Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11144
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

:wit Alu , ja nie mogę się zgodzić z tym kolorem ogórków .
Uprawiam zawsze po kilka odmian , sieję alfabetycznie
by nie wstawiać znaczników i różnice w kolorze i to duże są .
A rosną w tych samych warunkach .
Co do włókniny to zgadzam się w 100 procentach , od siebie dodam ,
że warto nocami okrywać .
Izyd to chyba póżny ogórek , może dodaj do niego jakiś jaśniejszy i wcześniejszy i
sprawdż czy są różnice i nie bij mnie za to , co Ci radzę . :D
Przyczyn pustych komór w ogórkach jest kilka i tu nie ma co dyskutować , każdy ma
rację .
A z tą krytyką moim zdaniem to jest tak , że wiele zależy od sposobu w jaki jest podana .
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Babciu Alu za laurkę jaką mi wystawilaś ;:180 to jakbym nawet chciał Ci zrobić jakieś małe kuku to teraz już nie mogę :lol: . Tak jak napisała anulab przyczyn pustostanów w ogórkach jest wiele a temperatura ma na to duży wpływ. Kiedyś gotowe beczki zatapiano w wodzie i nie chodzilo o to żeby tlen nie dochodził tylko o to żeby obniżyć temperaturę kiszenia. Ponadto ogórki przeznaczone do tego celu powinny co najmniej kilka godzin być moczone w miękkiej wodzie aby były max. nawodnione. W lecie temperatury siegają nawet 30 stopni więc wyniesienie słoików do piwniczki o temp. poniżej 20 st z pewnością obniży ilość pustych kiszeniaków. Im temperatura kiszenia niższa tym lepiej.
....nie na temat/ jokaer
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

KaLO i Anulab
Całe życie się uczę i umysł mam jeszcze nie skostniały. Chętnie zastosuję się do Waszych rad. Brak pustych przestrzeni to taka wisienka na torcie gdy chcemy się pochwalić, a domownicy to i takie "dziurawe" w środku zjedzą, a jak się nie podoba, to do warzywniaka, tam są kWAszone. Od nasionka do buncloka (kamienny garnek do kiszenia) samodzielnie, to aż nadto.
Czy kolor ogórków ma na coś wpływ, oprócz doznań wizualnych? Nie zamierzam się tym przejmować, ważne żeby chciały rosnąć. Aniu (po nicku chyba Ania) chętnie zasieję coś wczesnego, kilka sztuk z rozsady, bo z trzyletnią wnuczką jesteśmy smakoszami zielonych ogórków. Mam maleńką szklarenkę z Obi posadowioną bez fundamentu na krawężnikach położonych poziomo (2,5 x 3,0m wys.ok.2m), u kogoś zobaczyłam i zachorowałam na nią. Docierać się będziemy teraz 3 sezon, bo ja doświadczenia ze szklarnią nie mam. Małe to to i latem się okropnie nagrzewa. Zakupiłam ją z powodu pomidorzysków, których u mnie dużo, a parapety zawsze za małe i z nich chude te pomidory, jak dżdżownica Magda.
Nigdy nie zgłębiałam tematu odmian ogórków, nawet nie wiedziałam, że są wczesne i późne (nawet nie wiem czemu), pory, kapusty, pomidory, papryki częściowo, korzeniowe mam w tym temacie rozpracowane. Może dlatego, że ogórki zanim nastały nagie ślimaki, były bezproblemowe i zawsze pierwsze były około drugiej niedzieli lipca, tak jak maliny w lesie. Na wsi u gospodarzy (ja działkowiec na własnych arach) siało się je w polu na skraju przy zbożach w połowie maja "na gnoju" i wynosiło w lipcu i w sierpniu koszami. Proszę podaj jakąś odmianę wczesną, zakupów nasion jeszcze nie zrobiłam, będę wdzięczna.
P.S. Też tak robię z sadzeniem kilku odmian, alfabetycznie lub chronologicznie, ale któregoś roku rzodkiewka siana co 2 tygodnie, była w pewnym momencie identyczna i musiałam się mocno zastanawiać, z której strony zaczęłam :)
Alicja
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11144
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

