Mój kącik storczykowy :)

[arlet3]

Oj czuję, że podkusi, podkusi. Może się spotkamy przy tej okazji.

Ps. A gdzie ta śliczna buzia co była jeszcze niedawno w avatarku?

[Dufin]

Oj tak, Kraków zawsze mi będzie bliskim więc możliwe, że będę sobie tu urządzać częste wycieczki ten avatar to był chwilowy w celach zapoznawczych Później wszyscy dostaliśmy upomnienie a w nim info "zachowaniu poufności w tym wizerunku " także nawet nie wiem czy swoje zdjęcie jest dozwolone, a po co kusić los

[actus]

A niektorym nawet watek zablokowano

[kahim]

Buaahahahahahaa.... Nabroiłaś to masz!

[busybees]

ten avatar to był chwilowy w celach zapoznawczych Później wszyscy dostaliśmy upomnienie a w nim info "zachowaniu poufności w tym wizerunku " także nawet nie wiem czy swoje zdjęcie jest dozwolone, a po co kusić los

hej, hej znów coś przegapiłam
no właśnie czemu wszyscy poznikali z avatarów? a już jakoś mniej anonimowo się zrobiło
chyba nie powinny być nie dozwolone, po pierwsze dlatego że jesteśmy dorośli i chyba robimy takie rzeczy na własną odpowiedzialność a po drugie jest przecież masa użytkowników co maja zdjęcia z avatarach i jakoś nie kasuja....więc o co kaman

byłam dzisiaj w supermarkecie i sprzedawali śliczne białe dendrobia, już miałam się skusić gdy przypomniało mi się że one mnie nie lubia i ze złamanym sercem odeszłam od półki niestety nie mieli nic innego (ciekawszego) na otarcie łez

[Dufin]

Beatko, myślę, że powinniście (Ty i Dendrobia) dać sobie jeszcze jedną szanse Czy to było D. nobile? Sama nie mam z nim doświadczenia, mam jakieś malutkie pseudobulwy, które nie wiem czy kiedykolwiek zakwitną bo stoją w miejscu, w ogóle nie rosną Ale widzę, ze korzonki im ruszyły bo już wyglądają znad podłoża, wiec chociaż tyle, że żyją ;) Dzisiaj jadę do domu, to do nich zajrzę, bo cały czas się werandowały a pogoda taka w kratkę.. mam nadzieję, że nie przemarzły ja obiecałam sobie nie kupować żadnych Dendorbiów, do póki tego nie doprowadzę do kwitnienia

[Dufin]

Jestem już q domu i jak zwykle widoki nieciekawe :/ D. phalaenopsis (Penelopa nr.3) zrzuciła oba kwiatki nie wiem, za sucho może miała? A może jest za słaba? W końcu wygląda jak wygląda a oprócz tego przyrost wciąż rośnie i nawet ma już 3 korzonki, więc może to dla niej za dużo Oczywiście do głowy mi nie przyszło, ze będę robić zdjęcia, więc aparat został w Krk i posiłkowałam się telefonem co przy dzisiejszej pogodzie dało bardzo marny efekt, ale mam nadzieję, że przymkniecie na to oko ;)

Oto i mój przyrost:




Phal. Tying Shin Clasic wypuszcza jeden korzonek i dwa listki z czego jeden już w miarę duży a drugi dopiero się wylęga ;)




Jakiś czas temu zamówiłam dwa maluchy ba ebay i jeden całkiem stracił korzonki. Wsadziłam go w sphagnum z myślą co ma byc to będzie no i wypuszcza jeden malutki korzonek Jest to Phal. Pennag Girl x Phal. Violacea. Zdjęcie fatalne, ale musiałam pokazać bo to w końcu mój pierwszy jakikolwiek korzonek przy jakiejkolwiek reanimacji




A oprócz tego na biurku czekał na mnie nowy falek Nie będę ukrywać, że nie podoba mi się, mam dość tego fioletu i różu, w dodatku płatki są całkiem gładkie, więc.. przeciętniak.. to znaczy sama bym go sobie nie kupiła, no ale jako, ze to prezent bez okazji to mimo wszystko miło Zwłaszcza, ze tak ciemnego fioletu nie mam, więc zawsze to jakieś pocieszenie, jest on typowo jagodowy, czego niestety na zdjęciach nie widać, może kiedyś to nadrobię ;) Mama mówi, ze była w tesco i ze w sumie byle jaki, ale wzięła Były ponoć tylko fioletowe i białe.. Za to korzenie ma śmieszne bo mu tak dyndają i nie wiadomo co z nimi zrobić





I korzystając z okazji, że mocze dziś storczyki Filipek2 w pełniejszym rozkwicie. Niestety zrzuca już kwiaty z górnych odbić, mimo, ze nie rozwinął jeszcze wszystkich pączków :/

[x-f-us]

Ale długaśny ten powietrzny
To jest dylemat Ania, powiedzieć bliskiej osobie "jest prześliczny!" czy "eeeee, wiesz że takich nie lubię"

[actus]

No pieknie Aniu ,same dobre wiadomosci .I jeszcze Mama kupila Ci storcza!!!! Wciaga sie kobitka ,nie ma co.Ten Twoj przyrost na Penelopie jest 100 razy wiekszy od tych moich cycuszkow na mojej .Cos strasznie wolno rosna,nie wiem czemu.Maluch w spagnum ,widzisz ze to dziala .Odzyl ,korzonka wypuscil ,wiec ma sie ku dobremu.I tak trzymaj

[3velyna]

Storczyk bez okazji? Rozumiem mama kupiła Ci z okazji Dnia Matki..

