
Ogród różą malowany - część II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród różą malowany - część II
Witaj Elżuniu,cudowności tulipanowe u Ciebie ,te łany urzekną chyba największego twardziela ,a co dopiero mnie kiedy mam tyle słabości do roślin ,pozdrawiam i pięknego dnia życzę 

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II

Wpadłam podziwiać Twoje tulipanowe szaleństwo i jak zwykle się nie zawiodłam.

Z mojej pokazowej kompozycji to chyba nic nie będzie. Jak zwykle mam problem z doborem odmian kwitnących w tym samym czasie

Jeden rządek popełnił falstart. Niezawodna Klaudia, pleniąca się u mnie jak króliki, postanowiła w tym roku pokazać olbrzymie liście, a nie kwiaty. I po co natrudziłam się z wykopywaniem, suszeniem i sadzeniem

W dodatku w różnych miejscach w ogrodzie pojawiają mi się jakieś tulipany, których nie pamiętam żebym sadziła.
Przycięłaś róże

Jak przezimowały

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród różą malowany - część II
O, widzę, że mój ulubiony czas w twoim ogrodzie się zaczyna 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, Twoja tulipanowa kolekcja zachwyca! 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród różą malowany - część II
Zachwycające widoki, a to dopiero preludium
Elwi, cieszę się, że jesteś

Elwi, cieszę się, że jesteś

Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różą malowany - część II
A ja mam problem w ogóle z utrzymaniem tulipanów przez kilka lat
Tylko nieliczne powtarzają kwitnienie. Większość to jednorazówki. Potem już tylko liście
Tylko nieliczne powtarzają kwitnienie. Większość to jednorazówki. Potem już tylko liście
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród różą malowany - część II
Zerknęłam, że ostatnie odpowiedzi pisałam w marcu
Obciach jak stąd do Gdańska
Zaczynam rozważać, czy nie zamknąć wątku, bo takie wpadanie jak po ogień to chyba nikogo nie satysfakcjonuje... Chodzi mi po głowie, że chyba zaczynam się starzeć i dlatego z niczym zdążyć nie mogę...
Dobra, dosyć marudzenia, pora nadrobić zaległości. Odpowiedzi na Wasze wpisy idą hurtem - czasem potrójne.
Aniu - aneczka1979 tak, Batsheba od samego Austina. Na wiosnę jeszcze nie była u nas dostępna, ale sądzę, że na jesieni już może być
Zabawa koszykowa jest bardzo przyjemna, a co potem kupię, to inna bajka...Też powoli miejsca mi brakować zaczyna, na szczęście rośliny (nawet byliny) wieczne nie są i co roku coś wypada. Tym samym jest miejsce na coś nowego. Tej wiosny najwięcej czasu spędziłam w sklepach z liliami. Cebule zawsze gdzieś się wetknie, a kilka odmian mi padło (jak zaobserwowałam, z powodu zżarcia młodych pędów przez ślimaki
). Z przyjemnością więc zapełniałam koszyki
Aneczko bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem moich fotek
Ja z kolei uwielbiam Twoje
Szerszych perspektyw mało pokazuję, bo normalnie wstyd - tu chwasty, tam uciapkany chodnik, a tamoj suche badyle... Druga rzecz - mam wrażenie, że non stop to samo prezentuję. Ogródek mały i ileż tych perspektyw można zrobić? Staram się focić rabatki raz na jakiś czas, kiedy zmienia się tzw. "szata graficzna".
Waćpani lejesz miód na moje serce swoją atencyją do Karolka Darwina. Akuratnie na takiż sam afekt liczę.
Twierdzisz, że ładnie fotografuję tulipany? Hm, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale dziękuję za komplement
Ładnie wychodzą fotki, kiedy tulipanów jest sporo, najgorzej jak są różnej wysokości. Zdjęcia robię najczęściej popołudniu, po powrocie z pracy, godz. 16-18. Czasem słońce jest za ostre i połowa fotek leci do kosza, ale zawsze coś wybiorę. Dla Ciebie Margarita

Jadziu - Jakuch skusiłam się na Lyndę na zasadzie małpiego rozumu. Wszystkie Harknesski zimują tragicznie, to nie są róże na nasz klimat
Lynda siedzi na razie w donicy i pewnie tam zostanie, muszę tylko znaleźć jakieś miejsce na zimowanie. Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej twórczości, jesteś Kochana
Miejsce skończone? Hm, znaczy, że jesteś miszczem opiekowania się roślinami. Mnie każdej wiosny coś wypada, więc zapełniam puste miejsca. Dla Ciebie Dream Touch

