Iwonko, dzień dobry

Przy tym zakresie prac moja rola była ograniczona do mniej ciężkich czynności - zwyczajnie nie dałabym rady takim okazom, więc 'trochę w prawo, bardziej w lewo' musiało tu mieć miejsce ;-) Mam nadzieję, że jestem rozgrzeszona?
To prawda, duże rośliny od razu cieszą oko i dają efekt... mam nadzieję, że nutkaj i żywotniki przyjmą się i rozgoszczą w naszym ogrodzie
Gosiu, cieszę się, że efekt wczorajszych rewolucji Ci się podoba

Pytasz jak dziś... kochana, ze zmęczenia nie spałam praktycznie całą noc

... Zasnęłam, ale z wyczerpania sen się zakończył gdzieś o 2ej w nocy... teraz fizycznie (poza niewyspaniem) jest ok, także zaraz lecę na ogród

Zwłaszcza, że pogoda dopisuje
Ewuś, chciałam wszystko skończyć wczoraj, ale też nam się nie udało.... korowanie i kosmetyka na dziś, a poza tym będę walczyć z nawozami roslin, koszeniem i nawożeniem murawy... jest co robić! Ty dziś skończysz róże i też wrzucaj na luz...
Bożenko, jest mi strasznie miło czytać Twoje słowa... Byłam właśnie na ogrodzie i muszę przyznać, że zdechlak po prostu prezentuje się jak król ogrodu

Miłego dnia w ogrodzie!
Robaczku, fajnie jest mieć świadomość że jesteś już w PL - brakowało tu Ciebie i Twojego wątku!
Mam nadzieję, że w tym roku się spotkamy i na żywo obejrzysz zmiany... Trawnik już się zaczyna zielenić po wertykulacji... teraz jeszcze koszenie, dostanie nawozu i niech pięknieje

Dobrej niedzieli!
Aguś, dzięki za pochwały.... zmiany planowałam całą zimę i jestem szczęśliwa, że zostały już wcielone w życie, a raczej w ogród
Kociołek smakował wyśmienicie
Bogna, dzięki za serdeczne słowa!
Cała robota była bardzo ciężka, dlatego poprosiliśmy dwóch panó do pomocy - we dwoje z M. nie dalibyśmy rady tego zrobić, a na pewno nie tak szybko...
Liczę, że się pochwalisz zakupami? Zmiany u Ciebie zapowiadają się naprawdę imponująco
Dominiko, masz rację - co my wyprawiamy

Nutkaj wpasował się w okoliczne towarzystwo, już się zintegrował ze wszystkimi i z wysokości obserwuje co się tu jeszcze będzie działo ;-))