Powiem Ci, że ten Twój Jagodowy (muszę moją Marną Mini nazwać Jagódką, olśniło mnie ) wygląda z układu liści jak mój Filip - ma takie jędrne i sterczące, a i korzonki ma niezłe, także kochaj go, kochaj
Fakt, ma śmiesznie długie korzonki na zewnątrz, sama nie lubię takich przypadków, bo to oznacza niestety przesadzanie i upychanie, a to dodatkowa robota, na którą nigdy nie mam ochoty hah

A Twój Filipek, to powiem Ci, że wcale mojego nie przypomina.. Ma całkiem inne płatki, inny kształt przede wszystkim - Twój podpada pod gwiazdkę, a mój jest bardziej okrągły

edit:

coś sporo tych 'mówię Ci'

A za Penelopę trzymam kciuki, a nie ma ona lekko pomarszczonego listka? Może matka jej nie jest w stanie wykarmić i trzeba ten młody przyrost zraszać?

[Dufin]

Tomku nie tak dawno temu mówiłam jej nawet , ze już nie chcę fioletowych/różowych i białych, no ale nie wiem co ją tak wzięło.. Mówi, że były to wzięła No nie narzekam, bo miejsca w domu jeszcze mam, więc zawsze to trochę żywiej, ale trochę ubolewam gdy pomyślę ile jest innych pięknych storczyków, które chciałabym mieć.

Actus no to nie pierwszy storczyk od mamy bez okazji ;) Dostałam od niej jeszcze 3 inne, ale przy jednym spanikowałam bo znalazłam jakieś wełniane kokony i myślałam, ze ma wełnowce więc stwierdziła, że więcej już nie kupi a to były chyba takie kokony pajączków, bo już później nic takiego się nie pojawiło

Ostatnio jak zamawiałam storczyki i odpakowywałam przy niej to się tak zachwycałam ile jeszcze pięknych bym chciała, to uznała, ze muszę poczekać do urodzin tylko wolałabym żeby się dołożyła i żebym sama sobie wybrała, bo boję się, że znowu padnie na różowego Niestety ale ona zwraca wiekszą uwagę na to czy ma dużo kwiatów anie na to jakie ma kwiaty ;)

3velyna masz racje, są zupełnie różne, ale jakoś gdy rozwinął pierwszego pączka od razu mi się to ubarwienie skojarzyło z Twoim Filipkiem i tak go już nazywam, przynajmniej wiadomo o którego chodzi ;) Przyrost na D. phalaenopsis ma wszystkie listki jędrne, poza tym pseudobulwa u której kwiaty opadły, jest rozdzielona od pozostałych pseudobulw. Przy przesadzaniu roślina sama rozeszła mi się na dwie części. Może jednak za sucho miała Przed wyjazdem jak wie, ze niedawno były moczone to wychodzę z założenia, ze lepiej jak przeschną pod moją nieobecność niż gdybym miała je podlać jeszcze wilgotne i chyba nie zdaje to egzaminu przy kwitnących storczykach.. a nie lubię jak mama się ma nimi zająć, bo ona zawsze podlewa po swojemu nie wiem jak to zrobiła, ale w czwratek miała mi "lekko przelać" maluchy w mchu i 3 mają bajoro, ze hej a 2 są suche na wiór ;] Myślałam, ze ich w ogóle nie przelała ;]

[3velyna]

miała mi "lekko przelać" maluchy w mchu i 3 mają bajoro, ze hej a 2 są suche na wiór ;] Myślałam, ze ich w ogóle nie przelała ;]

Się uśmiałam.. Wiem, że nie ma powodów, ale fajnie to ujęłaś hah No cóż, takie są już te nasze mamy, chcą dobrze, ale nie zawsze im wychodzi. Ale co się dziwić, gdy ktoś się nie interesuje storczykami, to naprawdę nie pojmie, dlaczego podlewać tak, a nie inaczej. Moim ciągle muszę to tłumaczyć chociaż nigdy nie pozostawiłam do podlania

[Dufin]

Zgadza się Ewelinko, nie każdy musi się tym tak fascynować jak my hehe ale wiesz.. Proszę ja o przelanie 3 konkretnych storczyków a okazuje się, że niestety o wszystkich pamiętała ;] No ale nie mam prawa narzekać, bo gdyby nie ona i jej "zabiegi" to to maluchy na pewno by nie przeżyły dłuższego czasu beze mnie. Hybrydy są silniejsze, zwłaszcza dorosłe, więc czy je mama zamoczy na godzinę, czy przeleje parę sekund to dają radę, najgorzej zostawiać takie, które wymagają częstszego kontrolowania np. w mchu, albo jakichś reanimków, które należałoby spryskiwać Ciesze się, ze studia tuż tuż, wreszcie będę miec je wszystkie przy sobie!

[kahim]

Hehehe, mamuśki rządzą!

Matka mojego lubego przez kilka tygodni karmiła rybki w akwarium... szkoda tylko, że rybek już dawno w nim nie było, ale mama z przyzwyczajenia skrupulatnie co dzień wsypywała papu

Co by mamę obronić, w zbiorniku była woda, ba! nawet roślinki

[Dufin]

hahaha.. OMG Mam nadzieję, ze moja mama pozna "zdechniętego" storczyka