:wit Alu , na imię mam Ania . :) Do szklarenki polecam Ci ogórki partenokarpiczne , koniecznie też węża .
Swoje węże to nie to samo co sklepowe . Ja uprawiam Caruso , jakby co to mam swoje nasiona f2 , co z nich
wyjdzie jeszcze nie sprawdzałam . Z krótkich na małosolne to uprawiam Monisię i Mirabelle .Obie odmiany
do końca sezonu rodzą ogórki takie jak unia przewiduje . ;:333
Nadwyżkę nasion Monisi ma Przemek 1136 . Rolnicy sieją ją nawet w gruncie .
W szklarence sadż ogórki na ścianie mniej nasłonecznionej . Do cieniowania polecam siatkę cieniującą .
Ogórki kiszone na pokaz , robię z małych i nikt mi wtedy nie zarzuca , że coś poszło nie tak . :D
A ja lubię wszystkie , nawet te puste w środku , byle dobrze ukiszone.
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Aniu, dzięki za odpowiedź, zakręcę się wokół nasion, które podałaś, zanotowałam sobie.
Alicja
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

W tym roku pierwszy raz będę siał ogórki. Ziemia gliniasta ale na wierzchu nie zaskorupiająca się.

Mam następujący plan:
- w marcu posiać peluszkę na zielony nawóz (bo nie mam obornika) i dać to pod ogórki
- od zachodniej strony rabaty zasiać kukurydzę cukrową a od północy słonecznik jako zasłonę a przy kukurydzy posiać ogórki na podporach (po 3 tyczki związane u góry)

Proszę o radę:
-jakiej długości tyczki i jaki ich rozstaw na dole
-siać jeden ogórek przy tyczce czy można więcej
-w jakiej odległości siać ogórki od kukurydzy, chciałbym żeby kukurydza cieniowała trochę ogórki

Paweł
Pozdrawiam Paweł
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

brodus pisze:W tym roku pierwszy raz będę siał ogórki. Ziemia gliniasta ale na wierzchu nie zaskorupiająca się.
Czy aby na pewno to gliniasta gleba? Doświadczam jej od urodzenia, a trochę już mam przebiegu i wiele o niej wiem. Nie uważasz, że to co napisałeś, to jedno wyklucza drugie?
Alicja
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Babciu Alu miałem robione badania gruntu z myślą o budowie domu, odwierty były do 4m i od 25cm do 50cm jest warstwa gleby a potem czysta żółta glina z niewielkim dodatkiem piasku. Obok pole jak sąsiad orze to też wierzchnia warstwa się ładnie sypie. U to moich rodziców jest glina taka o jakiej piszesz.

Jak kopałem pod nasadzenia drzew to na głębokości 25-40 cm pojawiała się czysta glina i w lato miałem problem głębiej kopać bo była jak skała ale jesienią jak namokła to już nie było problemu.

Po podlaniu nawet w lato jeszcze 2-3 dni widać miejsca podlane.
Pozdrawiam Paweł
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8132
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

brodus pisze: (po 3 tyczki związane u góry)
Proszę o radę:
-jakiej długości tyczki i jaki ich rozstaw na dole
-siać jeden ogórek przy tyczce czy można więcej
-w jakiej odległości siać ogórki od kukurydzy, chciałbym żeby kukurydza cieniowała trochę ogórki
Paweł
Wysokość tyczek ponad ziemią - około 180 cm, jeśli przerosną to się przewieszą, bo wyżej to i zbiór utrudniony, chyba, że jesteś koszykarzem. Wiązanie tyczek u szczytów, jak dla mnie to pomysł nietrafiony, dla fasoli może być. Gdy ogórki dorosną do szczytów będą się kotłować, zrobi się gęstwina, będą uciekać na boki , nie utrzymasz w ryzach. Ani to porządnie opryskać, ani dostać się do wewnątrz takiej kopy zieleni i pozrywać. Raczej zrobić rząd z tyczek i poprzeciągać sznurki - pionowo - poziomo - na ukos, jak tam komu pasuje. A jak gęsto? Ja sadzę po dwie roślinki co 20 cm, albo trzy co 30 cm.
Odległość od kukurydzy ? Hmmm, zależy od tuszy ogrodnika, dla mnie wystarczyło 120 cm, by swobodnie sobie przejść z koszykiem czy z opryskiwaczem i nie połamać tak ogórków jak i kukurydzy.
Jak tylko mam jakieś stare kartony, to rozkładam wzdłuż rzędu z ogórkami, nieestetycznie to wygląda, ale co mi tam, ważne, że z plewieniem nie ma problemu. A kartony znikną za jakiś czas za sprawą dżdżownic.
Pozdrawiam! Gienia.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Dziękuję za radę. Myślałem o 3 tyczkach bo wydawało mi się to prostym i stabilnym rozwiązaniem. Myślałem też o zasadzeniu w rzędzie ale to by wymagało mocniejszej konstrukcji.
Miejsce mam, więc rozstaw tyczek mógłby być na dole większy ale rzeczywiście u góry może być wiecha.