Beatko - bejka1970 dziękuję
Dla Ciebie Melrose

Martuś - koziorozec dziękuję Ci bardzo
tulipany przekwitają w tempie zastraszającym - nie ma czasu się nacieszyć
. Dla Ciebie Werona

Gosiu - clem3 ciekawa jestem czy jesteś zadowolona z biedrowych cebulek? Ja pluję sobie w brodę i mówię "never again"
. Dla Ciebie Beau Monde

Gosiu - Margo2 jaka Ty dzielna i mądra jesteś, że panujesz nad zakupami
Ja najpierw kupuję, a potem się zastanawiam gdzie wetknąć... Ciekawa jestem jakich róż nie chcesz i wywaliłaś?
Tulipany w większości jednoroczne, chociaż są chlubne wyjątki - np. parrotki są u mnie już 5 lat i ciągle kwitną
Dla Ciebie właśnie Weber's Parrot otwarty do słońca tak, że wcale nie przypomina tulipana 

Matti - Tulap Bóg zapłać za dobre słowo
Zabawa z koszykiem to sprawdzona terapia psychiczna, fakt. Dla Ciebie Dream Touch

Aniu - Annes 77 miło mi, że taka mistrzyni dekoracji wszelkich skomplementowała moje jajeczne produkty. Dziękuję
Mark Chagall padł mi w zeszłym roku. Bardzo źle przetrwał zimę, a potem jeden badylek, który wypuścił, złamałam przypadkiem
. Róże w tym roku dostałam ze szkółek bardzo późno, właściwie całkiem niedawno. Bardzo tego nie lubię, ponieważ z doświadczenia wiem, że im później się
sadzi róże z gołym korzeniem, tym gorzej się przyjmują
. Już widzę, że tegoroczne nasadzenia są słabe. Nie wiem co z tego będzie... Mareczka wsadziłam tymczasowo do donicy.
Dla Ciebie Aniu Exotic Emperor

Ewelinko - ewelkacha88 dziękuję za miłe słowa
. Zabawy z koszykiem miałyśmy identyczne? Widzę, że zakupy częściowo także, bo i ja kupiłam całkiem sporo lilii - w sumie 10 różnych odmian. W kwestii róż jestem niepoprawna. Eksperymentuję z nowościami, a to jest zawsze jak rzut monetą - albo wyjdzie orzeł, albo reszka...
Exotic Emperor to bardzo popularna odmiana, dostępna praktycznie wszędzie, nawet w Biedronce. Uwielbiam ją za wielkie
kwiaty i długi okres kwitnienia. Dla Ciebie właśnie ona w pełnym rozkwicie

Dorotko - dorotka350 dziękuję za jajcowe komplementy
Batsheba posadzona, przezimowała nad wyraz dobrze, nawet badylki, które wystawały z kopczyka miała zielone. Teraz tylko czekam na kwiaty
Będę pewnie marudna do bólu, ale ta pogoda wcale mnie nie cieszy. Za szybko wszystko przekwita, nie ma czasu się podelektować. Magnolie przekwitły po 3 dniach, tulipany częściowo już ogłowione, hiacynty gonią resztkami. Szok
Słońce i ciepło są przyjemne, aczkolwiek byłoby zdrowiej dla roślin, żeby termometr wskazywał o kilka stopni mniej. Pewnie, wolę to niż śnieg w kwietniu
. O wykopywaniu cebul napiszę w ogólnym poście. Dla Ciebie Dorotko Flamingi

Beatko - Bazyla witaj w moich progach
. Bardzo miło się czyta takie wpisy jak Twoje, człowiek zaczyna kombinować, że a nuż warto ten wózek pod górę nadal pchać? Jednym słowem - dowartościowałaś mnie Koleżanko, za co serdecznie dziękuję
.
Obiecuję wpaść z rewizytą, jak tylko czas pozwoli, tym bardziej, że "Bazylowo" brzmi intrygująco
Dla Ciebie Margarita

