Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3

[PEPSI]

Mam Bonicę - niezawodna, niezniszczalna. I Rosarium U. którego uwielbiam za długie i obfite kwitnienie. Ma chłopak tendencje do bycia pnączem . Ja go dałam na wysoki obelisk i podpięłam. U mnie nie chorował.

[aneczka1979]

Aniu kochana różomaniaczko.
pamiętam, że wiele razy czytałam pochlebne posty o Marii Theresie.
Za to jestem zdziwiona Twoją opinią o Comte de Chambord, bo w owym sklepie jest napisane: "Obficie kwitnie od pierwszego roku po posadzeniu. Jedna z najlepszych odmian w tej grupie." Możliwe byś miała felerny egzemplarz, czy może ta róża jest tam mocno przereklamowana? A co inne forumki mówią o niej? Pytam, bo na pewno wiesz to lepiej ode mnie.

Ja mam posadzoną Flammentanz na wejściowej pergoli. Jest piękna ale drugi raz jej nie kupiłabym, bo: po pierwsze nie na tej kolorystyce skupiam się na działce, po drugie i najważniejsze, mimo iż kwitnie pięknie i obficie, to jednak tylko jeden raz. Dlatego dosadziłam jej do towarzystwa powojnika włoskiego Venosa Violacea, który kwitnie aż do jesieni.
Następną posadzoną jest New Dawn. Wg mnie ma piękny kolor kwiatów, choć rzeczywiście śmieci strasznie (a mam ją na kratce altanki w której biesiadujemy ) i kwiat trzyma się krótko. Na dodatek ostatnio naczytałam się tyle niepochlebnych opinii na jej temat, że chętnie przesadziłabym ją gdzie indziej (bo i tak mi się podoba) a na jej miejsce posadziłabym coś trwalszego.
Ostatnią jaką posiadam na tę chwilę jest The Fairy którą uwielbiam! Jest fantastyczna. Rośnie w nogach powojników w towarzystwie lawend i jarzmianek. Na pewno dokupię jeszcze jedną (ale to już w sezonie w okolicznym ogrodniczym, bo mają piękne sztuki w doniczkach).

[Tulap]

Brawo,dziękuję!
Idę sobie wybrać więcej,Burgundy Iceberg mi teraz nie wystarczy

[aneczka1979]

Gosiu dzięki za potwierdzenie niezniszczalnej już opinii o Bonice, że jest niezawodna.

A teraz może głupkowate pytanie (jakby co to proszę się nie śmiać)
czy róża nazywająca się w owym sklepie po prostu "Rosarium" to właśnie Rosarium Uetersen?

[aneczka1979]

To skoro jesteśmy w różanym temacie...

The Fairy:









New Dawn:

Tu w kompozycji z ułamaną gałązką Błękitnego Anioła:









A normalnie posadzona z Warszawską Nike:



A Flammentanz jest tak żarówiasta, że przez cały czas jej kwitnienia nie mogłam zrobić jej ładnego zdjęcia. :



I na koniec jeszcze Jarzmianka. Polecam ją każdemu, świetny wypełniacz i tło dla róż i innych ślicznotek.

[Annes 77]

Aniu Flamenkę podziwiam w wielu ogrodach,kwitnie szałowo,ale trzeba lubić taki kolorek:)
Dużo pochlebnych opinii czytałam o Lagunie
Comte de Chambord byłam zachwycona,ale już nie jestem.Wypuszcza takie łyse ,długie badylki,a gdzieś wysoko kwiat.
To moja obserwacja...płatki tez szybko się osypują...może inni są z niej zadowolenia,ale ja zdecydowanie nie
Mam dwie New Dawn,całe zieloniutkie po zimie,no terminatorki,ale co naśmiecą to ich...stąpam sobie po tych jaśniutkich płatkach jak po kremowym dywanie
Rosarium to Rosarium Uetersen

Ja już widzę jak różyczki będą pięknie komponowane u Ciebie

[Tulap]

Ale jarzmianka z góry jest fajna
Zawsze zdjęcia z boku widziałem.
Aniu,70zł masz na swoich barkach

[aneczka1979]

Mateuszu... nie ma za co... Dobrze, że nie 300

Aniu bardzo dziękuję Ci za Twoje opinie. Są dla mnie bardzo pomocne.

[Annes 77]

The Fairy z jarzmianką boskie zdjęcie Ciekawe,czy można ją dzielić? Mam jedną białą,spróbuję w tym roku

[Szamanka]

Przepiękne kompozycje Ale The Fairy mnie zachwyciła
dobrze, że już zrobiłam zamówienie

[cyma2704]

Aniu pięknie skomponowałaś róże z bylinami. Sama ich nie planuję, ale u innych mnie zachwycają, jak to królowe. Czy jarzmianka jest odporna na choroby, bardzo mi przypadła do gustu.

[aneczka1979]

Soniu dziękuję. Jarzmianka jest odporna na choroby i całkowicie bezproblemowa. Kupiłam je wiosną od naszej forumowej Stasi. Na pięć sztuk, dwie nie zakwitły (różowe) ale ładnie się rozrosły. Liczę, że teraz będą mnie zachwycać.

Szamanko rozumiem, że zamówiłaś The Fairy? Ja przez cały sezon nic nad nią nie robiłam, poza podparciem ją półkręgami, by była trochę wyżej a nie całkiem na ziemi.

[aneczka1979]

A jak w zeszłym roku zobaczyłam ten przekwitający już widok na wejściowej pergoli jednego z działkowych sąsiadów, to pierwszy raz pożałowałam, że na mojej rośnie Flammentanz...



Ktoś ma podejrzenia co to za jedna?

[Szamanka]

Nie, Aniu, The Fairy nie zamówiłam, ale z racji, że moje zamówienie uważam za zamknięte - nic więcej domawiać nie będę
a tak to pewnie koniecznie chciałabym ją docisnąć
oprócz tego co wcześniej wybrałam, dorzuciłam jeszcze Alohę... zachwyciła mnie bardzo

[aneczka1979]

Tak, Aloha ma piękną budowę kwiatu. Będę podziwiać.