Jeśli chodzi o kartony to też myślałem żeby je wykorzystać do ściółkowania. Mam dostęp do kartonów praktycznie bez ograniczeń ze sklepów.
Pozdrawiam Paweł
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8132
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Taki rząd tyczek, którego żadna wichura nie złamie robię z prętów żebrowanych o dług. 2,5 metra. Wbijam w glebę do oporu, ile tylko się da, im głębiej tym lepiej. Ja robiłam najpierw otwory krótkim, metalowym prętem o takiej mniej więcej średnicy jak ten żebrowany. I dopiero wtedy wbijałam ten wysoki, dobrze jest gdy ziemia jest mokra a nie sucha i twarda jak skała. Nie musi to być każda tyczka ale np co trzecia, wszystko zależy jak chcesz puścić sznurki. Albo w 5-cio metrowym rzędzie Wystarczy 4 sztuki, jeśli przymocujesz siatkę z dużymi oczkami, albo wiązać poziomo sznurki. Po żebrowanym pręcie sznurek się nie ześlizgnie. Poprzeczne sznurki dowiązywałam w miarę wzrostu ogórków, nie chciało mi się od razu wysoko oplatać. Po zbiorach miałam problem z wyciągnięciem takiego pręta, dopiero syn wyrwał go na jakąś przeciwwagę czy cóś, - chyba coś pokręciłam, nie wiem jak się nazywa taki sposób.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
rebeko
200p
200p
Posty: 488
Od: 6 sty 2015, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Wigwamu też nie polecam. Jednego roku przyczepiliśmy sznurki do koła rowerowego i cała konstrukcja powędrowała na maszt do góry na płask oczywiście. Fasola była zadowolona, ale ogórki już mniej. Ciężko było nad nimi zapanować, a zbieranie wewnątrz dość utrudnione, bo miejsca mało. Teraz wbijamy tyczki lub pręty w ziemię i do nich wiążę sznurki piononowo i poziomo albo rozpinam siatkę.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Przekonaliście mnie. Nie pomyślałem o pręcie metalowym. Przed oczami miałem konstrukcje drewnianą z grubych kantówek zbita górą.
Pręty się u mnie sprawdzą bo mam glinę.

Czy w ogórkach sprawdzi się obornik koński taki świeży prosto ze stajni? Mam możliwość dostania. Myślałem go zostawić na małej pryźmie przykrytej folią na zimę bo ziemie już przekopałem a potem dać go w wykopany rów pod ogórki.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
rebeko
200p
200p
Posty: 488
Od: 6 sty 2015, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Ponoć lepszy koński niż bydlęcy, ale jest bardziej suchy i mocno grzeje. Do wiosny trochę się rozłoży na pryzmie. Dobrze jest polać taką pryzmę wodą, chyba, że zawitała do Ciebie zima i masz śnieg. Nie widzę z jakiej części świata jesteś. Jak pogoda pozwala i masz miejscówkę na ogórki to ja zrobiłabym rowek i już go tam zapakowała, przysypała ziemią i niech czeka na siew czy sadzenie.
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

brodus
To ty masz glinę ekstra sort, bo u mnie to taka glina, że motyką zza głowy... Dziwi mnie, że się nie zaskorupia, jeśli to glina, w naszej okolicy nawet w ogródkach uprawianych od kilkudziesięciu lat, gdzie jest już b.próchniczna, po deszczu zawsze się zaskorupia, co prawda mniej niż w innych miejscach, ale skorupa się robi. Nawet dodawanie piasku nie pomaga, za sprawą części spławialnych (cząstki o średnicy mniejszej niż 0,02 mm i 0,01 mm), bo one działają jak lepiszcze. Tylko pozazdrościć takiej ziemi. Powodzenia ww uprawach życzę.
Alicja
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”