Sabinko - nifredil tak, koszykowe zabawy to niezły złodziej czasu, ale co zrobić, kiedy ja to uwielbiam?
Jak mam dobrą lekturę, która wciąga, to cały wolny czas na nią poświęcam. Nawet udaje mi się podnosić statystyki czytelnictwa, regularnie korzystając z biblioteki. Na książki będzie czas w lecie, leniuchując na leżaczku w upiorne upały
. A zimą jestem tak stęskniona kwiatów i słońca, że wolę buszować po sklepach z roślinami. Też mi się zdarza domawiać, chociaż przy płatnościach PaY U jakby mniej... Dla Ciebie Flaming Flag

Sylwuś - silvarerum jakże miło mi Cię gościć
Nie miałam jeszcze okazji sprawdzić co tam w szwedzkim, ale pewnie szybko nadrobię, bo i Ty słyniesz z tulipanowego szaleństwa
Młyn nad Flossą od Austina, podpięłam się pod zamówienie koleżanek, z czego się bardzo cieszę, bo sama pewnie bym się nie skusiła... Dla Ciebie Purple

Kasiu - coraldawn witaj! cieszę się, że zawitałaś do ogrodzia
Podziwiam Twoją wytrwałość w poszukiwaniu róży z Łańcuta
Odpowiedzi udzieliłam w poprzednim poście, mam nadzieję, że róże udało Ci się kupić. Dla Ciebie Oviedo

Aniu - nena08 oj, z tym zimowaniem to istna loteria... Taki np. Eden przezimował nadzwyczaj dobrze,a np. niemiecka Schloss Eutin cięta do gruntu - obie rosną na jednej rabacie kilka metrów od siebie. Nie rozumiem
. Stwierdzam, że chyba najgorszy jest mroźny wiatr, bo mam odmrożenia nawet na cisie, który rośnie u mnie już z 15 lat. Wypadła mi po zimie róża Johna Scarmana - niby mieszaniec róży mchowej, hodowca podaje, że mrozoodporna, a u mnie padła i nie daje oznak życia...
U Kamili wyjątkowo nic nie zamówiłam, mimo, że mnie korciło i to bardzo. Jestem z siebie dumna.
Cebul tulipanów nie wykopuję, robiłam tak kilka razy i stwierdziłam, że to nic nie daje. Dla Ciebie Innuendo

[b]Ewuś - Pashmina[/b] te pierwsze zdjęcia to tulipany Flaming Purissima, właśnie dwuletnie, nie wykopywane. Byłam zaskoczona, że praktycznie wszystkie zakwitły, to bardzo rzadko się zdarza
. Dla Ciebie właśnie one

Alexio róże nareszcie przycięte, ale niektóre przez to później zakwitną. Trudno... Co zrobisz jak nic nie zrobisz?
Dla Ciebie Werona

Basiu - apus dziękuję
Dla Ciebie urokliwy narcyzek

Aniu - Minnie dziękuję
Dla Ciebie Pink Charm



Dobra, dosyć marudzenia, pora nadrobić zaległości. Odpowiedzi na Wasze wpisy idą hurtem - czasem potrójne.
Aniu - aneczka1979 tak, Batsheba od samego Austina. Na wiosnę jeszcze nie była u nas dostępna, ale sądzę, że na jesieni już może być

Zabawa koszykowa jest bardzo przyjemna, a co potem kupię, to inna bajka...Też powoli miejsca mi brakować zaczyna, na szczęście rośliny (nawet byliny) wieczne nie są i co roku coś wypada. Tym samym jest miejsce na coś nowego. Tej wiosny najwięcej czasu spędziłam w sklepach z liliami. Cebule zawsze gdzieś się wetknie, a kilka odmian mi padło (jak zaobserwowałam, z powodu zżarcia młodych pędów przez ślimaki


Aneczko bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem moich fotek


Waćpani lejesz miód na moje serce swoją atencyją do Karolka Darwina. Akuratnie na takiż sam afekt liczę.

Twierdzisz, że ładnie fotografuję tulipany? Hm, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale dziękuję za komplement

Ładnie wychodzą fotki, kiedy tulipanów jest sporo, najgorzej jak są różnej wysokości. Zdjęcia robię najczęściej popołudniu, po powrocie z pracy, godz. 16-18. Czasem słońce jest za ostre i połowa fotek leci do kosza, ale zawsze coś wybiorę. Dla Ciebie Margarita

Jadziu - Jakuch skusiłam się na Lyndę na zasadzie małpiego rozumu. Wszystkie Harknesski zimują tragicznie, to nie są róże na nasz klimat



