się w sałatce pomidorowej w przetworach . Nie ciapcieją , są cały czas jędrne .
Pomidory pod folią cz. 5
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11554
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
się w sałatce pomidorowej w przetworach . Nie ciapcieją , są cały czas jędrne .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Ja wraz z tamarisem sadzę odmianę Sandoline, bardziej wegetatywna, idealnie się wybarwia w najcieplejsze lato, nie pęka ale owoce trochę mniejsze, polecam spróbować, od lat ją sadzę. 
Regulamin
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11554
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Poczytam o odmianie Sandoline .
Z koktajlowych polecam Picolo Dattero , zero pękania i chyba teraz mają najwięcej
owoców .
Z koktajlowych polecam Picolo Dattero , zero pękania i chyba teraz mają najwięcej
owoców .
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Też miałam w tym roku Piccolino Dattero z Franchi. Pyszne chrupkie słodkie ;)
Pozdrawiam ;)
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11554
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Świetnym pomidorkiem na jesień jest też K/17 . O matko jaki on słodki . 
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
A czy te Piccolino Dattero nadawałyby się też do gruntu?
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
2 miałam w donicach, dwa w tunelu i jeden w gruncie. W gruncie daje radę aż do teraz ;)
Pozdrawiam ;)
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Fajnie,dzięki, w przyszłym sezonie będzie u mnie.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Mam pytanie. Od wiosny będę uprawiał pomidory w tunelu 6x6. (jest to połówka 6x12).
Problem w tym, że podłoże jest "nieprzyjazne" i pomidory będą uprawiane w drewnianych "korytach" wypełnionych żyzną ziemią.
Moje pytanie to jakiej szerokości je zbudować ?, jakie ścieżki ?
Planuję posadzić po dwa rzędy w jednym "korycie". Trochę poczytałem ale nie jestem pewny do końca.
Będę sadził głównie odmiany wysokie.
Pozdrawiam Balahir
Problem w tym, że podłoże jest "nieprzyjazne" i pomidory będą uprawiane w drewnianych "korytach" wypełnionych żyzną ziemią.
Moje pytanie to jakiej szerokości je zbudować ?, jakie ścieżki ?
Planuję posadzić po dwa rzędy w jednym "korycie". Trochę poczytałem ale nie jestem pewny do końca.
Będę sadził głównie odmiany wysokie.
Pozdrawiam Balahir
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5163
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Wynika z powierzchni, że możesz posadzić nieco powyżej 100 krzaków, a jak je rozmieścić, to zależy od Ciebie, ważne żeby nie było za dużo, bo potem są problemy z wietrzeniem.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Marconi_exe
- 1000p

- Posty: 1573
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Przed chwilą skończyłem zbieranie ostatnich pomidorów. Pół na pół zielone z dojrzałymi. O 21:00 był już mocny szron i w każdym tunelu spodnia strona folii była oszroniona. Teraz po 1:00 jest u mnie -1st.C na wysokości 2,5m przy ścianie.
Część pomidorów niestety zostawiłem na zmarnowanie z braku sił i czasu. Sezon podsumować mogę pozytywnie. Było kilka niesmacznych odmian z których zrezygnuję. Zostało kilka skrzynek zielonych pomidorów, a takie lubię najbardziej kiedy dojrzewają. Zyskują na smaku i nabierają specyficznego kwasu. Czas pościągać folie z rusztowań, skopać ziemię i zasiać poplon.
Część pomidorów niestety zostawiłem na zmarnowanie z braku sił i czasu. Sezon podsumować mogę pozytywnie. Było kilka niesmacznych odmian z których zrezygnuję. Zostało kilka skrzynek zielonych pomidorów, a takie lubię najbardziej kiedy dojrzewają. Zyskują na smaku i nabierają specyficznego kwasu. Czas pościągać folie z rusztowań, skopać ziemię i zasiać poplon.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Beata, jeszcze tyle się na koniec napracowałaś?whitedame pisze:Kolejne zbiory, ale sezon zbliża sie ku końcowi, jeszcze może raz lub dwa i koniec.
Mam nadzieję, że jedzenie pomidorów jeszcze Ci nie zbrzydło, masz zapas na długo, jakieś przetwory z tego będą?
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
U mnie w foliaku zadomowił się mączlik.
Więc krzaki już trzeba uprzatnąc. Jak się go pozbyć?
Pozdrawiam ;)
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Justynko, trudno się go pozbyć.
W tym roku go nie miałam albo bardzo mało ale nie siałam ani nie sadziłam żadnych kapustnych. W zeszłym roku rozlazł mi się z jarmużu i kalarepy na wszystko, że niemiło było cokolwiek jeść.
Elu tam w skrzynkach na Megagronach te większe pomidorki to E/05, na bank powtarzam w roku przyszłym.
Świetnie się przechowują i są prawie tak plenne jak Megagron.
Muszę spróbować pozostałych Twoich krzyżówek, które w tym roku nie doczekały się miejscówki.
Mnie pomidory nigdy się nie przejedzą, w sezonie jem je do wszystkiego, zimą prawie nigdy, wolę otworzyć słoik z piwnicy.
Jeśli chodzi o sezon, to była klęska urodzaju
. W dodatku uprawa prawie eko ( tylko 3 opryski z braku czasu ).
Słoiki wszystkie zajęte przecierem pomidorowym a teraz zaczynam robić ostre sosy wraz ze zbiorem ostrych papryk.
Akurat pyrka Chutney Śliwkowo-pomidorowo-paprykowy.
No i zamrażarka 220 litrów w piwnicy napełniona w 3/4 pomidorami. Głód nam nie grozi
W tym roku go nie miałam albo bardzo mało ale nie siałam ani nie sadziłam żadnych kapustnych. W zeszłym roku rozlazł mi się z jarmużu i kalarepy na wszystko, że niemiło było cokolwiek jeść.
Elu tam w skrzynkach na Megagronach te większe pomidorki to E/05, na bank powtarzam w roku przyszłym.
Świetnie się przechowują i są prawie tak plenne jak Megagron.
Muszę spróbować pozostałych Twoich krzyżówek, które w tym roku nie doczekały się miejscówki.
Mnie pomidory nigdy się nie przejedzą, w sezonie jem je do wszystkiego, zimą prawie nigdy, wolę otworzyć słoik z piwnicy.
Jeśli chodzi o sezon, to była klęska urodzaju
Słoiki wszystkie zajęte przecierem pomidorowym a teraz zaczynam robić ostre sosy wraz ze zbiorem ostrych papryk.
Akurat pyrka Chutney Śliwkowo-pomidorowo-paprykowy.
No i zamrażarka 220 litrów w piwnicy napełniona w 3/4 pomidorami. Głód nam nie grozi
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa






