Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[Margo_margo]

Kasiu Miziaj, miziaj. Warunki masz wprost idealne i można spokojnie założyć, że zapylenie będzie w pełni kontrolowane. Nasionka z Beatką przyjmiemy i poszalejemy z zasiewami
Jeszcze może się okazać, że już w tym sezonie będziemy siać Twoje F1

Beatko Będzie mi bardzo miło tym bardziej, ze warunki świetlne mamy podobne. W tym czasie, kiedy ja mogę ryzykować wysadzanie do gruntu, Ty możesz w szklarni więc w zasadzie wszystko jest zgrane. Dobrze kombinuję? Czy znów coś przekombinowałam?

Wituś Jak na tę porę roku, Twój pomidorek jest w doskonałej kondycji. Tylko jeden jest? Co on za jeden?
Gloksynia pięknie się zapowiada. Koniecznie pokaż ją jak zakwitnie.
Ja muszę przywieźć z działki Ismenę, bo też pomyliły się jej pory roku i wystartowała

Dziś dostałam nasionka z AWN
Za chwilę padnę na parkiet i układam pary.

Krzyżówka Kasencji okazała się wspaniałym strzałem. Dostała mi się Kas 21 F3/1 P20 x Bawole Serce Kasencji
U Jerry'ego wyglądał obłędnie i mam nadzieję, że u mnie także takie będą (nasionka właśnie od Jerry) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5316476

Beatko To dzięki Tobie w ostatniej chwili zrobiłam "chybił- trafił" na AWN

[Maska]

Aleś Małgosiu wypatrzyła pomidorki to ja już się piszę na nasiona za rok
Podziwiam Wasze kombinacje pomidorowe

[Margo_margo]

Marysiu Nasionka będę oczywiście zbierała a krzaczków Kas 21 planuję 2-4 więc szansa, że właśnie takie będą jakaś jest.
I na prawdę nie wiedziałam co zamówiłam, bo w ciemno kliknęłam w krzyżówkach Kasencji nie znając kompletnie tego, co krzyżowała.
Tym razem miałam farta
A wszystko przez Beatkę

[Faworyt]

Ten urodnik na zdjęciu Małgosiu to Rebelpik.W sumie na trzynaście wysianych nasion z odmian,wyszły jeszcze Kumato i Persimonowa sakewka.Warunki do wschodów miały trudne jak co roku bo stały na chłodnym parapecie, ale co roku tak mają stresowo żeby sprawdzić jak sobie poradzą.A główną przyczyną że reszta nie powschodziła było pewnie dosyć stare już podłoże.Druga próba już niedługo w o wiele lepszych warunkach i nowej ziemi.Bo po nowym roku już podłoże do wysiewów pora u mnie będzie kupować.A początkiem lutego sianie już właściwe.

[Rzepka]

Witku, doświetlasz czymś rozsadę pomidorów?
Mam obiecany foliak i zastanawiam się, kiedy wysiewać, czy póżniej podgrzewasz w tunelu, jak przyjdą przymrozki?

[Faworyt]

Tak oczywiście doświetlam,bez tego ani rusz.W tym okresie kiedy wzejdą jest mało światła i jest to im niezbędne żeby rozsada była krępa.I do tego obniżenie temperatury w pomieszczeniu.Zwykle sieję ok.15-20 lutego,ale muszę tak wcześnie ze względu na to że to pomidory na handel i im wcześniej będą owoce tym cena jeszcze przyzwoita bo nie powiem że rewelacyjna.Z roku na rok ta sama a koszty wyprodukowania co rok wyższe.Od przepikowania przenoszę je do mnożarki gdzie jest piec węglowy i tam przez około miesiąc trzeba nocami dyżurować w zależności jak długo są chłodne noce.To najbardziej nie lubiany okres dla mnie w całej uprawie.Człowiek non stop chodzi nie wyspany.

[Rzepka]

Właśnie dlatego pytałam, bo gdybym wysiała w tym terminie i trzymała na parapecie, to pewnie rozsada by się bardzo wyciągnęła?

[Faworyt]

Tak Irenko,mój termin jest za wczesny dla Ciebie.W warunkach domowych nie masz możliwości ich utrzymać we właściwej kondycji do czasu wysadzenia do tunelu przy takim terminie siania. Ja siejąc tak jak Ci pisałem 15-20 luty wysadzam do tunelu po ok. 2 miesiącach.Wszystko zależy od pogody.

[Rzepka]

Dzięki Witku, myślałam o połowie marca dla rozsady w tunelu, ale wiadomo, wszystko zależy od pogody.