Beatko - bejka1970 dziękuję


Martuś - koziorozec dziękuję Ci bardzo



Gosiu - clem3 ciekawa jestem czy jesteś zadowolona z biedrowych cebulek? Ja pluję sobie w brodę i mówię "never again"


Gosiu - Margo2 jaka Ty dzielna i mądra jesteś, że panujesz nad zakupami

Tulipany w większości jednoroczne, chociaż są chlubne wyjątki - np. parrotki są u mnie już 5 lat i ciągle kwitną



Matti - Tulap Bóg zapłać za dobre słowo


Aniu - Annes 77 miło mi, że taka mistrzyni dekoracji wszelkich skomplementowała moje jajeczne produkty. Dziękuję


sadzi róże z gołym korzeniem, tym gorzej się przyjmują

Dla Ciebie Aniu Exotic Emperor

Ewelinko - ewelkacha88 dziękuję za miłe słowa

Exotic Emperor to bardzo popularna odmiana, dostępna praktycznie wszędzie, nawet w Biedronce. Uwielbiam ją za wielkie
kwiaty i długi okres kwitnienia. Dla Ciebie właśnie ona w pełnym rozkwicie


Dorotko - dorotka350 dziękuję za jajcowe komplementy


Będę pewnie marudna do bólu, ale ta pogoda wcale mnie nie cieszy. Za szybko wszystko przekwita, nie ma czasu się podelektować. Magnolie przekwitły po 3 dniach, tulipany częściowo już ogłowione, hiacynty gonią resztkami. Szok



Beatko - Bazyla witaj w moich progach


Obiecuję wpaść z rewizytą, jak tylko czas pozwoli, tym bardziej, że "Bazylowo" brzmi intrygująco


Sabinko - nifredil tak, koszykowe zabawy to niezły złodziej czasu, ale co zrobić, kiedy ja to uwielbiam?

Jak mam dobrą lekturę, która wciąga, to cały wolny czas na nią poświęcam. Nawet udaje mi się podnosić statystyki czytelnictwa, regularnie korzystając z biblioteki. Na książki będzie czas w lecie, leniuchując na leżaczku w upiorne upały


Sylwuś - silvarerum jakże miło mi Cię gościć



Kasiu - coraldawn witaj! cieszę się, że zawitałaś do ogrodzia



Aniu - nena08 oj, z tym zimowaniem to istna loteria... Taki np. Eden przezimował nadzwyczaj dobrze,a np. niemiecka Schloss Eutin cięta do gruntu - obie rosną na jednej rabacie kilka metrów od siebie. Nie rozumiem


U Kamili wyjątkowo nic nie zamówiłam, mimo, że mnie korciło i to bardzo. Jestem z siebie dumna.
Cebul tulipanów nie wykopuję, robiłam tak kilka razy i stwierdziłam, że to nic nie daje. Dla Ciebie Innuendo

[b]Ewuś - Pashmina[/b] te pierwsze zdjęcia to tulipany Flaming Purissima, właśnie dwuletnie, nie wykopywane. Byłam zaskoczona, że praktycznie wszystkie zakwitły, to bardzo rzadko się zdarza



Alexio róże nareszcie przycięte, ale niektóre przez to później zakwitną. Trudno... Co zrobisz jak nic nie zrobisz?


Basiu - apus dziękuję



Aniu - Minnie dziękuję


- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród różą malowany - część II
W tym roku tulipany mnie nie powaliły. Nie dość tego w tych upałach przekwitają szybko niczym struś pędziwiatr
Niby po pierwszym maja ma się trochę ochłodzić, ale dla tulipanów to już będzie za późno...
Jak pisałam wcześniej, zeszłej jesieni postanowiłam zaryzykować i kupić część cebul w Biedronce. Zostałam ukarana,
bo pozazdrościłam Aneczce Van Eycków
Takie miała ślicznoty różowe, że aż ślinka ciekła
Moje wyrosły czerwone oraz jasnofioletowe - jedne i drugie na opakowaniu miały napisane Van Eyck kolor różowy. Cóż...
Kolejne zakupy biedronkowe to były Upstar i Creame Upstar. Nie wiem czy to na pewno one, bo Upstary są w ostrym różu, a
creamy... białe, w dodatku puste w środku
A takie małe te tulipki, że głowa boli. Rasa skarlała
Od tej pory moje motto brzmi: "never again". Tym samym rozdział kupowania cebul w jakichkolwiek marketach uważam z zamknięty
.
W tym roku wtopę zaliczył także sklep internetowy, w którym kupowałam od kilku lat. Miało być powalające nasadzenie z ciemnoróżowych Margarit i bladoróżowych Finola. Margarita się zgadza, ale zamiast Finoli jest coś łososioworóżowe i dla mnie "gryzie" się kolorystycznie z Margaritą, aż zęby bolą
Nie mówiąc o różnicy wzrostu i pory kwitnienia...
Złożyłam reklamację, uznali, mogę sobie wybrać inne rośliny za tę kwotę. Chociaż tyle. Ale nasadzenie poszło się paść
.
Najlepiej wypadły Exotic Emperor
i ... dwuletnie Flaming Purissima. Nie wykopywałam cebul, zostawiłam na rabacie, licząc, że coś tam zakwitnie. Uwaga: zakwitły wszystkie
Fakt, że eksperymentowałam na nich - nawiozłam nawozem w granulkach, a potem dwa razy dolistnie magiczną siłą. Nie wiem czy to moje zabiegi zadziałały, czy to taka odmiana wytrwała?
Dość, że kwitły tak samo pięknie jak rok wcześniej.
Zobaczcie









