Coś jest nie tego z fotkami.Zauważyłam,że część znikła, próbowałam wstawić od nowa i nici.
Na Picasie są, tu się nie chcą pojawić
 
 Daria, miałam granata z nasion i nigdy nie kwitł.Tego kupiłam na kiermaszu jako małą ukorzenioną sadzonkę, ale już z pączusiem.
Wychodzi,że jak się urwie z kwitnącej rośliny, to i małe kwitną od razu.
dwie w jednym (znaczy w doniczce)
Pentas, w tym roku zdobyłam tylko jeden kolor
Althernatera, tak wyglądała przed nawałnicą
miniaturka Amarylisa
z wielkimi trudami jakoś wydala pierwszego kwiatka
hortensja-również sprzed huraganu
no i Dasyantha się otwarła, ładnie delikatnie pachnie
pierwszy pączuś kielisznika
lobelia ogrodowa
tu mi sie bardzo podoba to połączenie kolorków
i od nowa goździk
pączuś lilii,on przy samej ziemi jest
i już zakwitnięty kielisznik
i lilia przy ziemi
kolejny hibiscus
i kolejny
Ruelia
a ten gościu przyszedł na wieczorny seans telewizyjny
i Dasyantha w całej swej wielkości
trzykrotka,chyba po raz pierwszy u mnie zakwitła




 Zimują w pomieszczeniu?
 Zimują w pomieszczeniu? 
 
 
  , połowa liści cennej passiflory jest w strzępach.A ja biedne dwa skorki oskarżałam, nawet ,choć niechętnie wyrok na nich wykonałam.Tylko się zastanawiałam, jak dwa maleństwa mogą tyle jeść.
 , połowa liści cennej passiflory jest w strzępach.A ja biedne dwa skorki oskarżałam, nawet ,choć niechętnie wyrok na nich wykonałam.Tylko się zastanawiałam, jak dwa maleństwa mogą tyle jeść.
 Rzecz jasna w ogórku ich nie założysz
 Rzecz jasna w ogórku ich nie założysz   Ale na balkonie chciał nie chciał trzeba przeglądać rośliny pod kątem takich to właśnie przybyszy. Skorki liści raczej nie ruszą ale korzonki owszem
 Ale na balkonie chciał nie chciał trzeba przeglądać rośliny pod kątem takich to właśnie przybyszy. Skorki liści raczej nie ruszą ale korzonki owszem 
 
  .
 . 
 



 
 
		