[besia]

Małgosiu moje .

Tak , niczego nie poplątałaś , będzie dokładnie jak piszesz .
Będę z Tobą w nieustającym kontakcie . Teraz gdy wstawianie zdjęć mam już opanowane , będą równeż fotorelacje .

Gratuluję Ci niezwyke udanego ,,chybił - trafił " . Perełka Ci się trafiła . . Bardzo się cieszę , że to ja Cię do tego namówiłam . Ciekawa jestem jak on się u Ciebie sprawi , na zdjęciach i w opisach cudo .

Po wpływem Waszych rozmów o wysiewach zrobiłam przegląd moich paletek wysiewowych , doniczek , podstawek .
Już nawet poprzekładałam co do czego i z wielkim rozczarowaniem odkryłam , że wszystko mam i niestety zakupy nie będą potrzebne . Tylko torf i podłoże . Szkoda , bo uwielbiam w sklepach ogrodniczych oglądać i przekładać różne doniczki i szklarenki . I wymyślać sobie do czego byłoby mi to potrzebne .
Przygotowanej listy odmian do wysiewu póki co nie mam . Co ciekawe nawet specalnie o tym nie myślę . Przyjdzie taki dzień lub noc kiedy wszystko mi się samo w głowie poukłada . Tak mam i znam to uczucie , kiedy już wiem i wszystko robi się proste .
Podobnie z papryką .
Sprecyzowane mam tylko koktailowe .
Małgosiu

Irenko

I właśnie przez niezbyt dobre warunki do hodowli rozsady wysiewam w tych późniejszych terminach .

Witek , ma już wszystko dopracowane . Po za tym Wituś robi na inną skalę niż my . Może gdybym nie musiała codziennie wcześnie rano dojeżdżać do pracy to myślałabym poważniej o ogrzaniu szklarni , ale w sytuacji gdy nie ma nas w domu prawie dziesięć godzin trochę trudno to zorganizować . Podgrzewanie gazem , prądem u nas nie wchodzi w grę . Trudno , pomidory będą dwa tygodnie później , no może trzy .
Wszystkiego najlepszego Wam życzę .

[Margo_margo]

Witku
Właśnie zastanawiam się co wyjdzie z Twojej krzyżówki. Będzie to w zasadzie F2 więc można spodziewać się naprawdę przeróżnych roślin i owoców. Ile będziesz tego gagatka wysiewał?
Warunki faktyczne zorganizowałeś bojowe

Irenko
Będziemy siały w podobnych terminach A papryczki planujesz jakieś?

Beatko
Już się cieszę na wspólne wysiewy i zdjęcia od Ciebie
Z krzyżówki Kasencji bardzo się cieszę, właśnie studiuję cały wątek. Chciałabym wysiać 4 ale zaczynam bardzo obawiać się o miejsce na parapecie. Policzyłam wczoraj i wychodzi mi 50-52 krzaczki. Z wysadzeniem nie będzie problemu ale parapet.... Muszę chyba sklecić jakiś sprytny regał na okno, przynajmniej 3 piętra i wtedy pomieszczę
Mam nadzieję, że choć jeden będzie taki jak u Jerry'ego.

Ja także lubię zakupy w ogrodniczych ale pewnie będę musiał lecieć do jakiegoś innego marketu. Jeśli ma być 50 sadzonek pomidorów to muszę kupić plastikowe kubki "piwne". Dla papryk mam sprawdzone z zeszłego roku.
No i podłoża muszę nieco dokupić

Korzystając z okazji, chciałabym Wam wszystkim podziękować za to, że odwiedzaliście ten wątek i towarzyszyliście w moich zmaganiach. Ten rok ogrodowo był nieco pokręcony ale życzę, aby kolejny sezon był rewelacyjny, obfity w plony i kwitnienia, aby omijały nasze ogrody choroby, susze i zarazy. Niech wiosna nastanie jak najszybciej a 2016 rok zapisze się w kartach ogrodników, jako najbardziej udany sezon tego dziesięciolecia

[besia]

Witam Cię Małgosiu w roku 2016

Zaczynamy nowy rok i nowy sezon
Czytam i jestem dla Ciebie pełna podziwu
50 krzaczków pomidorów to już coś
W zeszłym roku pomidory miałam posadzone w kubkach do piwa . Nie jest to do końca szczyt marzeń , ale cenowo wychodzi dobrze . Wymyłam je i mam już na ten sezon gotowe .
Najgorzej z tymi parapetami . Sadzonki bankowo będą wożone do pracy . Postoją tam pewnie ze trzy tygodnie i potem z powrotem do domu . Chociaż pomysł z regałem w oknie bardzo mi się podoba . Muszę go dobrze przemyśleć .
U mnie pierwsze wysiewane będą karczochy . Muszę zasięgnąć rady u Marysi , bo ona jest znawcą tego tematu .
Pisała kiedyś , że posiane w lutym mają szanse zakwitnąć w lipcu - sierpniu .
I tak oto już mnie schwyciło i coraz częściej będę o tym myśleć i rozmawiać .