Tutaj Van Eyck "różowy"


A tutaj drugi Van Eyck "różowy"

Wzrost skarlały

Biedronkowe Upstar w ostrym różu i białe, które na 100% nie są Cream Upstar

Nieudane nasadzenie - Margarita z nn

i takie tam...





Niby po pierwszym maja ma się trochę ochłodzić, ale dla tulipanów to już będzie za późno...
Jak pisałam wcześniej, zeszłej jesieni postanowiłam zaryzykować i kupić część cebul w Biedronce. Zostałam ukarana,
bo pozazdrościłam Aneczce Van Eycków


Moje wyrosły czerwone oraz jasnofioletowe - jedne i drugie na opakowaniu miały napisane Van Eyck kolor różowy. Cóż...

Kolejne zakupy biedronkowe to były Upstar i Creame Upstar. Nie wiem czy to na pewno one, bo Upstary są w ostrym różu, a
creamy... białe, w dodatku puste w środku

A takie małe te tulipki, że głowa boli. Rasa skarlała


W tym roku wtopę zaliczył także sklep internetowy, w którym kupowałam od kilku lat. Miało być powalające nasadzenie z ciemnoróżowych Margarit i bladoróżowych Finola. Margarita się zgadza, ale zamiast Finoli jest coś łososioworóżowe i dla mnie "gryzie" się kolorystycznie z Margaritą, aż zęby bolą

Złożyłam reklamację, uznali, mogę sobie wybrać inne rośliny za tę kwotę. Chociaż tyle. Ale nasadzenie poszło się paść

Najlepiej wypadły Exotic Emperor



Zobaczcie









Tutaj Van Eyck "różowy"



A tutaj drugi Van Eyck "różowy"


Wzrost skarlały


Biedronkowe Upstar w ostrym różu i białe, które na 100% nie są Cream Upstar

Nieudane nasadzenie - Margarita z nn

i takie tam...




- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród różą malowany - część II
Witaj Elwiczku...
Te łany tulipanów robią wrażenie...
pięknie to wygląd... pewnie masz ich tysiące...
No i co ja czytam... starzejesz się ?... no to ja już jestem zupełnie stara, bo nawet nie zajrzałam i nie zrobiłam żadnego wpisu od zeszłego roku...
No i raczej to nie nastąpi, bo drażni mnie to "przetwarzanie" zdjęć... zwyczajnie nie mam już na to cierpliwości i sił... przynajmniej na razie...

Te łany tulipanów robią wrażenie...

No i co ja czytam... starzejesz się ?... no to ja już jestem zupełnie stara, bo nawet nie zajrzałam i nie zrobiłam żadnego wpisu od zeszłego roku...

No i raczej to nie nastąpi, bo drażni mnie to "przetwarzanie" zdjęć... zwyczajnie nie mam już na to cierpliwości i sił... przynajmniej na razie...
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi pisze:Zerknęłam, że ostatnie odpowiedzi pisałam w marcuObciach jak stąd do Gdańska
Zaczynam rozważać, czy nie zamknąć wątku, bo takie wpadanie jak po ogień to chyba nikogo nie satysfakcjonuje... Chodzi mi po głowie, że chyba zaczynam się starzeć i dlatego z niczym zdążyć nie mogę...

