Beatko, super nowości w Twojej kolekcji irysowej.Pierwszy prezentowany-intrygujacy zmiennością koloru, ostatni urodą i odpornością na upały.
Pozostałe równie piękne.Niech się szybko rozrastają.....
Jolu masz rację upały szybciutko zakończyły sezon irysów.Kiedyś odczuwałam taki smutek ,że to znów rok czekania ,ale teraz w ogrodzie tak dużo się dzieje ,że w ogóle o tym nie myślę.
Lodziu no trochę tych nowych nabytków pokazało w tym roku pierwsze kwiaty.Lubiętakie detale jak ząbkowanie na brzegach płatków,kosmiczne bródki czy takie wyraźne żyłki na płatkach i mimo że mam już sporo nowych ciągle mi mało i już zerkam na następne
Ależ masz piękności w swoim ogrodzie
Iryski to niesamowite rarytasy,jakże przepiękne....
aż serce mocniej bije na ich widok.
W tym roku chyba szybciej przekwitły niż zazwyczaj ma to miejsce,prawda?
Cynio rzeczywiście irysy przekwitły szybciej ,ale chyba najbardziej w tym roku ,przynajmniej u mnie ucierpiały piwonie.Nawet zdjęć prawie im nie robiłam bo dosłownie usmażyły się w tym piekielnym upale
Od dwóch lat kupuję liliowce ,zarówno odmianowe jak i siewka od pani Zdzisławy Stachury.Jej krzyżówki kosztują od 10 do 15 zł a urodą dorównują odmianosym a nawet co niektóre przewyższają
Przepiękne liliowce! Ja też stwierdzam, że siewki dorównują urodą liliowcom odmianowym. Dlatego żal mi się rozstawać z siewkami i najchętniej bym je ponazywał
Florianie ja najpierw wkręciłam się w te odmianowe ,ale kiedy po mrożnej zimie pozbierałam znaczniki po roślinach ,które nawet u mnie nie zakwitły przestałam się tak zachwycać cudami z najwyższej półki.Na liliowce za 200zł sztuka i droższe to trzeba mieć ogrzewaną zimą szklarnie,bo w gruncie mogą nie przetrwać.Na nowej rabacie dosadziłam sporo siewek od Zdzisławy ,którą poznałam na fb,ale i sporo odmianowych od niej mam bo nie wymyślą cen z kosmosu
Beatko, Ty masz magiczną moc. Sadzonki szybciutko przechodzą w stan rozrośniętych kęp - a my już czekamy na podział....
Pozdrawiam serdecznie, miłych wrażeń i radości ogrodowych
Z tą maiczna mocą Lodziu to bym nie przesadzała na moich lichych piaseczkach to przyrastanie to raczej wolno idzie,ale ten rok sprzyja liliowców, przynajmniej u mnie