[Rzepka]

Witam noworocznie. Mam nadzieję, że odpoczęliście po sylwestrowych zmaganiach.
Wykiełkowały mi pierwsze roślinki z wysiewu, siałam we wtorek, a dziś już wystają łebki.
To mina lobata, niestety niezbyt wierzę, że roślinki wytrwają, już kilka razy próbowałam wcześniej wysiewać, wschodzą pięknie, ale później sadzonki padają, tym razem spróbuję utrzymać w zimnym pomieszczeniu.



Beatko, papryki też mam zamiar wysiać, ale w niewielkiej ilości, ubiegły rok to był mój debiut w paprykach i nawet mi się to spodobało, chociaż pierwszą partię nasion papryki ugotowałam na kaloryferze

Pozdrawiam Irena

[Margo_margo]

A to już 2016 rok?

Beatko
Te 50 krzaczków to mnie chyba przerośnie tzn nie mnie tylko parapet
Poszłam dziś do "mojej" wózkowni w poszukiwaniu regału, który mogłabym zaadoptować dla rozsad i znalazłam. Drewniany, głębokość 28cm, długość 63sm i mogę go obciąż na jakieś 80-90 cm. Powinien być dobry, do tego jeszcze moja ulubiona szafka druciana i chyba się zmieszczę W niedzielę zamawiam kubki, więc będę mogła poukładać i dokładnie będzie wszystko zmierzone.
Karczochów nie znam więc na razie mnie nie pokusi ale Marysia pisała już o sianiu petunii. Mam nasionka od Eli i chyba powinnam także wysiać. Ale w pierwszej kolejności muszę przymierzyć się do pomidorów
Sprawdzałam kalendarze i wychodzi na to, że pełnia księżyca (czyli najzimniejsze noce) będzie 22.04 a potem dopiero 21.05.
Jeśli założę, że wysadzam pomidory około 7 maja, to siew powinien być koło 26, 27 marca. No tyle nie wytrzymam
Beatko- przymierzamy się do 20 tak jak pisałaś wcześniej

Irenko
Odpoczywałam w Sylwestra i dziś ale to za dużo wolnego jak dla mnie. Już dziś mnie nosiło.
Piękne łepeczki masz w kubeczkach i bardzo szybko wzeszły
Ja minę będę siała dopiero pod koniec marca albo od razu do gruntu jak groszek pachnący. Tunbergie siałam w zeszłym roku od lutego i wiem, że było to za wcześnie. Męczyłam się potem z wielkimi sadzonkami, które czepiały się do wszystkiego, co miały w zasięgu.

A dziś piątek, piąteczek, piątunio
Mimo mrozu jutro wybieram się na wieś. Sprawdzę okrycia wrażliwców, nałożę kapturki różom miniaturowym i biorę się za drut zbrojeniowy.

[besia]

Małgosiu

Widzę , że bardzo poważnie i solidnie podeszłaś do tematu .
Ja dziś byłam jeszcze na poprawinach nocy sylwestrowej . Zostało jeszcze tyle dobra do jedzenia , że stwierdziliśmy , że nic nie stoi na przeszkodzie by się spotkać w miłym towarzystwie . Tańców i fajerwerków dzisiaj nie było , ale za to był fajny spacer po lesie . Trochę chłodno było , bo na termometrze -9C , ale spacer odbywał się samochodem . Kolega jest leśniczym i chciał sprawdzić czy w lesie wszystko ok.
Jednak już wracam do rzeczywistości i muszę Ci się pochwalić , że tuż przed sylwestrem zostałam szczęśliwą posiadaczką książeczki zatytuowanej ,,Dni siewu 2016 " . Publikacja polecana przez naszych forumowych przyjaciół .
Nie wiem , co Ty myślisz o takich publikacjach , które wskazują odpowiednie dni siania i sadzena dla roślin na podstawie badań konstelacji ?
Przyznam też , że jeszcze jej dokłdnie nie przestudiowałam , bo nie bardzo było kiedy .