymi larwami, z objawami pleśni. Co dziwniejsze larwy które nie spożytkowały całego pyłku stworzyły bardzo malutkie kokony. Do tego duże ilości pasożytów ( białe larwy) i roztocza. Zdarzały się całe zainfekowane rurki. Duża ilość pakietów rurek (z12szt) w których zdarzały się ilość kokonów od 2-6 szt.
W wystawionych następnych rurkach po okresie opadów i ociepleniu się, rurki już lepiej zagospodarowane.Mniej patogenów. Jedynie co mnie zastanowiło; dlaczego dorodne, duże larwy po spożytkowaniu pyłku nie stworzyły kokonów, gdy tymczasem po sąsiedzku inne stworzyły kokony. Czyżby fala upałów im zaszkodziła, czy jakiś niestrawny pyłek?
Teraz sobie gdybam ile faktycznie w przyszłym roku wygryzie się pszczółek a ile jest jeszcze zainfekowanych kokonów. Czy przez ubiegłoroczne i tegoroczne ,,uciekinierki" populacja pasożytów zbyt wzrosła, bo w poprzednich latach takiego ,,pogromu " nie miałam.
No nic, w wolnej chwili umyje je , zdezynfekuje i przeliczę ile ich pozyskałam w stosunku do wystawionych.
W moim przekonaniu rok był dla pszczółek nie korzystny w moim regionie.
W pierwszych partiach wystawionych rurek dużo nie spożytkowanego pyłku z martwymi larwami, z objawami pleśni. Co dziwniejsze larwy które nie spożytkowały całego pyłku stworzyły bardzo malutkie kokony. Do tego duże ilości pasożytów ( białe larwy) i roztocza. Zdarzały się całe zainfekowane rurki. Duża ilość pakietów rurek (z12szt) w których zdarzały się ilość kokonów od 2-6 szt.
W wystawionych następnych rurkach po okresie opadów i ociepleniu się, rurki już lepiej zagospodarowane.Mniej patogenów. Jedynie co mnie zastanowiło; dlaczego dorodne, duże larwy po spożytkowaniu pyłku nie stworzyły kokonów, gdy tymczasem po sąsiedzku inne stworzyły kokony. Czyżby fala upałów im zaszkodziła, czy jakiś niestrawny pyłek?
Teraz sobie gdybam ile faktycznie w przyszłym roku wygryzie się pszczółek a ile jest jeszcze zainfekowanych kokonów. Czy przez ubiegłoroczne i tegoroczne ,,uciekinierki" populacja pasożytów zbyt wzrosła, bo w poprzednich latach takiego ,,pogromu " nie miałam.
No nic, w wolnej chwili umyje je , zdezynfekuje i przeliczę ile ich pozyskałam w stosunku do wystawionych.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 2 cze 2013, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północne woj. Świętokrzyskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Jolek już wyłuskałaś kokony ze słomek? Ja poczekam z tym chyba do grudnia kiedy więcej czasu będzie. U mnie od kilku (kilkunastu) dni w pełni kwitnie bluszcz i jest tam mnóstwo różnych insektów. W większości to pszczoły miodne ale nie brakuje też innych. Teren patrolują też szerszenie, które odlatują co jakiś czas z pszczołą, która nie zachowała odpowiedniej czujności. W tym roku po raz pierwszy zaobserwowałem, że mieszkają u mnie przed domem chyba pszczoły obrostki albo jakieś inne drążące korytarze w ziemi. Muszę im sprawić na przyszły rok jakieś bardziej przyjazne warunki życia.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
kenaj5389 Ziemna w sensie , że w ziemi czy oznaczyłeś ją jako Megachile willughbiella?
Też trochę pomalutku wyłuskuję. Jest około 7 tys. rurek do obrobienia, więc trochę mi zejdzie.
Sezon u mnie powoli się kończy. Latają w chatkach ostatnie wałczatki, ostatnia mesierka i trochę samotek. Ogólnie sezon udany był. Pojawiło się kilka nowych gatunków. Oby chociaż jeden z nich wykazywał skłonności do kolonijnego gniazdowania! Niestety z tym trudno.
Też trochę pomalutku wyłuskuję. Jest około 7 tys. rurek do obrobienia, więc trochę mi zejdzie.
Sezon u mnie powoli się kończy. Latają w chatkach ostatnie wałczatki, ostatnia mesierka i trochę samotek. Ogólnie sezon udany był. Pojawiło się kilka nowych gatunków. Oby chociaż jeden z nich wykazywał skłonności do kolonijnego gniazdowania! Niestety z tym trudno.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
@klik a nie jest za wcześnie do wyłuskania kokonów ? jest dopiero połowa września ?
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
jacula Nie. Testowane już dwa razy i jest OK.
-
- 200p
- Posty: 218
- Od: 11 cze 2018, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
"klik"]kenaj5389 Ziemna w sensie , że w ziemi czy oznaczyłeś ją jako Megachile willughbiella?
Oznaczona jako Megachile willughbiella.
Oznaczona jako Megachile willughbiella.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
kenaj5389Dzięki za odpowiedź. Kiedyś latała też u mnie. Kawał smoka i podziwiałem jednorazowy pakiet pyłku, który potrafi taszczyć na szczocie mimo niby już słabego kwitnięcia roślin. Ma mega silne żuwaczki, którymi drąży ziemię i lekko spróchniałe drewno.
Wrócę do starej sprzeczki. To jest przykład , że nazwy łacińskie są uniwersalne i trzeba je stosować żeby uniknąć niepewności
.
Wrócę do starej sprzeczki. To jest przykład , że nazwy łacińskie są uniwersalne i trzeba je stosować żeby uniknąć niepewności

- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3028
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
U mnie już kokony umyte, odkażone. Przyrostu nie ma, wręcz minimalna strata. Czyli mam 1092 szt kokonów.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Może to właśnie ona u mnie pruła stary pieniek ? ....coś zalepiło mi 1 rurkę włożoną do pieńka ...klik pisze:kenaj5389. Ma mega silne żuwaczki, którymi drąży ziemię i lekko spróchniałe drewno.
.

-
- 50p
- Posty: 50
- Od: 17 paź 2017, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Biskupin
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
W jaki sposób odkażasz kokony?Jolek pisze:U mnie już kokony umyte, odkażone. Przyrostu nie ma, wręcz minimalna strata. Czyli mam 1092 szt kokonów.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3028
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Rozpuszczam 1 tabl KALIUM w 2 l wody. Umyte kokony moczę parę minut i takie rozkładam do wyschnięcia. Jak zauważyłam, kokony przechowywane w lodówce nie obrastają pleśnią.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Czyli już czas na czyszczenie rurek ? Czy jeszcze poczekać ?
Pytam się bo dopiero w tym roku dochowałem się sporej ilości zalepionych rurek, będzie ze 600 sztuk tego...(rurek) ;)
Pytam się bo dopiero w tym roku dochowałem się sporej ilości zalepionych rurek, będzie ze 600 sztuk tego...(rurek) ;)
Pozdrawiam
alehar
alehar