Myślałam o tym samym.
Wczoraj zawzięłam się i napisałam post, ale przypłaciłam to większym bólem łokcia. Zdecydowanie o wiele bardziej mi szkodzi praca na komputerze niż w ogrodzie

Z drugiej strony to z utęsknieniem czekam na Twoje opowieści o ogrodziu . Wolę poczekać nawet miesiąc i mieć dobrą zabawę, niż czytać steki bzdur na Fb.
A teraz o tulipanach. Van Eijk przerabiałam bodajże trzy lata temu. Długo i namiętnie doszukiwałam się u nich różu, a one są po prostu czerwone. Tak samo kupowałam w markecie i na opakowaniu zdjęcie było różowe, albo ja chciałam tam widzieć upragniony róż.

Jak zaczęłam grzebać po necie to z tej grupy różowe są Mystic van Eijk, ale takowych nie udało mi się znaleźć.
Jaką magiczną siłę stosujesz, bo do cebulowych nie widziałam.
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi mogłabym zrobić kopiuj/wklej tego co napisałaś i o cebulkach marketowych jak i o Van Eijkach. Część rzeczywiście jakaś taka skarlała i pokulona - a miały być piękne Angelique. Van Eijki przerobiłam w ubiegłym roku- różem bym tego koloru zdecydowanie nie nazwała. Zaliczyłam też fatalne zestawienie kolorystyczne i to w centralnym miejscu rabaty- zgroza!
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różą malowany - część II
Fakt zrobiło sie sporo miejsca u mnie bo prawie wszystkie cebulowe mi wygniły jak tulipany tak i lilie .Sporo strat mam w tym roku w cebulach .Powiedz mi czy ten Innuendo to taki zarówiasty ,że widoczny z daleka bo też mam taki .Niestety znanej takiej etykietki nie mam , żeby przypisać do tej odmiany .Łany tulipanowe powalają i nie martw sie Elwi każda z nas się starzeje, jednak serca mamy wciąż młode. Takie obciachy najbardziej wkurzają ,bo kupujesz określoną odmianę, a okazuje sie coś innego
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi twoje tulipanowe nasadzenia są niesamowite,widok w realu musi być niepowtarzalny
U mnie w tym roku też sporo pomyłek tulipanowych
zauważyłam , że w tym roku zakwitły tulipany które nie kwitły mi w zeszłym ,tylko że te nie marketowe a ze sklepu internetowego,marketowe to jedno kwitnienie i koniec 



- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi,
Połączmy się w tulipanowej niedoli !
Te wkurzające Van Eijki na etykietach miały nazwę "Mystic Van Eijk" i właśnie ów Mystic miał zapewnić różowawy kolor. Ale, jak wiadomo, okazały się zwykłymi czerwonymi Van Eijkami i działają na mnie jak płachta na byka
.
Z kolei piękne i niezawodne Emperory kwitną tak wcześnie, że trudno do nich dobrać jakąś "parę".
Ale co tam, najważniejsze, że Ogrodzio wygląda przepięknie. Nikt nie ma pojęcia, że za tym widokiem kryją się jakieś rozczarowania Właścicielki. Są łany tulipanów, jest szał i jest ŁAŁ.
A więc - brnijmy dalej w ogrodowe szaleństwo. Będę Ci kibicować!

Połączmy się w tulipanowej niedoli !
Te wkurzające Van Eijki na etykietach miały nazwę "Mystic Van Eijk" i właśnie ów Mystic miał zapewnić różowawy kolor. Ale, jak wiadomo, okazały się zwykłymi czerwonymi Van Eijkami i działają na mnie jak płachta na byka


Z kolei piękne i niezawodne Emperory kwitną tak wcześnie, że trudno do nich dobrać jakąś "parę".
Ale co tam, najważniejsze, że Ogrodzio wygląda przepięknie. Nikt nie ma pojęcia, że za tym widokiem kryją się jakieś rozczarowania Właścicielki. Są łany tulipanów, jest szał i jest ŁAŁ.
A więc - brnijmy dalej w ogrodowe szaleństwo. Będę Ci kibicować!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi mam Upstar z Biedrony,inaczej wyglądają niż Twoje
Czerwone tulipany u Ciebie? No nie pasują
Werona cudowne,pełne kwiaty jak piwonie
Mam kilka Parrotów,wielkie mają kwiaty.Flamingi rewelacyjne 


Werona cudowne,pełne kwiaty jak piwonie

